Fernando Alonso w końcówce sezonu 2017 nie próżnuje i ma za sobą kolejne już testy poza Formułą 1. Wczoraj na torze Motorland Aragon Hiszpan zasiadł za kierownicą konstrukcji LMP2 należącej do United Autosports, którą w styczniu wystartuje w słynnym 24-godzinnym wyścigu w Daytona Beach.
Alonso zaraz po niedzielnych testach bolidu LMP1 Toyoty w Bahrajnie udał się na tor w Hiszpanii, aby przetestować konstrukcję wyścigową United Autosports Ligier JS P217.
Zespół potwierdził, że Hiszpan w trakcie dnia testowego zapoznawał się z nowym dla siebie bolidem, testując różne ustawienia i poziomy docisku zarówno przy małym, jak i dużym obciążeniu auta paliwem.
Alonso pokonał wczoraj 98 okrążeń toru, co dało łączny dystans 483 km. Wyścig na torze w Daytonie zaplanowany jest pod koniec stycznia.
"Odbyłem świetny pierwszy test z zespołem United Autosports" mówił Alonso. "Oczywiście mamy bardzo napięty harmonogram do czasu wyścigu w Daytonie, ale miło było wskoczyć do auta po raz pierwszy."
"Jest w nim sporo przełączników i rzeczy, których trzeba się nauczyć, więc ten wstępny test przed Daytoną był ważny, abym mógł w pełni zrozumieć to auto."
"Jestem zadowolony- auto było wspaniałe, a zespół fantastyczny. Atmosfera jest cudowna, jak w dużej rodzinie, więc to był niesamowity dzień. Nie mogę doczekać się występu w Daytonie."
Spekuluje się, że występ w 24-godzinnym wyścigu w Daytona Beach ma stanowić dla Alonso przygotowanie do udziału w przyszłorocznym wyścigu Le Mans 24.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się