Gwiazdy zespołu Ferrari, Charles Leclerc oraz Carlos Sainz, użyczą swoich głosów postaci do kreskówki Lightyear, która stanowić będzie jedną z części popularnego Toy Story.

Film, który zadebiutuje w kinach w przyszłym miesiącu opowiada historię pochodzenia Buzza Lightyeara, bohatera oryginalnej bajki Toy Story, która swój debiut miała w 1995 roku.

Leclerc i Sainz zostali zaproszeni do podłożenia głosu jednemu z bohaterów. Leclerc podłoży swój głos po włosku, a Carlos Sainz po hiszpańsku. Postać pod jaką podkładają głosy kierowcy Ferrari nie została jeszcze ujawniona i jest trzymana w sekrecie.

W środę ekipa Ferrari opublikowała jednak zdjęcia Leclerca i Sainza pracujących w studiu Pixara.

"To dla mnie pierwszy aktorski epizod" mówił Monakijczyk przed swoim domowym wyścigiem. "To coś zupełnie nowego niż to do czego przywykłem. To trochę dziwne i cięższe niż sądziłem."

"To doskonałe doświadczenie i nie mogę doczekać się zobaczenia końcowego efektu."

Leclerc i Sainz nie są pierwszymi kierowcami F1 wcielającymi się w animowane role. Lewis Hamilton i Sebastian Vettel pracowali przy franczyzie Cars [Auta], podkładając głosy w swoich językach pod tę samą postać w Cars 2 i Cars 3.

W Cars 2 pojawiły się także głosy takich kierowców jak Fernando Alonso, Jacquesa Villeneuve'a i Witalija Pietrowa. W trzeciej części Cars producenci skupili się bardziej na gwiazdach NASCAR korzystając z głosów Jeffa Gordona, Richarda Petty czy Chase'a Elliota.

Nie można również zapominać, że pierwowzorem do takich gwiazdorskich występów był sam Michael Schumacher, który w oryginalnej serii Cars użyczył głosu samemu sobie.