WIADOMOŚCI

Kubica znowu będzie walczył z Rosjaninem o fotel Williamsa
Kubica znowu będzie walczył z Rosjaninem o fotel Williamsa
Nie trzeba było długo czekać, aby zagraniczne media zaczęły donosić o mało optymistycznych dla Roberta Kubicy możliwościach transferowych.
baner_rbr_v3.jpg
Polak ma dużą szansę powrotu do ścigania w Formule 1 jeszcze w tym roku za sprawą roszad właścicielskich w Force India. Lawrance Stroll w przerwie wakacyjnej nabył ekipę z Silverstone i wszyscy spodziewają się, że jeszcze przed końcem sezonu jego syn zmieni barwy wyścigowe.

Polak jako rezerwowy kierowca zespołu miałby wtedy możliwość wystąpieniu w kilku wyścigach w tym roku.

Jego szanse na pełen etat w przyszłym roku z każdym dniem jednak spadają a media donoszą o coraz to nowych kandydatach do wolnych foteli w tym tego najbardziej oczywistego, w Williamsie.

Przed GP Włoch pojawiają się sugestie, że ekipa Williamsa w przyszłym roku może mieć w pełni rosyjski skład, a do Siergieja Sirotkina mógłby dołączyć zawodnik F2- Artem Markelow.

Rosjanin jest jednym z nielicznych kierowców na rynku, który posiada superlicencję uprawniającą do startów w Formule 1. Uzyskał ją w zeszłym roku finiszując w F2 na drugim miejscu. W tym roku zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji tej serii.

"Myślę, że wraz z informacją prasową pod koniec roku będziemy wiedzieli więcej, gdyż obecni nie wiemy nic na sto procent" mówił Markelow pytany o swoją przyszłość podczas weekendu wyścigowego w Spa. "Mam jednak nadzieję, że otrzymam w przyszłym roku szansę poprowadzenia bolidu F1."

Markelow odważnie stwierdził, że albo zakończy karierę, albo przejdzie do F1.

Zapytany o swoje alternatywne opcje na przyszły sezon, stwierdził, że kolejny rok w F2 "byłby przesadą".

"Być może zakończę karierę. Dlaczego nie? Koniec kariery albo Formuła 1. To fajny zwrot do nagłówków. Koniec kariery albo Formuła 1."

Williams stanowi również ciekawą opcję dla kierowców wspieranych przez Mercedesa. Ekipa z Grove od początku ery V6 turbo korzysta z niemieckich silników, a ze względu na ograniczoną liczbę miejsc w F1 zarówno George Russell, jak i Esteban Ocon mają przed sobą niepewną przyszłość.

Polaka jak widać cały czas czeka ciężki bój o wyścigowy fotel i nawet jego występy w ewentualnym zastępstwie Lance'a Strolla nie są zagwarantowane.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

38 KOMENTARZY
avatar
R4F1

31.08.2018 18:18

0

Zatrudnienie Ocona da im dobry PR, a przy okazji jakieś bonusy od Mercedesa, czyli dobry kierowca i jakiś profit finansowy. Tym bardziej, że wszyscy w F1 widzą błąd w pozbyciu się kolejnego talentu. Nie powinno być problemu z miejscem w bolidzie, którego nie ma w McLarenie (Robert i Sergiej są dość wysocy i jakoś się mieszczą). Natomiast 2 Rosjan jedyne co im da to to, że nie będą musieli zmieniać skrótu nazwy swojego teamu po 2018, nadal będzie WMR, ale w znaczeniu Williams Matuszki Rossiji.


avatar
sebsaa

02.09.2018 09:56

0

@ 31 polskim problemem jest przede wszystkim zaglądanie innym do kieszeni i mówienie co mają robić ze swoimi pieniędzmi. Co to znaczy, ze mają milionowe posiadłości to powinni dać. Jestem pewien, że dają na rożne cele wspierając kulturę, sport i wzrastający biznes. Takim ludziom rozgłos u sfrustrowanych malolatow z przerośniętymi ego nie jest wcale potrzebny. To raz. Słabo zgłebileś temat bo akurat cinkciarz, o którym wspominasz był sponsorem reprezentacji Polski od roku 2014 do 2018. Oprócz tego sponsoruje wiele drużyn z rożnych dziedzin sporu (Pilka nożna, żużel). Sponsorował rownież rozgrywki euro U-21 w Polsce. Na wyspach występuje pod marką conoroxia. To jest biznes i taką mają najwidoczniej strategię. Widocznie wspieranie niszowego sportu jakim jest F1 w naszym kraju po prostu się nie opłaca o jest bardzo ryzykowny. Nawet na tym portalu jest wiele głosów ludzi, którzy jawnie przyznają, że nie płacą za transmisje w Polsce bo gdzie indziej jest lepsze studio, lepsi komentatorzy, lepsza transmisja albo po prostu mają policzkową mentalność i nie będą płacić jak mozna za darmo w internecie kradziona transmisje zobaczyć. Tak było kiedy Polsat inwestował w F1 i tak jest obecnie.


avatar
Vendeur

02.09.2018 16:50

0

@37. sebsaa - niestety na świecie liczy się głównie kasa i biznes. Wartości moralne są na boku. Dlatego nikt na RK nie wyłoży, wolą zarabiać na czym innym. Widać to na każdym kroku.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu