Mimo braku przedłużenia kontraktu w Haasie, syn siedmiokrotnego mistrza nadal jest przedmiotem rozmów w wielu ekipach. W 2023 Niemiec pełni rolę kierowcy rezerwowego w Mercedesie i McLarenie.

Dotychczasowa kariera Micka Schumachera nie była bogata w sukcesy, nawet te małe. W ciągu dwóch sezonów udało mu się zdobyć zaledwie 12 punktów – wszystkie w ubiegłym sezonie. Zmagania w 2022 roku zakończył z ponad dwukrotną stratą do Kevina Magnussena, jego zespołowego kolegi.

Mimo degradacji z pozycji kierowcy regularnego, Schumacher w pełni chce się skupić na wyścigach w Formule 1. W wywiadzie dla Auto Bildu opowiedział o swojej sytuacji: "Może nie jest to ruch, którego chciałem, ale to kolejny sposób na zdobycie doświadczenia jako kierowca wyścigowy".

"Moim celem jest pozostanie w Formule 1. Oczywiście nie ma gwarancji, ale jestem w dobrej sytuacji, w której myślę, że mogę wiele wyciągnąć z tego roku. Jestem pewien, że będą okazje".

"Niektóre zespoły już wyraziły zainteresowanie mną podczas przerwy. Więcej zobaczymy w ciągu najbliższych kilku tygodni i miesięcy, kiedy rozpoczną się rozmowy".

"Kalendarz jest napięty, ale wezmę udział w kilku wyścigach gokartów tu i tam, co jest prawdopodobnie najbliższe Formule 1. Jeździłem zimą bolidem Formuły 3 i staram się jeździć jak największą liczbą bolidów. Jestem szybszy niż kiedykolwiek i chcę pozostać w dobrej formie".

„Jestem bardzo szczęśliwy w Mercedesie, ale moim celem jest ponowne ściganie się w Formule 1. Musimy zobaczyć, jak potoczy się rok i jakie będą możliwości" – powiedział dla Sky Germany.

"Mam nadzieję, że będę mógł poprowadzić tegoroczny samochód Mercedesa. Nadal muszę poczekać i zobaczyć, czy kiedyś tak się stanie".