Szef zespołu BMW - Mario Theissen - oznajmił dziś, że wspólnie z Robertem Kubicą i Nickiem Heidfeldem postara się dokładnie przeanalizować incydent z minionej niedzieli, w którym obaj kierowcy wzajemnie przeszkodzili sobie w bezpiecznym pokonaniu drugiego zakrętu. Jak przyznaje Niemiec, kontakt ten mógł kosztować BMW nawet miejsce na podium - zamiast tego, skończyło się na szóstej i siódmej pozycji.
Tuż po wyścigu, zgodnie z przewidywaniami, Heidfeld i Kubica wzajemnie zrzucali na siebie odpowiedzialność za kolizję - Niemiec, zamieszany później w kolejny incydent z Ralfem Schumacherem stwierdził, że 'Robert wypchnął go z toru', podczas gdy zdaniem Polaka 'Nick wszedł zbyt szybko i uderzył'."Oczywiście, że kolizja między naszymi partnerami nie jest tym, co chcemy oglądać." - nie kryje Theissen. "Przede wszystkim przeanalizujemy dane z wyścigu - a później usiądziemy z kierowcami i porozmawiamy o tej sytuacji. Celem jest uniknięcie takich incydentów w przyszłości."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się