Dzięki 10. pozycji na torze w Hockenheim, polski kierowca pobił jeden z rekordów Formuły 1.
Podczas kończącego sezon 2010 Grand Prix Abu Zabi, Robert Kubica wjechał na metę na 5. miejscu, kończąc bardzo udany dla siebie rok, w którym spisywał się lepiej niż pozwalały na to osiągi jego Renault.Od tego wyścigu do Grand Prix Niemiec 2019 minęło 8 lat, 8 miesięcy i 14 dni. W tym czasie odbyło się także 168 rund.
Tyle właśnie wynosi nowy rekord Formuły 1 w odstępie między zdobytymi punktami. Od teraz należy on do Roberta Kubicy.
Poprzednio, od GP Monako 1968, w statystykach widniał Lucien Bianchi, który na dopisanie kolejnych oczek czekał od GP Belgii 1960, czyli 7 lat, 11 miesięcy i 7 dni. W międzyczasie rozegrano 74 wyścigi.
Najwięcej rund, czyli 83, czekał Mike Hailwood (GP Monako 1964 - GP Włoch 1971). Brytyjczyk jest trzecim i ostatnim kierowcą, który zdobył punkty po ponad 7 latach.
Gdy tylko krakowianin wrócił do Formuły 1, jasne stało się, że jeśli kiedykolwiek znajdzie się w pierwszej dziesiątce, pobije rekord. Niestety, tegoroczny bolid Williamsa nie jest maszyną, która pozwala na walkę o punkty w normalnych okolicznościach. Mimo tego, Polak popełnił mniej błędów niż rywale i kolega z ekipy, który do tej pory częściej finiszował wyżej. Dzięki temu może dopisać sobie kolejny punkt w swojej karierze.
01.08.2019 21:29
0
Rekord najdroższego punktu w historii F1 też pobił.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się