Ekipa Red Bulla przywiozła duży pakiet aktualizacji na weekend w Portimao. Jednak okazało się, że nie wszystkie części trafiły do dwóch bolidów RB16B i z tego powodu tylko Sergio Perez jeździł w pełni zmodernizowanym samochodem.
Stajnia z Milton Keynes, która od początku sezonu próbuje podgryzać Mercedesa, już od dłuższego czasu zapowiadała, że na weekend w Portugalii przywiezie obfity pakiet poprawek. I rzeczywiście już podczas piątkowych treningów eksperci zauważyli zupełnie nowe części w samochodach RB16B. Najwięcej uwagi przykuły innowacyjny dyfuzor oraz tzw. bargeboardy.
Mimo sporych aktualizacji zarówno Sergio Perez, jak i Max Verstappen nie byli w stanie dorównać tempem Mercedesowi i ostatecznie po raz kolejny musieli ponieśli porażkę. O ile dyspozycję Meksykanina można jeszcze wytłumaczyć brakiem wyczucia w nowym aucie, o tyle forma Holendra mogła wzbudzić niepokój pośród kibiców Red Bulla.
Jednakże sympatyków austriackiej ekipy postanowił uspokoić Helmut Marko, który wyznał, że tylko Perez miał wszystkie nowości w swoim bolidzie:
"Tylko Perez miał cały nowy pakiet. Max na przykład nie miał innowacyjnego skrzydła", powiedział Austriak w rozmowie dla Auto Motor und Sport.
Doradca Red Bulla przyznał też, że jego zespół zamierza cały czas rozwijać tegoroczny model, ponieważ chce liczyć się w walce o mistrzowski tytuł:
"Nie możemy zrobić tego Maxowi. Po raz pierwszy ma samochód, w którym może wywalczyć mistrzostwo świata. Wiele będzie zależeć od pozycji w klasyfikacji generalnej", mówił Marko.
06.05.2021 23:06
0
Bardzo fajnie, że mi jako osobie przez ciebie ignorowanej dalej się tłumaczysz. Tak trzymaj.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się