Giedo van der Garde ma nadzieję, na zatrudnienie w roli kierowcy wyścigowego u boku Timo Glocka w zespole Virgin. Holender do tej pory otarł się już o F1 – był kierowcą testowym w Force India i Spykerze.
„Giedo jest gotowy. Mamy nadzieję, że decyzja zostanie podjęta przed najbliższymi świętami.”
Ten Hoopen zauważa, że w wypadku zespołu Virgin pieniądze nie są najważniejszą kwestią:
„Zespół patrzy na trzy rzeczy: prędkość kierowcy, jego potencjał i budżet.”
„Tu nie jest tak, że ten, który wniesie najwięcej pieniędzy, automatycznie dostanie miejsce. Giedo rozwijał się niesamowicie przez ostatnie lata, właśnie dlatego jest atrakcyjnym partnerem dla tego zespołu.”
„Plan, który zakładaliśmy, w większości został już zrealizowany – mistrzostwo Renault World Series, dobry debiut w GP2, ukończenie tej serii z przodu stawki, kilka wygranych, a w drugim roku mistrzostwo. Tego ostatniego nie udało się osiągnąć z wielu powodów – nie wszystko zależało od Giedo”
15.12.2010 17:05
0
Słabo Występował W Roli testera
15.12.2010 17:31
0
"Ten Hoopen zauważa, że w wypadku zespołu Virgin pieniądze nie są najważniejszą kwestią: ".Być może tak jest ale w przypadku Giedo tak nie jest .Jakiś czas temu żądał odszkodowania za rozwiązany kontrakt testera.Nie wiem jak to się skończyło ale osobiście wolałbym aby w zespole pozostał di Grassi ,który w swoim debiucie nie za bardzo miał okazję pokazać potencjał ucząc się F1 za kierownicą VR 01.
15.12.2010 17:44
0
Kazik, Giedo van der Garde otrzymał wtedy odszkodowanie. Chodziło o to, że w kontrakcie miał wpisaną minimalną ilość kilometrów, które miał wykonać (Jeszcze w Spykerze). Nie wykonał, wystąpił o odszkodowanie (do Force India, które przejęło Spykera) i je dostał, tak to się zakończyło.
15.12.2010 17:54
0
Aha,więc tak to było.Miał jeszcze jakieś problemy kontraktowe z zespołem Super Aguri... same kłopoty z tym Giedo... Dzięki za przypomnienie del.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się