Po rozpoczęciu światowego tourne na początku czerwca w Polsce ING Renault F1 Team przygotowuje się do drugiego ważnego występu w tym roku, który odbędzie się w lipcu w RPA.
Od roku 2003 zespół ING Renault F1 Team ze swoim programem Roadshow odwiedził wiele znanych miast na całym świecie, ale plany na 2007 rok są jeszcze bardziej ambitne i obejmują zaprezentowanie i stworzenie świadomości marki Renault na najważniejszych rozwijających się rynkach. Po niezwykle udanym pokazie w Polsce na początku czerwca na lipiec planowana jest pierwsza wizyta zespołu w Afryce, gdzie 28 i 29 lipca odbędzie się widowiskowy przejazd ulicami Johannesburga.
Specjalny tor uliczny zostanie wytyczony w miasteczku Sandton będącym głównym handlowym rejonem obszaru metropolitalnego Johannesburga. Zespół ING Renault F1 Team zaprezentuje tam możliwości swojego bolidu Formuły 1 – R26, pozwalając zapoznać się ze współczesnymi wyścigami F1 mieszkańcom kraju, którzy nie mieli takiej okazji od ostatniego wyścigu Grand Prix na torze Kyalami w roku 1993.
W czasie tego niezwykłego wydarzenia mistrzowski zespół Renault będą reprezentować Giancarlo Fisichella i Nelson Piquet Jr. Fisichella powiedział: „Jestem niezwykle podekscytowany następnym pokazem. Nigdy nie byłem w RPA, a byłem zbyt młody, by uczestniczyć w wyścigu na torze Kyalami. Dużo słyszałem o tym kraju, a wiele osób mówiło, że jest naprawdę niezwykły. Nie mogę się już doczekać wyjazdu tam. Wraz z naszym wyjątkowym zespołem Roadshow zaprezentujemy w Johannesburgu wspaniały pokaz i mam nadzieję, że zgromadzimy liczną publikę!”
29.06.2007 21:18
0
Fajnie niech promują F1 a najlepiej niech przyjada do Lublina moze ryk silników obudzi pana prezydenta Lublina który stawia na hotele lotnisko operę a sport ma w d... spuszcza Motor w niebyt , przepraszam ale nie tędy droga dziś mądrzy ludzie stawiaja na sport bo to sport przyciąga nie opera .
29.06.2007 23:21
0
obi216 jest też z Lublina,ciekawe co sądzi o prezydencie.
30.06.2007 10:21
0
obi216-mój post to oczywiście taki przedwyścigowy żart (rozładowanie emocji).Mam nadzieję,żę się nie gniewasz.Pozdr.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się