WIADOMOŚCI

Sainz: Hamilton był bliski załamania się na podium w Abu Zabi
Sainz: Hamilton był bliski załamania się na podium w Abu Zabi
Carlos Sainz zdradził, że Lewis Hamilton stojąc na podium zeszłorocznego finału mistrzostw świata F1 w Abu Zabi był bliski utraty panowania nad sobą po tym jak Max Verstappen odebrał mu tytuł na ostatnim okrążeniu.
baner_rbr_v3.jpg

Hiszpan przyznał również, że w jego oczach Hamilton zyskał jeszcze większy szacunek za to jak potrafił zachować się po tak dramatycznej końcówce wyścigu, która przekreśliła nie z jego winy szanse na rekordowy, ósmy tytuł mistrzowski.

Po wyścigu Brytyjczyk udzielił krótkiego wywiadu Jensonowi Buttonowi, stanął na podium i praktycznie do 5 lutego zapadł się pod ziemię, zrywając wszelkie kontakty z opinią publiczną.

Carlos Sainz był jednym z nielicznych, którzy mogli w tych ostatnich chwilach na torze przebywać blisko Brytyjczyka i twierdzi, że widać było po nim, że jest bliski załamania, a mimo to potrafił się zachować jak przystało na mistrza i pogratulować zwycięstwa Verstappenowi i utrzymać na wodzy nerwy, które musiały być ogromne.

"Utrata tytułu na ostatnim okrążeniu w taki sposób jest trudna do zaakceptowania" mówił Sainz dla Corriere dello Sport. "Za to jak potrafił zachować się szanuję go bardziej niż kiedykolwiek. Zamieniliśmy kilka słów na podium i widać było, że ma duże trudności [z zachowaniem spokoju]."

Zapytany jak czułby się na miejscu Hamilton, Sainz przyznaje, że ciężko byłoby mu się opanować w taki sposób: "Czułbym się bardzo źle. Byłem zaskoczony tym jak udało mu się uniknąć załamania w końcówce wyścigu."

FIA wszczęła śledztwo w sprawie wydarzeń z GP Abu Zabi, a jego wyniki zostaną dzisiaj przedstawione Komisji F1. Końcowy raport ma zostać udostępniony publicznie dopiero 18 marca, ale już z pewnych przecieków można wnioskować, że rola dyrektora wyścigu może zostać w tym roku rozdzielona na więcej pracowników.

Sainz zapytany o te kwestie porównał sytuację do piłki nożnej i stwierdził, że potrzebne są decyzje, które nie pozwolą, aby tak kontrowersyjne sytuacje stały się normą.

"Musimy unikać powtarzania tych samych błędów" mówił. "Każdy mecz piłkarski generuje kontrowersje. Musimy chronić F1 przed podejściem, które generuje takie napięcia. Nie uważam jednak, że to jakaś katastrofalna sytuacja. Jestem przekonany, że poprawimy to."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

74 KOMENTARZY
avatar
Danielson92

17.02.2022 13:22

0

@ Jacko, bo Krukkk należy do tego rodzaju ludzi, którzy zawsze mają rację nawet, gdy jej nie mają :-)


avatar
Krukkk

17.02.2022 14:08

0

@70 i 71. A robie to dlatego, bo w przeciwienstwie do Was nie jestem hipokryta. Potrafie zrozumiec, ze RBR tez oszukuja. A teraz podstawowe pytanie do Was: Czy tajne testy opon Mercedesa i wprowadzanie dyrektyw technicznych na korzysc Mercedesa to moj wymysl?


avatar
Danielson92

17.02.2022 19:11

0

@72 Ktoś tu gdzieś zanegował naginanie regulaminu przez Mercedesa? Nie widzę tego. Ani ja ani Jacko tego nie zrobiliśmy. Ale to Twój ulubiony zastępczy temat. Jeśli kończą Ci się argumenty w dyskusjach z różnymi osobami, to zawsze wtedy schodzisz do tego tematu.


avatar
Krukkk

17.02.2022 21:16

0

@73. Dziekuje za udzielenie mi odpowiedzi-zartuje oczywiscie. Nie ma to jak odpowiedziec pytaniem na pytanie. To nie jest zaden zastepczy temat, tylko jak ktokolwiek moze oskarzac puszki o oszustwo wiedzac, ze Mercedes tez kreci walki. Oszukiwac ma prawo tylko i wylacznie Mercedes o potem ochy i achy, ze Lewis jest "Kierowca Wszechczasow"-brawo.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu