WIADOMOŚCI

Bottas: Russell ma ciekawą teorię na temat wypadku
Bottas: Russell ma ciekawą teorię na temat wypadku
Fiński kierowca dość jasno odpowiedział na zarzuty George'a Russella w kwestii dzisiejszego wypadku. Fin uznał teorię młodego zawodnika za "ciekawą" i wyznał też, że kompletnie się z nią nie zgadza.
baner_rbr_v3.jpg

Valtteri Bottas oraz George Russel zderzyli się na prostej startowej podczas GP Emilii Romanii, kończąc na tym samym rywalizację. Obaj kierowcy walczyli o dziewiątą pozycję i w pewnym momencie stracili kontrolę nad swoimi samochodami. Z dużym impetem uderzyli w bandę, a potem szczątki ich bolidów wylądowały w pułapce żwirowej. Po tym incydencie zadecydowano o przerwaniu wyścigu.

Po całej sytuacji partnerzy zespołowi z GP Sakhir 2020 wzajemnie obwiniali się o kolizję. Russell pokusił się nawet o stwierdzenie, że "gdyby Bottas miał za sobą innego kierowcę, to zachowałby się inaczej."

Na ripostę ze strony Valtteriego Bottasa nie musieliśmy długo czekać:

"Przepraszam zgubiłem gdzieś moją czapeczkę z folii aluminiowej. To ciekawa teoria", powiedział Fin, cytowany przez Motorsport.

"Zawsze będę bronił się przed każdym kierowcą. Nigdy nie chcę oddawać pozycji. To była normalna obrona, a gdyby zaszła taka potrzeba, byłaby ona bardziej agresywna."

"Kompletnie się z tym nie zgadzam. Ktokolwiek by to nie był, zrobiłbym to samo."

"Wiedział, że było tam wilgotno i ja też zdawałem sobie z tego sprawę. To nie była optymalna linia jazdy w takich warunkach na slickach."

"On zdecydował się tam pojechać i to jego wybór. Ja tylko broniłem się i nie zamierzałem zjechać z suchej linii jazdy."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

39 KOMENTARZY
avatar
bratfilip74

19.04.2021 16:02

0

Powiem tylko tyle, jak ktoś nie umie jeździć, to po trawie tym bardziej nie pojeździ. Russell i Latifi są siebie warci, mają się za niewiadomo kogo, a wychodzi jak zawsze. Szkoda tylko innych kierowców.


avatar
dexter

19.04.2021 20:20

0

@ERUDAN "Nie chce tu snuć teorii spiskowych, ale liczyłem ze w komentarzach ktoś poruszy fakt iz ten wypadek uratował "HAM" wyścig" Oczywiscie, ze uratowal, poniewaz pojazd Hamiltona podczas 30-minutowej przerwy mogl zostac naprawiony. Zespoly, ktore posiadaly odpowiedni zapas ogumienia mogly rowniez zalozyc swieze opony. Ponadto male rzeczy, jak chlodzenie albo wentylacje hamulcow mozna zmienic. To nie jest tak, ze nie mozna nic dotknac, jak w przpadku Parc-fermé. W takiej sytuacji mozna rozsadnie pracowac nad smochodam. Lewis mial troche szczescia... Z drugiej strony trzeba podkreslic, ze brytyjski kierowca ponownie potrafil pojechac fantastyczny wyscig. Hamilton nie dostal nic za darmo, tylko musial walczyc. To byl trudny wyscig. Nie mozna rowniez zapomniec, ze jego postoj w boksach nie byl optymalny. Okay, Lewis przegral start, mial wycieczke poza tor, ale pozniej jego jazda byla fenomenalna. Brytyjczyk wykrecal rekordy w sektorach, najszybsze okrazenia, a Max musial juz z przodu pozostac na pedzlu i nie mogl odpoczac. Generalnie mowiac drugie miejsce i obrona czolowej pozycji w mistrzostwach swiata to bardzo dobry wynik. "Wiem ze to nielogiczne no bo nikt nie da polecenia na radiu, e Dzordz wal w Botasa" Nie takie rzeczy w sporcie motorowym sie zdarzaly (choc w tym przypadku daleko jestem od teorii spiskowych).


avatar
fistaszeq

20.04.2021 07:32

0

co to ku*wa było?! Bobbas się zachował jak dziecko w tej sytuacji


avatar
fistaszeq

20.04.2021 07:41

0

@29 Tak, Wolff jest idiotą i i tak się Bobbas zachowuje jak osesek


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu