Niebo w okolicy toru Algarve na czas trzecich w tym roku kwalifikacji rozpogodziło się i nie ma mowy, aby deszcz przeszkodził kierowcom w rozegraniu sesji decydującej o kolejności startowej przed niedzielnym wyścigiem.

Jeszcze przed rozpoczęciem czasówki sytuacja mocno skomplikowała się w obozie Valtteriego Bottasa. Bolid Fina na kilka minut przed rozpoczęciem rywalizacji był totalnie rozłożony po tym jak okazało się, że usterce uległ jeden z czujników zainstalowanych w jego jednostce napędowej.

Mechanicy ekipy z Brackley spisali się jednak na medal i Bottas nie miał problemów z awansem do drugiej części kwalifikacji.

Najszybszy w Q1 po 18 minutach walki był właśnie Valtteri Bottas. Fin na pewno skorzystał na błędach rywali, w tym samego Lewisa Hamiltona, który podczas swojego pierwszego okrążenia pomiarowego wyjechał szeroko w pierwszym zakręcie, a sędziowie zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami wykreślili jego czas.

W trakcie Q1 z toru wypadł także Sergio Perez, który ostatecznie zakończył Q1 z szóstym czasem. Jego zespołowy kolega, Max Verstappen, donosił z kolei o kolejnych problemach z mocą auta na końcu prostych.

Sporego pecha miał Daniel Ricciardo, który w końcówce sesji został wypchnięty z czołowej 15 przez Estebana Ocona, który rzutem na taśmę wskoczył na wysokie, czwarte miejsce.

Oprócz Ricciardo do Q2 nie przeszli: Stroll, Latifi oraz kierowcy Haasa, zamykający stawkę.