Christian Horner zdaje sobie sprawę, że prześcignięcie przez Red Bulla w klasyfikacji konstruktorów w drugiej części sezonu zespołu Ferrari jest mało realne, ale wierzy, że jego ekipa podczas ostatnich 9 wyścigów sezonu będzie w stanie zdobyć przynajmniej więcej punktów od swoich rywali.
Zespół z Milton Keynes nie miał łatwej pierwszej części sezonu, zaliczając wiele awarii technicznych, które w dużej mierze odpowiadają za tak duży deficyt punktowy w klasyfikacji generalnej.
Szef zespołu, Christian Horner, wierzy jednak, ze w drugiej części mistrzostw Red Bull będzie w stanie zdobyć więcej punktów od rywali z Maranello.
"Z punktu widzenia mistrzostw, nasza strata do Mercedesa i Ferrari jest zbyt duża, aby ją odrobić, ale chciałbym przynajmniej, abyśmy w drugiej części roku pokonali na punkty zespół Ferrari" mówił Horner.
"Jeżeli uda nam się znaleźć w sytuacji umożliwiającej walkę o podium i o wyższe miejsca podczas kilku wyścigów przed końcem mistrzostw to realistyczny i agresywny plan dla naszego zespołu."
"Tak naprawdę dopiero w Barcelonie zaczęliśmy dostrzegać dobrą poprawę i od tamtej pory stale wyciskamy coraz więcej osiągów z bolidu. Dokonaliśmy dobrego postępu, ale liczymy na znacznie bardziej konkurencyjną drugą część sezonu."
11.08.2017 12:02
0
3ahahahahaha
12.08.2017 01:36
0
W sumie dużo by im nie brakowało, gdyby nie brawura Maksia... Ferrari ma po jednej turbinie na 9 wyścigów, może nie wystarczyć, będą kary.
14.08.2017 18:10
0
Nie dadzą rady. Vettel jeździ bardzo powtarzanie i kończy wyścigi na wysokich pozycjach. Ricciardo brakuje tego drugiego, a Verstappen jak na razie zmagał się z wypadkami i usterkami. Max przez serię wyścigów bez punktów za bardzo odstaje od TOP 5 i Perez traci do niego niewiele. Kimi tylko raz nie zdobył punktów. Jeździ bez polotu, ale przynajmniej kończy wyścigi.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się