Sebastian Vettel dzisiaj odniósł kolejne w tym sezonie, emocjonalne zwycięstwo na Monzy, torze na którym po raz pierwszy w sezonie 2008, jeszcze za kierownicą bolidu Toro Rosso, wygrał wyścig F1. Mark Webber po błędzie podczas próby wyprzedzania Felipe Massy nie dojechał do mety GP Włoch. Zespół postanowił dedykować tę wygraną swojej pracownicy, Erin Pezzella, która w wieku 31 lat na początku tygodnia przegrała walkę z rakiem.
Sebastian Vettel„To było emocjonalne zwycięstwo. Ten tor wiele dla mnie znaczy i jest bardzo wyjątkowy. To tutaj zdobyłem swoją pierwsza wygraną, więc gdy przekroczyłem metę pamiętałem wszystko ze szczegółami. Podium tutaj jest niewiarygodne; gdy się tam stoi, czuje się błogo, gdyż nie przytrafia się to wielu ludziom. Pod tobą jest tylu ludzi i widzi się ich wszystkich biegnących nawet z Cuva Grande- to po prostu niewiarygodne. Tor był dla nas ciężki przez ostatnie dwa lata więc… powrót i wygrana w tym roku! Bolid był niesamowity podczas wczorajszych kwalifikacji a w dzisiejszym wyścigu był nawet jeszcze lepszy. Start nie był dobry, Fernando nagle się tam znalazł, a ja nie wiedziałem skąd on nadjechał- zajęło mi chwilę uświadomienie, że w trójkę wchodzimy w pierwszy zakręt. Utrzymałem drugie miejsce a potem po restarcie, mogłem wyprzedzić Alonso. Nie zostawił mi wiele miejsca, ale wystarczyło i sprawiło sporą radość. To był wspaniały wyścig dla nas. Jako, że Włochy świętują 150 rocznicę zjednoczenia, sądzę, że dla każdego tutaj było to bardzo wyjątkowe, wiec dziękuje wszystkim fanom.”
Mark Webber
„Nie miałem najlepszego startu, ja i Jenson jechaliśmy razem, więc straciłem kilka pozycji. Uważam, że Sebastian miał podobny problem, więc były różne możliwości na starcie. Fernando wystartował fenomenalnie. Potem był restart po wyjeździe samochodu bezpieczeństwa, tym razem dobrze ruszyłem i od razu wyprzedziłem Jensona. Potem na kolejnym okrążeniu, zrównywałem się z Felipe, hamując po zewnętrznej zakrętu numer 1, starając się obrać wewnętrzny tor w drugim zakręcie. Prawdopodobnie nie byłem zbyt daleko, aby obrać całkowicie wewnętrzy tor, ale gdy próbowałem wyjść z manewru, krawężniki na wewnętrznej są dość wysokie, i gdy tylko je dotknąłem, niechcący miałem kontakt z Felipe i to było tyle. Starałem się wtedy powrócić do boksów, tak aby stracić jak najmniej czasu, bolid nie był taki zły na pierwszej części okrążenia, ale w pewnym momencie skrzydło znalazło się pod podłogą, więc nie mogłem skręcać i hamować. Pojechałem na wprost na Parabolice i tak zakończyłem wyścig.”
12.09.2011 15:40
0
A i jeszcze tak dodam że gratulacje dla tych którzy zgadzają się z panem Beretem że nasz kraj nie posiada wybitncyh sportowców jak to ujął fantastycznie. Małysz a za nim nic nic... Brawo. 10/10
12.09.2011 18:00
0
36. ...bo tak na swiezo czytam... . Co? Masz na mysli jakies gwiazdy? Wiec nie uogulniaj, tylko fakty poloz na stol. Zamieniam sie w sluch... !
12.09.2011 18:24
0
@beret i jemu podobni: wczoraj oglądałem podsumowanie sezonu 1991 - Senna w ramach rozrywki w przerwie między wyścigami śmigał sobie na nartach wodnych. Ponieważ nigdy biednym człowiekiem nie był to mógł sobie na takie rozrywki pozwolić. Tyle, że miał wypadek i rozciął sobie dość poważnie głowę. Widać było wpływ wypadku na następny występ. Ile dzieli rozcięcie głowy od kalectwa? Pewnie też łatwo ocenicie, że był nieodpowiedzialny. Z tego samego sezonu Mansell zagrał w meczu towarzyskim kierowcy vs. prasa. Skręcił kostkę. Anthony Davidson ostatnio miał wypadek na rowerze i się połamał. Teraz nie mógł wystartować w wyścigu w swojej serii. I co - paradoksalnie stwierdził, że nigdy sobie krzywdy nie zrobił w samochodzie uprawiając motorsport. Szymon Jędrzejczak - młody, zginął, co zrobił? Wsiadł z siostrą do samochodu! Może przygotujcie listę co sportowcom wolno, a czego nie. Małysz może i żegnało sporo osób, obejrzyj sobie jak wyglądało pożegnanie Ayrtona. Na sportowca nie składają się wyłącznie wyniki, ale też m.in. same występy, poświęcenie, ambicja i charakter. Może w j. polskim "fan" wypacza takie dziwne podejście, mi jakoś bliżej do angielskiego "supporter".
12.09.2011 18:56
0
37. beret Zlituj się. Nie będę tutaj monologu pisać. Wszyscy wielokrotni mistrzowie świata i mistrzowie olimpijscy. Czekaj ,Małysz miał złoto ?? Nie , nie czepiam się bo szanuję Go bardzo ale nie przesadzaj. Widzę że Ty kierujesz się poziomem popularności danej dyscypliny oraz jej medialnością. Oj,nieładnie... Pewnie się nie przyznasz ale przesadziłeś pisząc że nasz kraj to ułomki i możemy tylko Niemcom pozazdrościć.Ja im niczego nie zazdroszczę nie mówiąc już o Ich historii.Ale to nie miejsce na takie wywody. Tak sobie myślę że może Ty wezmiesz się za jakiś sport i osiągniesz tyle abyśmy nie musieli się wstydzić.Taki krytyk musi mieć nieziemski talent.Na bank.
12.09.2011 19:20
0
Beret, ty idioto! Nie oczerniaj tu wiecej Kubicy, bo cie znajde i obije ci morde. Kubica jest wybitnym i niesamowitym polskim sportowcem. Jest doskonaly w tym co robi. Gowno wiesz o nim i o jego pasji. A jeszcze ci pajacu powiem, ze kierowcy F1 traktuja rajdy jako trening przed sciganiem sie na torze. I wez sie schowaj z tymi swoimi postami...
13.09.2011 20:52
0
40 prawdziwy pajac jest drewniany, a ty gowniany
13.09.2011 20:54
0
@Konik_mekr - wierzyłem, że Seba wreszcie zacznie Cię przekonywac. pzdr :0
15.09.2011 18:40
0
40 myslalem ze dzisiaj to zrobisz, zakupilem nawet nowe bejsbole- te dluzsze o 10 cm.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się