Max Verstappen uważa, że większość kierowców Formuły 1 w bolidzie Mercedesa wygrałaby mistrzostwa świata.
22-letni zawodnik, który w przyszłym roku będzie starał się sięgnąć po swój pierwszy tytuł mistrzowski wraz z Hondą i Red Bullem, zaznacza jednak, że jego komentarz nie jest szpilką w kierunku sześciokrotnego mistrza świata, Lewisa Hamiltona."Jestem po prostu przekonany, że gdybym siedział w tym bolidzie też zdobyłbym tytuł" mówił Holender dla Ziggo Sport. "60 procent kierowców w stawce zostałby mistrzami świata w Mercedesie. Wszystko zależy od bolidu."
"Hamilton jest bardzo dobrym zawodnikiem i jest jednym z najlepszych w historii. Można go jednak pokonać."
Verstappen dociskany, aby zdradzić kto jego zdaniem nie zdołałby wygrać w kokpicie Mercedesa, odpierał: "Nie powiem wam tego."
Romain Grosjean z kolei cytowany przez hiszpańską Marcę stawia Hamiltona wśród "piątki najlepszych kierowców w historii F1".
"Uważam, że Lewis wykonuje niesamowitą robotę, ale ma również Mercedesa" mówił. "Nie można zostać mistrzem świata jeżeli nie ma się dobrego auta."
25.12.2019 17:31
0
@35 Prawda jest taka, że Rosberg wygrał w 2016, bo Hamilton miał awarie w Malezji. Bądźmy szczerzy, Rosberg w równej walce nie miał szans. Jeśli uważasz, że wcześniej równej walki nie było tylko w 2016 to jesteś w błędzie. Popełnia błędy? Każdy je popełnia, lecz Hamilton robi to bardzo rzadko, w porównaniu do chociażby Vettela ;) Kolega z zespołu traktowany jak gorszy, pełne wsparcie ekipy inaczej Hamilton się sypie? Wypisujesz problemy, które posiada Vettel, a nie Hamilton. W równej walce w zespole Australijczyk go pokonał, w tym sezonie Ferrari wspierało bardziej Vettela, a i tak przegrał. Musisz się pogodzić z tym, że najprawdopodobniej w przyszłym sezonie Hamilton wygra 7 tytuł ;)
25.12.2019 20:32
0
@36 Vettel nie miał pełnego wsparcia w tym sezonie. Ferrari nie mogło się zdecydować na kogo postawić. I to Ci każdy powie więc nie pisz bzdur... Nigdzie nie napisałem, że Vettel nie potrzebuje tego samego do wygrywania. Prawda jest taka, że za czasów Red Bulla, Seb miał to samo co teraz Hamilton...dlatego został mistrzem. Nie da rady określić tego kto jest najlepszym kierowcą, bo takiego w tym sporcie nie ma. Jest kilku kierowców na takim samym poziomie, którzy będąc na miejscu Hamiltona zdobyliby tytuły. I o to mi chodzi...ale fanboy Hamiltona tego nie pojmie. A to że zdobędzie ten siódmy tytuł nie zrobi na mnie żadnego wrażenia. Większy szacun ma u mnie Alonso, który te tytuły wydarł w równej walce a nie w bolidzie z kosmosu jakim jest Mercedes.
25.12.2019 21:16
0
@36 Człowieku. Jak widzę, że ktoś dalej upomina się o tej Malezji to śmiać mi się chce. Ile Rosberg miał problemów w sezonach 2014 a zwłaszcza 2015 z bolidem? Znacznie więcej. I jak Hamilton się obudził, że trzeba wygrywać to go pokarało. Prawda jest taka, że Hamilton był szybszy jak zawsze od Rosberga ale to Rosberg był lepszy i wygrał zasłużenie. Ale ok rozumiem twoją podjarkę tą Malezją. Jesteś fanem Lewisa. Rozumiem. To teraz w tym momencie oddajesz tytuł Massie! Jak taki jesteś "HOP awaria w Malezji". Hamilton nie popełnia błędów ale powiedz mi czy Vettel od sezonu 2011 popełnił jakiś duży błąd? Jak się ma spokój w ekipie to się jeździ na luzie. I każdy tak miał. A ja pamiętam Lewisa kiedy musiał walczyć z Buttonem to w 2011 roku co wyścig miał kolizję z kimś. Był szybszy od Buttona w każdym sezonie ale w tym 2011 rozbijał się co wyścig, kasował kogoś albo obracał i przegrał na punkty. Proszę być obiektywnym. Uważam, że Lewis to najlepszy kierowca w stawce ale uważam też, że dało radę by go pokonać kilku kierowców w tym samym bolidzie czyli dwójka z czerwonych, Max i pewnie jeszcze wielu. To nie jest nie możliwe. Bottas to nie ten kaliber a i on potrafi zaskoczyć Lewisa. Podkreślam, że dałoby radę nie oznacza, że by to zrobili. Ma łatwiej i to wykorzystuje. Super. Każdy by tak zrobił. Ma niestety największego farta w historii F1 ale ok. Talentem i pracą na to zasłużył. Nie mam problemu z tym, że jest w Mercu bo tak się robi biznes. Najlepszy u najlepszych. Boli mnie czasem, że ma strasznego farta wyścigowego. Tyle ode mnie.
26.12.2019 00:04
0
@36 To było podobno wina Lewisa bo tak uważał pan Skoczek130 @37 masz jakiś problem Hamiltonem?
26.12.2019 08:00
0
@39 Nie mam nic do niego. Staram się być po prostu obiektywny i nie popadać w fanatyzm. Uważam, że jest genialnym kierowcą ale nie najlepszym w stawce. Jest kilku innych na tym samym poziomie co Lewis tyle że brakuje im sprzętu do walki o tytuł.
26.12.2019 10:10
0
@38 Jeśli dla Ciebie Rosberg miał więcej awarii w 2014, to chyba się coś Tobie ostro pomyliło. 2015 dokładnie nie mogę sobie przypomnieć, ale pamiętam błąd Mercedesa z Monaco na korzyść Rosberga, oraz przegranie tytułu na własne życzenie w USA poprzez popełnienie błędu. Jeśli mówimy o oddawaniu tytułów to za 2008 powinien dostać 2007 ;) Owszem, Vettel ciągle popełniał błędy, tylko nie było to widoczne, przez kosmiczny bolid Red Bulla. To było coś takiego jak Mercedes w latach 2014 - 2016. Jakie to ma znaczenie kto ile błędów popełniał w 2011 roku? Liczy się to co jest teraz, a teraz Vettel popełnia masę błędów. Max by parę razy przegrał z Hamiltonem i by wrócił Mad Max, tak jak to było z RIC.
26.12.2019 10:12
0
@37 Na początku sezonu to Vettel miał wsparcie zespołu. Dopiero potem zaczęło się to zmieniać.
26.12.2019 10:45
0
@Viggen2. Nie przejmuj sie. @Xandi juz nie raz udowodnil, ze nie jest obiektywny. Ludzie, sa Swieta! Ilez mozna walkowac jedno i to samo?
26.12.2019 14:34
0
@Viggen2 Hah. To bardzo zabawne, że pamiętasz ile miał w 2014 a nie pamiętasz ile miał w 2015 choć dobrze wiesz, że Hamilton nie miał praktycznie problemów a Rosberg miał ich na tyle, że zanim Hamilton zdobył 3 tytuł to w klasyfikacji kierowców Rosberg przegrywał na punkty z Vettelem! 2015 sezon przypominam! Jakim prawem Vettel był przed nim? To idź sprawdź i wtedy pisz tak? Dlaczego w 2007 roku powinien otrzymać? Od 2 części sezonu praktycznie zespół bardziej pomagał mu a i tak Alonso urwał jedno zwycięstwo. 2 wyścigi do końca. 12 punktów nad Alonso, 17 nad Raikkonenem i co? Żwir przed własny błąd, Raikkonen miał takie same opony i go wyprzedził na torze. A w Brazylii wcisnął procedurę startową i mu luz wrzuciło. THAT'S A FACT! No jeszcze w 2010 roku było kilka byków ale tam każdy je popełniał i przegrał tytuł przez nie. Webber, Alonso i Hamilton. Naprawdę polecam oglądać oficjalne podsumowania od skysports. Ale nie przypominam sobie niczego większego na torze w latach 2011-2013. Obrót w Kanadzie i tyle. I nie porównywaj ery Merca do RedBulla. Erę RedBulla do Merca to porównuj mniej więcej jak sezon 2018 a i tak były sezony 2010 i 2012, które mądrzejsze osoby jakoś lepiej zapamiętały. No to jakie znacznie mają błędy Vettela jeśli 2020 się nie zaczął albo błędy Groszka czy innych? Specjalnie wypomniałem ten sezon Hamiltona kiedy to otrzymał przydomek "Crashilton". Pokazał, że jak ma się bolid, który jest trochę wolniejszy od liderów i trzeba walczyć z kolegą czy coś to nie ma kolorowo. Lewis'owi się sezon później zdarzały kolejne wtopy jak z Maldonado. Skąd wiesz, że by przegrał? Jako team musieliby być traktowani równo i Hamilton nie dostałby nowych opon aby go dogonić (20 SEKUND W 15 OKR. OMG! TYLKO LEWIS!) ale musiałby sobie radzić na tych samych zasadach. I nie tylko Max.
26.12.2019 14:49
0
@44 W takim razie czekam na te wszystkie awarię z 2015, możesz przypomnieć, chętnie poczytam. Ale co mam pisać człowieku? Napisałem, że nie pamiętam dokładnie tamtego sezonu, nie musisz się aż tak napinać. McLaren zachowywał się w 2007 jak się zachowywał, ale Alonso wcale taki grzeczny nie był również. Pierwszy sezon popełnił błąd w Chinach i tyle. Niemniej ja mogę napisać, że należy się tytuł w 2008 Hamiltonowi, bo zespół lepiej dobrał opony do panujących warunków. Tak tak, nie oszukujmy się co do Red Bulla, mieli przewagę nad stawka i na początku 2012 faktycznie mieli trudniej, ale potem odjechali. Jakie mają znaczenie błędy Vettela? Bo popełniał je w tym sezonie, a nie parę sezonów temu. I robi to notorycznie, kiedy ktoś wymusi na nim presję to po prostu je popełnia. Czy ja piszę, że wiem? Pisze, że zapewne by tak było.
27.12.2019 21:50
0
Oczywiście, że możesz. Możesz wszystko tylko takie dziwne plucie się o awarię z Malezji kiedy np. awaria Massy spowodowała to samo. A 2007 rok to błędy Hamiltona i nie wiem skąd pretensje. Rbr nigdy nie był tak z przodu jak Merc w 14-16. Ich dało się pokonać. Zapominasz, że RBR to tak samo dobrze zorganizowany zespół jak Merc. Merc ma łatwiej bo jak jedzie się z przodu i ma się Bottasa na posyłki, to nie dziwne, że większość wyścigów im wychodzi. I to samo miał RBR. Znakomicie tam jeździł Vettel i nie spinać dupy, że na niego stawiali skoro nie widać problemu w tym, że Merc stawia na Lewisa. Stawiają na lepszego, proste chyba? A RBR robił to ponieważ aby zdobyć tytuł mieli ciężej i nie można było się bawić. Taki 2012 rok. W 2010 roku traktowali ich równo ale jak ktoś partoli ostatnie kwalifikacje to nie dziwne, że został poświęcony a ludzie i tak dalej będą mówili o celowym zniszczeniu jego wyścigu. A i tak wygrali dzięki strategii Rosberga, Pietrova i genialnemu stintu na twardych Kubicy. Vettel wali błędy za błędem. Kilka sezonów. Czyli co? W 2020 już wiesz, że zrobi ich jeszcze więcej? Lewis może robić to samo. I Lewis nie popełnia tylu błędów ale powiedz mi kiedy on walczył koło w koło z kimś gdy Merc nie miał aż tyle zapasu? On jeździ sam. Maxa na świeżych każdy lepszy driver by zrobił (+drs). Trzeba się cofnąć do czasu z Rosbergiem.
28.12.2019 11:06
0
@46 Red Bull był do pokonania, ale w pierwszej części sezonu. W drugiej raczej nie miał do nich nikt podjazdu. Awaryjny McLaren? No ale jeśli według Ciebie byli do pokonania to ok, każdy ma swoje zdanie. Według mnie nie, jeśli chodzi o ten sezon 2012. No skoro Vettel popełnia błędy sezon za sezonem to wszystko wskazuje na to, że w następnym może być to samo, ale nie musi. To chyba logiczne. Ale jeśli przychodzi mu walczyć to nie popełnia błędów aż tak jak robi to Vettel. Poza tym Vettel nie musi nawet walczyć, żeby popełnić błąd czasami.
28.12.2019 14:17
0
@47 Ta ta. RedBull i Ferrari przez 3 ostatnie sezony miały pewnie lepsze bolidy ale to Lewis wykazał się talentem i doświadczeniem. Taaa my to wiemy. Mówię Ci, że RedBulla dało się pokonać w tych latach. Mam na myśli pojedyncze wyścigi jak i tytuły. To wina Vettela, że kwalifikował się zazwyczaj w pierwszej trójce a Alonso od pozycji 4-9 i potem był płacz, że jak się już przebije na drugie miejsce to Vettel jest 20 sek z przodu. A Massa był jeszcze dalej czasami. Ferrari takie słabe? McLaren miał lepszy bolid w 2012 roku przez cały sezon ale pech u Hamiltona sprawił, że odpadł z rywalizacji o tytuł. Może by wygrał. I to powiedział sam Lewis, że byli lepsi bolidem a żaden z nich nie skończył w TOP3 kierowców na koniec. RedBulla dało się pokonać nawet w sezonach 2011, 2013. Tylko, że jak oni robili wszystko perfekcyjnie a ja pamiętam weekendy gdzie byli nawet słabi to i tak wygrywali. Vettel popełnia błędy jak nie walczy nawet z nikim. Pełna zgoda. Szkoda, że w Spa 2010 roku bariery nie były bliżej. Hamilton wyleciał z toru tak samo jak Vettel i trącił bandę. Każdy by połamał zawieszenie a Lewis się cudem odbił jak w Niemczech w tym roku. Ten to ma farta czasem. A szkoda bo ludziom otworzyły by się oczy, że oni to tylko ludzie. Koniec dyskusji. Jesteś trochę ignorantem, że muszę Ci tłumaczyć takie rzeczy. Po prostu już ludzie nie pamiętają tych lat. Widzą tylko wyniki, że RBR był nie do pokonania. Nie prawda. ELOOOOOOOOOOOOOO
28.12.2019 15:11
0
@48 Interpretuj sobie jak chcesz sezon 2012, ja swoje zdanie wyraziłem. Piszesz o błędach Hamiltona, które popełnił prawie 10 lat temu i porównujesz je do błędów, które Vettel popełnił w sezonie 2019. Jeśli nie rozumiesz o co mi chodzi, to może po prostu jesteś za głupi na to, żeby zrozumieć? Ale szczerze nie dziwię się, jako kibic Vettela tylko tak możesz się chyba wybronić ;p Również żegnam.
28.12.2019 20:49
0
@Xandi. "Ferrari takie słabe? McLaren miał lepszy bolid w 2012 roku przez cały sezon ale pech u Hamiltona sprawił, że odpadł z rywalizacji o tytuł. Może by wygrał. I to powiedział sam Lewis, że byli lepsi bolidem a żaden z nich nie skończył w TOP3 kierowców na koniec. RedBulla dało się pokonać nawet w sezonach 2011, 2013. Tylko, że jak oni robili wszystko perfekcyjnie a ja pamiętam weekendy gdzie byli nawet słabi to i tak wygrywali." Dziecko drogie! RBR w latach 2010-2013 nie mial sobie rownych i dlatego "Plauch" prezy sie z czterema tytulami. Blagam Cie, nie kompromituj sie!!!
28.12.2019 22:25
0
@Kruk Pierwszy się zbliża ale styczeń a nie kwiecień więc skończ sypać żartami. Jak RBR nie miało sobie równych to Mercedes sam startuje w mistrzostwach. Oglądałeś te sezony? czy zgrać Ci na kasetę całe 4 sezony i zobaczymy razem? Mógłbym też napisać "XD" tak jakby to zrobiło większość ludzi. Tutaj nie znajdują się wszyscy fani. Wszyscy się kompromitują?
28.12.2019 22:58
0
@Xandi. Nie musze nic dodawac do Twojej wypowiedzi. "Jak RBR nie miało sobie równych to Mercedes sam startuje w mistrzostwach". Dziekuje, nie mam wiecej pytan. Oczywiscie, ze nie ogladalem. Tylko Ty masz w jednym palcu wydarzenia F1. ZEJDZ NA ZIEMIE.
29.12.2019 18:23
0
"Verstappen: większość kierowców wygrałaby mistrzostwa w Mercedesie" Ale nie jest to Bottas :D
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się