Robert Kubica mimo nie najlepszej pierwszej części wyścigu, jest zadowolony z piątego miejsca, które pozwoliło na znalezienie się przed Nico Rosbergiem w klasyfikacji generalnej. Partner Polaka przyznaje, że wypadek częściowo spowodowany był mocno zużytymi oponami przejściowymi.
Robert Kubica„Piąte miejsce oznacza sporo punktów dla zespołu, które są dobrą nagrodą za wszystkie nasze wysiłki. To był długi i trudny wyścig, złożony z dwóch części. Pierwsza z nich była dla mnie bardzo zdradliwa, ponieważ miałem problemy z dogrzewaniem opon. W ogóle nie miałem przyczepności i nie mogłem naciskać – po prostu skupiałem się na utrzymaniu samochodu na torze. W drugiej połowie było jednak bardzo dobrze. Ważne było dbanie o opony przejściowe i utrzymywanie ich w jak najlepszym stanie, aby korzystać z nich na ostatnich okrążeniach. Wtedy właśnie udało mi się zyskać sporo pozycji, co oznaczało, że wszystko całkiem nieźle się skończyło”.
Witalij Pietrow
„Dość wcześnie, bo już na 20 okrążeniu zjechałem po opony przejściowe, więc po drugim zjeździe samochodu bezpieczeństwa, były one już dość mocno zużyte. Nadal mocno naciskałem aby utrzymać rywali z tyłu, straciłem kontrolę nad bolidem w przedostatnim zakręcie i mocno się rozbiłem – nic mi się jednak nie stało. To było moje pierwsze doświadczenie w tak ekstremalnych warunkach w Formule 1. Myślę, że FIA podjęła dobrą decyzję pod względem samochodu bezpieczeństwa, co pozwoliło przed startem zrozumieć tor. Zespół podjął dobrą decyzję zmieniając opony na przejściowe, a ja przed wypadkiem znajdowałem się na solidnej, siódmej pozycji. Oczywiście, jestem rozczarowany takim zakończeniem, ale zachęcająca była jazda w czołowej dziesiątce”.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się