Szef działu sportów motorowych Mercedesa, Toto Wolff, przekonuje, że Pascal Wehrlein powróci do kokpitu Saubera na wyścig w Bahrajnie.
Wehrlein opuścił pierwszą turę zimowych testów pod Barceloną, a następnie w Australii poinformował zespół iż nie będzie w stanie pokonać pełnego dystansu wyścigu. Swoją decyzję argumentował brakiem możliwości odpowiedniego przygotowania fizycznego, a przedłużające się problemy z tym związane wzbudzają coraz większe podejrzenia w mediach.
Toto Wolff odpowiedzialny za program sportów motorowych Mercedesa stwierdził iż spodziewa się, że jego wychowanek powróci do rywalizacji już w Bahrajnie.
"To była rozsądna decyzja [odpuszczenie wyścigu w Australii], którą już wcześniej przedyskutowaliśmy z Monishą" mówił Wolff w wywiadzie dla stacji RTL. Przyjęliśmy i szanujemy tę decyzję."
"Na początku tego tygodnia również mieliśmy podobną dyskusję. Mogliśmy zmusić go do przyjazdu do Chin. On mógłby się tutaj ścigać, miałby problemy ze zmianą strefy czasowej i pojechałby do Bahrajnu. To nie byłoby jednak idealnym przygotowaniem."
"Zdecydowaliśmy więc, że damy mu dodatkowe 10 dni na odpowiedni trening, aby mógł powrócić do formy pozwalającej mu bez problemu prowadzić bolid. W Bahrajnie powróci w pełni sił."
07.04.2017 21:30
0
Nadal ta cała sprawa wygląda dziwnie i chyba tylko sam Wehrlein może wszystko zakończyć pojawiając się w końcu na torze i zaliczając pełny weekend GP bezprzygodowo.
08.04.2017 01:29
0
Nie wiem czy tylko mi ale wygląda jak Cristiano Dżelardo. Jeśli to nie zagrywka Sauber to kariera szybka od bohatera do zera
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się