WIADOMOŚCI

Hamilton najszybszy po pierwszym dniu testów F1
Hamilton najszybszy po pierwszym dniu testów F1
Punktualnie o godzinie 18:00 czasu polskiego pod Barceloną zakończył się pierwszy dzień zimowych testów F1 przed sezonem 2017.
baner_rbr_v3.jpg
Czasy uzyskiwane przez kierowców nie wydają się odzwierciedlać jeszcze realnych osiągów nowych bolidów. Po pierwszym dniu najszybszy na torze na miękkim ogumieniu Pirelli okazał się Lewis Hamilton, który po południu uzyskał czas 1:21,765, czyli o przeszło sekundę lepszy niż ubiegłoroczny wynik pierwszego dnia testów, ustanowiony prze Sebastiana Vettela na ultra-miękkich oponach.

Zespół Ferrari testujący wraz z Sebastianem Vettelem przez cały dzień wydawał się bardzo pewny swojej pozycji. Niemiecki kierowca do przerwy obiadowej był najszybszym kierowcą na torze, mimo iż korzystał tylko ze średniego ogumienia Pirelli. Ferrari pokonało dzisiaj również aż 129 okrążeń, a w trakcie dnia znalazło czas na przećwiczenie próbnych startów, co na tym etapie przygotowań do sezonu nie jest częstym punktem harmonogramu testowego.

Barierę 100 okrążeń złamały dzisiaj tylko zespoły Williamsa i Mercedesa, który na wszystkie cztery dni testów postanowił skorzystać z ubiegłorocznej strategii, która przewiduje dzielenie każdego dnia testów sprawiedliwie między obydwu zawodników.

Kierowcy niemieckiego zespołu swoje najlepsze czasy ustanawiali jednak na miękkich oponach Pirelli. Po południu, gdy kierownicę przejął Lewis Hamilton ekipa w końcu zdecydowała się sprawdzić jedną z własnych wersji płetwy rekina na pokrywie silnika. Jak to często bywa w przypadku Mercedesa również i ten element aerodynamiczny posiadał innowację, która wzbudziła zainteresowanie fotoreporterów. Testowana dzisiaj przez Mercedesa płetwa posiadała od góry szczelinę.

Jak się można było domyślać bolidy zaprezentowane w zeszłym tygodniu w wielu przypadkach otrzymały dzisiaj nowe elementy aerodynamiczne. Charakterystyczne duże T-Wingi, mocowane do pokrywy silnika przed tylnym skrzydłem znalazły się dzisiaj także w bolidach Williamsa i Haasa.

Felipe Massa, pokonując dzisiaj 103 okrążenia, ze stratą 0,3 sekundy do lidera uplasował się na trzecim miejscu, a Kevin Magnussen, tracąc grubo ponad sekundę był czwarty.

Testujący rano nowego Mercedesa Valtteri Bottas ostatecznie zakończył zmagania z szóstym wynikiem po tym jak w ostatnich minutach wyprzedził go Daniel Ricciardo z Red Bulla.

Ekipa z Milton Keynes niezbyt udanie zadebiutowała na torze w tym roku, gdyż jej auto po zaledwie czterech okrążeniach zatrzymało się na torze na skutek awarii jednego z czujników. Daniel Ricciardo powrócił na tor dopiero po południu, odrabiając część strat. Ostatecznie Australijczyk stracił do najlepszego czasu przeszło 1,5 sekundy.

Jeszcze gorzej testy rozpoczęły się dla McLarena i Hondy. Nowa jednostka napędowa japońskiego producenta doznała usterki układu olejowego już na okrążeniu instalacyjnym. Naprawa trudno dostępnej usterki zajęła ekipie ładnych kilka godzin, a gdy Fernando Alonso w końcu wyjechał na tor ponownie musiał wracać do swojego garażu siłą rozpędu.

Po kolejnej tym razem krótszej naprawie udało mu się ponownie wyjechać na tor i ostatecznie zamknąć dzień z najmniejszą liczbą, 29 okrążeń przy swoim nazwisku. McLaren MCL32 pierwszy dzień testów zakończył z 10 czasem, tylko przed Sauberem Marcusa Ericssona.

Szybciej od McLarena pętlę toru Catalunya pokonali dzisiaj także: Nico Hulkenberg (Renault), Carlos Sainz (Toro Rosso) oraz Sergio Perez (Force India).

Mimo sporej liczby incydentów dzisiejsze zmagania kierowców i zespołów były przerywane czerwoną flagą tylko raz, po porannym zatrzymaniu się na torze Daniela Ricciardo. Flag udało się uniknąć nawet po drobnym wypadku Kevina Magnussena, który przed przerwą obiadową wypadł z toru na skutek zblokowania tylnych hamulców i urwał przednie skrzydło w swoim VF-17.

Testy pod Barceloną będą kontynuowane do czwartku.
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

37 KOMENTARZY
avatar
Kojo

28.02.2017 23:43

0

Czasami na testach nie ma się co sugerować, ilość przejechanych okrążeń może świadczyć o niezawodności bolidów i ich podzespołów. Więcej wniosków można wyciągnąć z długości stintów, użytych opon i czasów na nich uzyskanych. Nie powinno martwić, że coś się zepsuje i bolid zatrzyma się na torze, bo właśnie od tego są testy by sprawdzić te nowe konstrukcje i podzespoły. Lepiej, gdy coś się psuje w czasie testów, a nie weekenków wyścigowych. @35. Vendeur - Ternin "Stajnie" występuje w F1 praktycznie od początku tej serii wyścigowej. Wzięło się to stąd, że prowadzenie zespołu wyścigowego było strasznie drogie i wydatki były porównywalne z tymi, jakie są związane z prowadzeniem stajni w wyścigach konnych. Zakup konia, jego utrzymanie, pensja stajennego czy dżokeja, to wszystko kosztuje i to niemało, dlatego teamy w F1 są nazywane "Stajniami wyścigowymi".


avatar
Vendeur

01.03.2017 00:17

0

36. Kojo - wiem, jak są nazywane, po prostu nie lubię tego określenia, skoro można po ludzku "zespoły".


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu