Srebrne Strzały po obiecującym treningu nie znalazły się w samej czołówce piątkowej czasówki w Sao Paulo. Sami kierowcy nie do końca wiedzą, skąd wynikła ich porażka z Astonem Martinem i wskazują na zgoła odmienne warunki w Q3. Tak czy inaczej do niedzielnego wyścigu Lewis Hamilton oraz George Russell wyruszą z 3. rzędu.
George Russell, P6 "Pogoda była wręcz szalona! Do tej pory nigdy nie widziałem, żeby warunki zmieniły się tak drastycznie jak w Q3. Byłem naprawdę rozczarowany moim ostatnim szybkim okrążeniem, bo ślizgałem się i nie miałem przyczepności. Ponieważ nie widziałem tak dużej ilości kropel na moim wizjerze, chciałem zjechać do boksu po nowe opony, by mieć pewność, że jako ostatni rozpocznę [okrążenie]. Ostatecznie finiszowaliśmy na 6. miejscu - co zważywszy na frustrujące i rozczarowujące kółko - nie jest złą pozycją startową. Zespół wykonał świetną robotę, a auto spisuje się dobrze, a poza tym zdajemy sobie sprawę z tego, że tempo wyścigowe jest tu ważniejsze niż kwalifikacyjne. Będziemy rywalizować o podium. Wprawdzie Aston Martin był dziś szybki i znalazł się przed nami, aczkolwiek liczę na to, że będziemy mieli lepsze tempo od nich. W niedzielę będzie wiele pit-stopów, więc jest, o co walczyć. Zobaczymy, co wydarzy się przez resztę weekendu."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się