WIADOMOŚCI

Permane: Kimi ma problemy po zmianie opon
Permane: Kimi ma problemy po zmianie opon
Zdaniem Alana Permane, inżyniera Lotusa, ostatnie problemy Kimiego Raikkonena wynikają ze zmiany specyfikacji ogumienia Pirelli.
baner_rbr_v3.jpg
Fin w ostatnich ośmiu sesjach kwalifikacyjnych został aż sześciokrotnie pokonany przez swojego młodszego kolegę z zespołu, Romaian Grosjeana.

Główny inżynier wyścigowy Lotusa, Alan Permane jest przekonany, że to zmiana opon Pirelli wpłynęła znacząco na formę Fina.

„Nie pasują mu przednie opony” mówił Peremane. „Nie lubi jak zachowują się one na wejściu w zakręty. Nie są wystarczająco ostre dla niego.”

„Gdy stara się jechać na nich nieco ostrzej, traci się panowanie nad tyłem auta. To trochę zdestabilizowało jego jazdę. Niemniej zaczyna sobie z tym radzić.”

Co więcej Permane uważa, że różnice pomiędzy obydwoma zawodnikami są jeszcze bardziej wyraźne za sprawą wyrównania się stawki.

„W trybie wyścigowym, Kimi radzi sobie z oponami” mówił. „Zakwalifikował się 13 w Singapurze i 9 w Korei, zdobywając dwa razy podium. Niemniej to nie będzie zdarzać się co tydzień. Nie można cały czas polegać na wyjedzie samochodu bezpieczeństwa, aby pokazywać dobre wyniki po starcie z tyłu stawki.”

„Trzeba kwalifikować się lepiej a teraz on ma z tym problemy. Tutaj [Japonia] było lepiej. On był wolniejszy od Romaina o 0,3 sekundy, ale oznaczało to 5 pozycji różnicy na starcie. Było tak ciasno. Normalnie byłyby to dwie, może trzy pozycje.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

44 KOMENTARZY
avatar
elin

18.10.2013 18:26

0

34. hakki - trudno, jak inny hakki, to inny ;-). Jednak, faktycznie, najbardziej szkoda tego rajdu Finlandii. Zwłaszcza, że akurat byłeś w pobliżu ... Raz - ze względu na Kimiego, a dwa - to podobno wyjątkowa impreza, z klimatem jakiego nie ma na żadnym innym rajdzie ... Co chyba nie dziwi, biorąc pod uwagę, że Finowie sporty motorowe " mają we krwi ".


avatar
hakki

18.10.2013 23:41

0

@36 elin - szkoda, szkoda, ale byłem tam gościnnie i nie chciałem nadużywać tej gościnności. Fanem rajdów nie jestem, ale popatrzyłbym ze względu na Kimiego. To prawda, mają to we krwi. No i warunki do takiej jazdy mają niesamowite.


avatar
elin

19.10.2013 22:54

0

@ hakki - również nie jestem fanką rajdów. Chociaż ... gdyby Kimi jeździł tam dłużej, niż dwa sezony lub osiągał lepsze wyniki ..., może wtedy bardziej by mnie wciągnął ten sport. A tak, oglądałam ze względu na Raikkonena. Jak dla mnie, rajdy są ciekawe, ale patrząc od strony kierowcy, dla widzów już mniej. Albo po prostu, bardziej lubię oglądać walkę koło w koło na torze, niż wyścigi z czasem ;-). Dlatego cieszę się, że Kimi jednak wrócił do F1. Ale oglądając jego występy w WRC, faktycznie rajd Finlandii jest wyjątkowy, z doskonale przygotowanymi, ciekawymi trasami i widzami, którzy kochają ten sport. Miałeś szczęście, że mogłeś lepiej poznać ten kraj i jego mieszkańców.


avatar
hakki

20.10.2013 10:59

0

@38 elin - f1 zdecydowanie ciekawsza dla mnie. Więcej czynników wplywa na wyniki, choć -niestety - zbyt duże różnice technologiczne nie pozwalają czasem na dobrą ocenę talentu kierowcy (vide Vettel) i ostatnio zbyt wiele tu kombinacji zespołu, jak choćby wypaczenie ostatnich wyników z Japonii. Szkoda Marka.


avatar
hakki

20.10.2013 11:03

0

@38 elin - a Finlandia piękna. Lasy I jeziora, Mazury to w porównaniu z Karelią sadzawka na dodatek zatłoczona. Ludzie małomówni,ale mili.


avatar
elin

21.10.2013 01:15

0

@ hakki - dlatego z oceną Vettela czekam, aż Red Bull przestanie tak dominować, kierowca zmieni pracodawce lub jako teammate dostanie kogoś w stylu Alonso ( który, podobnie jak Sebastian lubi być najważniejszy w zespole ). Zgadzam się, szkoda Marka. Ale cała sytuacja drażni chyba tym bardziej, że Red Bull cały czas próbuje mam wmawiać, iż obaj kierowcy są równo traktowani. Chociaż doskonale widać, kto jest tym na którego się stawia. Również uważam, że F1 jest ciekawsza. Jednak wolałabym mniej polityki i ( wspomnianych przez Ciebie ) różnic technologicznych, a więcej sportowej rywalizacji na torze.


avatar
hakki

21.10.2013 22:56

0

@41 elin - obawiam się, że nieprędko się doczekasz. RBR nie chce stresować Vettela i nie zatrudni kierowcy lepszego (Kimi, Fernando, Lewis). A dopóki mają auto technologicznie o tyle lepsze od konkurencji, wystarczy im dobry Vettel i jakiś średniak, a i tak będą mieli oba tytuły. Panu Marko zależy na wykreowaniu nowego mistrza i zrobi wszystko, żeby śrubować kolejne rekordy za pomocą świetnego samochodu i dobrego kierowcy. Bo Vettel nie jest słaby, to chyba wie każdy, ale na pewno nie jest wybitny jak Alonso czy Kimi. Po prostu ma zdecydowanie najlepszy sprzęt, a jego zasługą jest to, że potrafi go w pełni wykorzystać. To, co zespół od początku robi z Webberem na korzyść Vettela, zniechęca do kibicowania RBR. I tak jak piszesz - to denerwujące, jak próbują wszystkim wmówić, że obu kierowców traktują jednakowo.


avatar
elin

22.10.2013 01:33

0

@ hakki - bardzo możliwe, że będzie trzeba długo poczekać na prawdziwy sprawdzian umiejętności Vettela. Tutaj się całkowicie zgadzam - zarówno Red Bullowi, jak i Sebastianowi zależy na pobiciu i wyśrubowaniu wszelkich możliwych rekordów. I trzeba przyznać, jak na razie, doskonale im się to udaje. Z drugiej strony, według np. Jamesa Allena, to że dwóch bardzo doświadczonych ekspertów od aerodynamiki już potwierdziło odejście do McLarena, może oznaczać, iż sam Adrian Newey w przeciągu dwóch ..., trzech lat może opuścić Red Bulla ( lub nawet F1 ). Wtedy raczej skończy się dominacja tego zespołu, a Sebastian będzie musiał się sprawdzić w słabszym bolidzie. Zobaczymy ... Również nie uważam Vettela za słabego. Na pewno jest szybki i ( jak napisałeś ) w pełni potrafi wykorzystać bolid jakim obecnie jeździ. Ale najlepiej wychodzi mu " ucieczka " od reszty stawki. Kiedy to się nie udaje ( np. ostatni wyścig ) zaczyna popełniać błędy ... Na szczęście dla niego, Red Bull potrafi błyskawicznie reagować na takie sytuacje i doskonałą strategią " ułatwić " kierowcy powrót do walki o najlepsze pozycje ... Przynajmniej ja tak to widzę.


avatar
hakki

23.10.2013 23:14

0

@43 elin - Newey już był w McLarenie za czasów Hakkinena. Wtedy McLaren miał taki bolid, że kierowcy chcieli się złożyć na emeryturę dla niego, bo jeśli zrobiłby kolejny taki bolid, to nie byłoby sensu się ścigać dalej. Pamiętam, jak na niemieckim RTL o tym mówili, wtedy tam oglądałem F1. Niestety, Mercedes zrobił wtedy tak lipny silnik, że Mika miał chyba więcej defektów niż ukończonych wyścigów. Swoją drogą wciąż się dziwię, że McLaren wtedy zrezygnował z Neweya. W sumie to pamiętam, jak mówili, że chciał wtedy odejść z F1, by projektować luksusowe jachty i może dlatego go stracili. Zgadzam się, że gdyby Newey odszedł z RBR, skończyłaby się ich dominacja, a Vettel nie miałby już takiej przewagi bolidu i można by wtedy zobaczyć, ile naprawdę jest wart.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu