Jacques Villeneuve uważa, że powrót Roberta Kubicy nie jest niczym dobrym jeżeli chodzi o wizerunek Formuły 1. Polak po ośmiu latach przerwy spowodowanej poważnym wypadkiem na trasie rajdu Ronde di Andora niemal stracił rękę i życie.
Były mistrz świata F1 uważa, że w królowej sportów motorowych, za którą często uważana jest Formuła 1, nie powinno być miejsca dla sytuacji ,w których kierowca z takimi obrażeniami może ścigać się w stawce.Robert Kubica cały czas musi odpowiadać na powtarzane z każdej strony pytania dziennikarzy dotyczące stanu jego ręki i możliwości prowadzenia bolidu. Sam nie ukrywa, że nie jest w stu procentach sprawny, ale przyznaje, że lata rehabilitacji pozwoliły mu pokonać przeszkody uniemożliwiające prowadzenie bolidu F1, które jeszcze kilka lat temu wydawały się nie do ominięcia.
W sezonie 2018 Polak powrócił do F1 na ostatniej prostej tracąc fotel wyścigowy Williamsa na rzecz Siergieja Sirotkina. Po roku spędzonym jako kierowca testowy w końcu zdołał zabezpieczyć fotel wyścigowy u boku George'a Russella.
Mimo iż Villeneuve od początku był przeciwnikiem powrotu Roberta Kubicy do Formuły 1, przyznaje, że jest pod wrażeniem osiągnięcia polskiego kierowcy.
"To wielkie osiągnięcie, że Kubicy udało się powrócić po tylu latach. To naprawdę niewiarygodne" mówił dla holenderskiego magazynu Formule 1 mistrz świata z 1997 roku.
"Gdy robisz coś co kochasz i nagle zostaje ci to odebrane, wiesz czego ci brakuje. Wtedy jesteś w stanie pracować jeszcze ciężej, aby to odzyskać."
"Jestem również pewny, że on zrobi wszystko, aby utrzymać się na szczycie. Gdybym był na jego miejscu, zrobiłbym to samo. Takich okazji nie można przepuszczać."
Villeneuve jasno jednak twierdzi, że Formuła 1 niewiele korzysta na powrocie Kubicy: "Uważam, że to okropne. To nic dobrego dla tego sportu."
"Już w zeszłym roku o tym mówiłem i nie zmienię swojego zdania. Formuła 1 powinna być królową sportów motorowych, królem klasy. Tak więc dla spotu nie jest to dobre, że ktoś z inwalidztwem, bo tak to trzeba nazywać, może brać w niej udział."
"Przynajmniej jeżeli chodzi o Formułę 1, a być może także inne kategorie wyścigowe. Formuła 1 musi być trudna i prawie nieosiągalna. Powrót Roberta nie stanowi dobrego przekazu."
26.03.2019 17:17
0
Kempa Tak się zastanawiam dlaczego umieszczasz tu słowa takiego matoła jakim jest ten gość na zdjęciu chcesz wnerwiać fanów F1 ?
26.03.2019 17:22
0
15. Zwid Człowieku to co ty piszesz to o zad potłuc tan frajer na zdjęciu nie trawi Roberta i mówi co mu pasuje a ty jeszcze chcesz by tu cytować jeszcze dokładniej jego wypowiedzi opamiętaj się bo tak wypada żeś gorszy niż on
26.03.2019 18:13
0
@8 Doskonały pomysł. Moglibyśmy zebrać na cel charytatywny związany z leczeniem chorób psychicznych z dopiskiem, że jak Żak się zgłosi z syndromem Kubicy, to żeby pomogli mu za darmo. Taki "voucher" dla Żaka.
26.03.2019 18:35
0
@29 Jezeli Ci to przeszkadza możesz mnie ignorować.Przeczytałem to w komentarzu Saint'a i mi sie spodobało.Pokazało delikatny brak szacunku do Żaka,wróć,Jacquesa.Jeżeli czujesz się urażony moim idiotycznym wpisem,przepraszam.Nie jest tak kwieciście jak @33,lecz to wszystko na co mnie dzis stać...
26.03.2019 20:03
0
Jacques Villeneuve - jesteś pierwszą osobą i największą osobą, która krytykuje Roberta. Dalej boli dupa po tym jak Cię wysadzili? A gdyby to był Hamilton? To też byś płakał, że słaby? Gdzieś powyżej była zbiórka na leczenie tego kolesia. Ja się nie dorzucam. Lepiej go uśpić, to jest bardziej humanitarne.
27.03.2019 12:31
0
@33 Właśnie mnie wyręczyłeś ;-)
27.03.2019 14:04
0
Cytat z powrótroberta.pl Teraz dość mocne oświadczenie opublikował Dario Katta, szef Esuki. Prezentuję je poniżej: ?Pozwólcie, że wyjaśnię, dlaczego Jacques Villeneuve nadal uderza w Roberta Kubicę. Był rok 2006 kiedy młody Robert Kubica był trzecim kierowcą BMW Sauber. W Grand Prix Węgier musiał zastąpić Jacquesa Villeneuve, stając się pierwszym Polakiem, który pojechał w Formule 1. Ale wyścig nie był szczęśliwy dla kierowcy, który przyjechał siódmy, ale został zdyskwalifikowany z racji zbyt lekkiego o 2 kilogramy samochodu? ? pisze Katta. Następnie zwraca on uwagę na coś, o czym wiedza nie była powszechna ? BMW Sauber dało Villeneuve możliwość obrony swojego miejsca w sezonie 2006. Musiał okazać się jedynie szybszy od Polaka. ?Po wyścigu, władze BMW Sauber zaproponowali Villeneuve by porównać go z Robertem Kubicą podczas prywatnego testu i sprawdzić, który z tych kierowców jest lepszym wyborem na pozostałą część sezonu. Po tych testach BMW Sauber ogłosiło, że Kubica, który był znacznie szybszy od Villeneuva, pozostanie w ekipie na pozostałe wyścigi. I co zrobił pan Villeneuve? Zdecydował się zakończyć karierę w Formule 1! Drogi Jacques`ie, minęło 13 lat i RK jest uważany przez wszystkich (którzy rozumieją F1) za wielki talent, w przeciwieństwie do ciebie. Zrelaksuj się zatem i myśl o jeździe w Nascar czy GT3. Formuła 1 nie jest już dla ciebie, jesteś za wolny od dawna!? ? kończy dość ostro Katta.
28.03.2019 13:32
0
po co w ogóle tego "błazna" cytować. Czy jest to jakakolwiek wartościowa wypowiedź ? Gość, od samego początku chce zaistnieć w świecie, który go dawno skreślił jako nieudacznika. Miernot nie powinno się słuchać :(
28.03.2019 20:16
0
32. elin Siemka - kopa lat. Jakby tego nie ujmował, nie da się oprzeć wrażeniu, że jednak wylewa swoje frustracje. F1 jest teraz za łatwa......A czy w okresie jak jeździł J. Villeneuve, to czyż nie była łatwiejsza aniżeli za czasów jego ojca?! itd. itd. Alessandro Zanardi stracił obie nogi i nie wycofał się ze sportów motorowych i wraz z BMW zdobywał zwycięstwa - wprawdzie w samochodzie klasy turystycznej - jednak miał osiągnięcia. Villeneuve jakoś negatywnie nie wypowiadał się na temat ,,Alexa". Zatem dlaczego nie pozostanie obojętny w stosunku do Roberta, który stopień uszczerbku na zdrowiu ma zdecydowanie mniejszy aniżeli Zanardi. Wiem wiem bo to jest F1 a nie WTCC Pozdrówka
29.03.2019 00:37
0
@ 44. zenobi29 Aaa ... witam, witam :-). Faktycznie kopa lat. Dobrze, że Robert wrócił, bo i dawnych znajomych można wreszcie zobaczyć ( przeczytać ) ... ;-) Przyznam, że próbuję sobie tę wypowiedź Villeneuvea tłumaczyć na różne sposoby, ponieważ aż trudno mi uwierzyć, że chodzi o " zemstę " za odebranie miejsca w zespole ... Ale jeśli taka jest prawda ... to zwyczajnie brak słów, a właściwie przychodzi mi jedno na myśl ... Jednak zbyt niecenzuralne, żeby je tutaj napisać ... ;-). Chociaż ... można podsumować - Villeneuve, swego czasu również próbował wrócić do F1 i nic z tego nie wyszło. Teraz może jedynie wygłaszać swoje " złote myśli ", ale to Robert znowu tutaj jeździ ... więc życie samo zdecydowało, kto wart powrotu, a kto nawet do tej " zbyt łatwej " F1 okazał się za słaby. Pozdrówka :-)
29.03.2019 18:44
0
45. elin Niestety??.chroniczny brak czasu - zabija w nas pasje;/ Oby Twoje słowa były prorocze - Wraz z Robertem może wrócą dawni znajomi :-) Twoje ostatnie zdanie, jest niezmiernie trafnym podsumowaniem tego artykułu, jak i całej dyskusji. Na szczęście F1 jest na tyle słaba, by ,,otworzyć drzwi błaznom" Pozdrówka
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się