WIADOMOŚCI

Renault zainwestuje 50 milionów dolarów
Renault zainwestuje 50 milionów dolarów
Renault potwierdziło informację o zatwierdzeniu planu rozwojowego centrum technologicznego. W fabrykę, która znajduje się w Enstone francuski producent samochodów chce zainwestować 50 milionów dolarów. Długoterminowy program rozwoju centrum technologicznego ma przede wszystkim poprawić efektywność prac nad aerodynamiką. Nowe centrum technologiczne według założeń ma dziesięciokrotnie zwiększyć wydajność zespołu w zakresie komputerowej dynamiki płynów (ang. Computational Fluid Dynamics).
baner_rbr_v3.jpg
„Program inwestowania w technologię w zespole wysyła silny sygnał na temat naszego zaangażowania w konkurencyjną przyszłość w Formule 1” powiedział szef zespołu- Flavio Briatore. „Każda inwestycja będzie pieczołowicie i efektywnie zarządzana zgodnie z przyszłym regulaminem sportu, tak aby dostarczyć maksymalną korzyść zespołowi, naszym partnerom i całej grupie.”

Dyrektor techniczny Renault F1- Bob Bell dodał: „Jesteśmy zaszczyceni, że możemy ogłosić plan budowy nowego centrum CFD [ang. skrót Computational Fluid Dynamics] w Enstone. Podczas gdy inne zespoły zainwestowały w kosztowne, drugie tunele aerodynamiczne, wierzymy, że CFD jest technologią przyszłości, która będzie integralną częścią przy projektowaniu i rozwoju bardziej wydajnych pojazdów. Nowe centrum pozwoli nam przekroczyć istniejące granice technologiczne i pozwoli rozwijać nowe techniki i umiejętności, które w przyszłości znajdą zastosowanie znacznie dalej niż tylko na torze wyścigowym.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

39 KOMENTARZY
avatar
marcin7

31.07.2007 13:09

0

ponoć bolid BMW F1 08 ma wymiatać w następnym sezonie


avatar
Smola

31.07.2007 17:03

0

i jak to zwykle bywa w tym sporcie... nowe sposoby na bycieszybszym o nawet 0,1 sec na okrazeniu. Bardzo dobrze ze Renault prowadzi badania nad CFD. BMW jest o krok dalej od Renowki. Albert2 to genialny komputer, ktory miejmy nadzieje pozwoli zespolowi z Hinwili osiagnac w sezonie 2008 taki poziom, aby powalczyli o lokate wyzej w klasyfikacji konstruktorow. Lecz badania nad CFD, sa mozna powiedziec odpowiedzia na ograniczenie rozwoju jednostek napedowych. Jest to idealny przyklad na to, ze ograniczenia finansow "dla dobra zespolow" w tym sporcie, sa po prostu nie na miejscu, co wiecej, sa idiotyczne. Kazdy zespol wyda kazde pieniadze, aby zyskac chocby 0,05 sec na okrazeniu. Tak czy siak, F1 zawsze bedzie wydawala pieniadze jak nie na silniki, to na aero i CFD. Slyszalem ze wraz z idiotycznym pomyslem Pana Mosleya, mowiacym o standaryzacji nadwozi w F1, maja wejsc w spowrotem do lask ruchme czesci aero... wszystko fajnie. tylko kurna ja nie rozumie jednego. Po co robic zamet i zwady pomiedzy zespolami (mowa o zespolach zamoznych jak Ferrari, Mclaren, Renault, Toyota etc a biednymi jak SA czy Spyker), w sprawie standaryzacji. nie lepiej pozwolic zespolom na uzywanie ruchomych czesci aero we wspolczesnych bolidach z roznymi nadwoziami?? Te elementy zostaly zakazane bo wypadku Grahama Hilla na lotusie. ale to bylo chyba ze 40 lat temu. A chwalebna polityka FIA w sprawie bezpieczenstwa, zmienila ten sport w znacznie bezpieczniejszy. Tak wiec nie rozumie dlaczego FIA w swoim oswiadczeniu zezwala na ruchome aero w standaryzowanych nadwoziach a nie w normalnych.... wychodzacych prosto z fabryki zespolu. T o takie klejenie jednej dziuru w wydatkach, ale pozostawianie kolejnej, aby zespoly mogly sobie przez nia przechodzic do woli... Pozdrawiam


avatar
Leeloo

31.07.2007 23:06

0

Smola a nie sądzisz że w tym momencie jest wyścig szczurów, i ten kto ma więcej kasy (wyłączając TOYOTĘ) ma większe możliwości rozwoju i to robi, a taki Spyker niestety nie stać ich na rozwój w takim samym stopniu jak bogate zespoły dlatego dążą do standaryzacji nadwozi.


avatar
Smola

01.08.2007 10:55

0

Oczyiscie..Spyker jest biedny. Lecz od zawsze w F1 byly zespoly, ktore nie mialy srodkow na rozwoj. Niech nie okaleczaja F1 standaryzacja nadwozi, bo jest to bezsensowne. Zalozmy ze wszystkie zespoly, beda jezdzily na tych samych nadwoziach... lecz FIA i tak zostawi jakies pole manewru dla zespolow. Na przyklad takie CFD, albo ruchome czesci aerodynamiczne. To myslisz Leeloo, ze poziom sie wtedy wyrowna?? otoz w zadnym wypadku. Ferrari, Mclaren, Renault, BMW i inne zespoly, ktore posiadaja olbrzymie srodki na rozwoj swoich zespolow, beda odskakiwaly od reszty biedniejszej stawki. A toyota, to dobry zespol, tylko nie wiedza jak zabrac sie do F1, bo nie odkupili technologi Jordana i nie mieli podstaw. stwierdzili ze sami dadza sobie rade.. Niestety jakos sobie rady nie daja. Pierwszorzedna sprawa dla Toyoty wg Eddiego Jordana, powinno byc przeniesienie ich siedzieby glownej z Kolonii do GB. linia prodkucyjna powinna zostac w Niemczech, lecz personel wyscigowy do Angli, gdzie beda mogli pozyskac znacznie wydajnijsze jednostki w zespole i nowoczesniejsza technologie. Toyota, kiedy debiutowala w Formule 1, to wtedy naprawde debiutowala. A np takie BMW, to w sumie taki debiutant jak Hamilton, ktory jezdzil ze 3 lata na symlatorach Mclarena. BMW przeciez bylo obecne w F1 znacznie dluzej niz Toyota... Zespol BMW - Williams. Ponadto, zespoly przodujace w F1 nie zgodza sie na standaryzacje nadwozi. Chodza sluchy, ze wraz z wejsciem w zycie nowyc przepisow FIA dot. nadwozi, zespoly te moga wystapic z F1 i stworzyc odrebna serie wyscigowa. To oczywiscie jak na razie nie sprawdzone informacje, lecz jest to badzo prawdopodobne. Tak wiec standaryzacja i wrzucanie wszystkiego do jedego worka napewno nie rozwiaze problemu odstawania od reszty. Pozdrawiam.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu