BMW zadowolone z siedmiu punktów
Nick Heidfeld zakończył swój domowy wyścig na czwartej pozycji, ustanawiając przy okazji najszybsze okrążenie w wyścigu. Robert Kubica nie był w stanie wykorzystać okresu neutralizacji i ostatecznie zakończył wyścig o GP Niemiec na tej samej pozycji z której stratował- siódmej.„Dojeżdżając do mety na 4 miejscu po starcie z 12 jest wspaniałym wynikiem. Nie awansując do czołowej dziesiątki w kwalifikacjach mogliśmy dowolnie wybrać poziom paliwa, więc pojechaliśmy na dłuższy pierwszy odcinek. Dlatego mogłem pozostać na torze podczas okresu neutralizacji, podczas gdy prawie wszyscy tankowali. To było kluczowe, gdyż mogłem naciskać gdy cały ruch był za mną. Przedtem nie mogłem pokazać mojej prawdziwej prędkości, gdyż nigdy nie miałem czystego okrążenia. Bolid był dobry, a fakt, że ustanowiłem najszybsze okrążenie potwierdza to. Pod koniec byłem bardzo blisko Felipe, ale nie miałem szans go wyprzedzić. To był dobry wyścig domowy i jestem zadowolony, że mogłem jakoś odpłacić się fanom, którzy mogli być niezadowoleni po mojej wczorajszej słabej formie w kwalifikacjach.”
Robert Kubica
„Trudno być zadowolonym po wyścigu takim jak ten. Podczas pierwszej części wyścigu byłem w stanie utrzymać tempo McLaren-Mercedes i Ferrari. Nagle tempo mojego bolidu drastycznie spadło. Moje opony traciły masę przyczepności, być może dlatego, że zostały zbyt bardzo schłodzone. Musimy przeanalizować dane.”
Mario Theissen, dyrektor techniczny
„Jeżeli startuje się z 7 i 12 pozycji a kończy się zbierając 7 punktów można być zadowolonym. Oczywiście okres neutralizacji dość znacznie wpłynął nawy ścig. Z tego powodu Robert stracił swoją wysoką czwartą pozycję, podczas gdy Nick skorzystał na tym. Żaden z kierowców nie popełnił błędów. Na koniec Nick wykręcił najszybsze okrążenie, co sprawia że jestem bardzo zadowolony z niego. Niemniej czeka nas trochę pracy, aby powrócić na czoło stawki.”
Willy Rampf, dyrektor techniczny
„To był ekscytujący i zatrważający wyścig dla naszego zespołu! Robert wykonał dobry start i był w stanie awansować na czwartą pozycję na pierwszych zakrętach. Był w stanie ją utrzymać ale wyjazd samochodu bezpieczeństwa i jego strategia oznaczała, że musieliśmy go wezwać na pit stop. Nick miał więcej paliwa więc mógł zostać. Gdy samochód bezpieczeństwa zjechał z toru, Nick przejechał kilka bardzo szybkich okrążeń i był w stanie nadrobić czas do swoich bezpośrednich rywali. W dodatku załoga w boksie wykonała perfekcyjną pracę, która umożliwiła wyprzedzić mu w boksach Heikki Kovalainena. Robert miał problemy z ciężkim bolidem i właściwym rozgrzaniem twardych opon, w wyniku czego nie był w stanie uzyskiwać najlepszych czasów. Możemy być zadowoleni, że zdobyliśmy 7 punktów w trudnych warunkach.”
komentarze
1. ow111
Brawo Robert. BMW zawaliło sprawę, no ale to także wina tych pechwych treningów. mam nadzieję że w dwa tygodnie coś zdziałają. a Mac`i powinny zostać zdyskwalifikowane co najmniej na jeden wyścig. ten Team Order był przesadnie widoczny, a heiki nie powinien dawać dupy i na to przystawać.
2. Salvatore
wszystko przez zmarnowane treningi już po kwalifikacjach Kubica narzekał na złe prowadzenie bolidu z dużym ładunkiem paliwa
3. kubakuba1990
nie wszystko poszło zgodnie z planem... ważne jednak ze sa 2 punkty :)
4. kamaro
tytół - BMW zadowolone z siedmiu punktów
wypowiedź Roberta - Trudno być zadowolonym po wyścigu takim jak ten. heh no coment
5. Bmw-Sauber_fan
zadna wina bmw!!! do SC wszystko szlo pieknie. farta mieli piquet i hiedfeld. kubica stracil przewage nad raikkonenem, mial tez pecha ze musial przejezdzic tyle okrazen na tych twardych gumach. to byl zwykly niefart
6. endriuandri
myślę , że obaj kierowcy zrobili co mogli w tej sytuacji tylko Nick tym razem miał więcej szczęścia
7. ZbyszekB
Czyli jest tak jak pisałem wcześniej pod artykułem o wynikach wyścigu: Kubica ślizgał się na twardszych oponach i przez to stracił 5 miejsce.
8. fans
No i jak szybko wszystko się zmienia. hanawald teraz jest na fali a kubica pod presją
9. szybki5
nie ma czego świętować, widziałem jak koval i kimi z łatwośclą wyprzedzaja kubice,na torze na którym podobno trudno wyprzedzać.Powiedzcie dlaczego to bmw zawsze ma kłopoty z oponami,a maki i ferdki jakoś nie[nick wykręcił najszybsze kółko] i co z tego za to medali nie dają Samochód roberta w drugiej części wyścigu był kiepski za to hamilton -samochód plus jazda extra zdecydowanie i ostro Pozdrawiam fanów f1
10. Dagmara_W
no także widać jakim świetnym kierowca jest Robert Kubica.. miał problemy a i tak ujtrzymywal raikonena za soba.. Heidfeld tez dobrze pojechał.. czekam na Węgry i mam nadzieje ze trochu szczescia powruci. Pozdrawiam
11. leo_
kłopoty techniczne pociągnęły za sobą dalsze konsekwencje (nie do końca dopracowane ustawienia bolidu na twardych oponach), do tego niefart z SC, i Kubica po raz drugi słabiej niz Heidfeld. A przecież, po Qualach, widać, że Kubik szybszy. Od Węgier szczęście musi wrócić do Roberta.
12. Orlo
A swoją drogą jak to się dzieje że jeszcze na początku sezonu BMW walczyło z Ferrari i McLarenem( z tym drugim to nawet skutecznie) a teraz walczy z Renault, Red Bullem i Toyotą? A McLaren mimo słabego początku sezonu gdzie nawet BMW było lepsze, potrafił się tak podnieść że teraz są mniej więcej na poziomie Ferrari.
13. Bmw-Sauber_fan
trzeba jak najszybciej zapomniec o tym gp
14. wito90
bleh... ja nie mogę tego słuchać drugi raz przez przypadek był lepszy i chwali sie jaki to on nie jest po prostu zal
15. GawoLoveKubica
Hmmm no co ja mogę tu wam napisać ... Brawo Robert ! Start oraz późniejsza jazda pokazała , że jest jednym z najlepszych . Ale los potrafi być okrutny... Wystarczył 1 wypadek i wszystko znika. Ogólnie ta reguła z SC jest bezsensowna... Jeżeli kierowca pracuje caly weekend nad dobrym ustawieniem bolidu , doskonała praca w kwalifikacjach... A tu jeden wypadek i wszystko zmiata .... Powinno byc tak ze wszyscy ustawiaja sie w takiej kolejnosci za SC jaka byla przed wypadkiem oraz pit lane powinien byc otwarty caly czas.
16. Salvatore
z BMW jest wszystko w porządku we Francji mieli wypadek przy pracy, w Angli mieli lepsze tempo od Ferrari gdyby nie problemy Roberta w kwalifikacjach oba BMW były by na podium, teraz też mieli dobre tempo Heidfeld najlepszy czas okrążenia a Kubica gdyby nie SC byłby 4
17. owadd
To teraz Robert ma kłopoty z rozgrzaniem opon?? No fajnie:):)
18. Bmw-Sauber_fan
zgadzam sie z Salvatore. swieta racja
19. Orlo
Skoro jest z nimi ok według Ciebie Salvatore to jak wytłumaczyć ich miejsca w kwalifikacjach? Kubica 7 a miał tyle samo paliwa co Lewis. A Quick Nick 12. Na początku sezonu Robert regularnie startował z 1-2 linii. Aus 2, Mal 3, Bah 1, Hisz 3.
20. Orlo
A nie w Malezji był 6.
21. RoninRonin
To się dzieje, że BMW nie daje rady a na dodatek myslą już o przyszłorocznym samochodzie ... jeśli nie będzie konkurencyjny to dopiero będzie porażka. Kubica - uciejak chłopie do Ferrari, z Niemcami ci nie po drodze a Ferrari zawsze będzie Ferrari.
22. Salvatore
Hedfeld sam jest sobie winien a Kubica Stracił czas w treningach
23. Nokiae6520
Większość z was twierdzi, że Robert jest traktowany na równi z Nickiem, to niech ktoś z was mi wytłumaczy dlaczego w pit stopach Nick zawsze jest szybciej obsługiwany od Roberta!!!!
24. Salvatore
co wy tak z tym Ferrari mieli przecież kilka wyścigów gorszych od BMW
25. Salvatore
na czas w pitstopach wpływa tylko ilość tankowanego paliwa bo koła zmieniają w ok.3,5 sekundy
26. obi216
Należy się tylko cieszyć , że Nick miał wyśmienicie przygotowany bolid......Szkoda , że tylko on :/
27. Orlo
Na przykład które wyścigi Ferrari miało gorsze od BMW panie Salvatore?
28. Salvatore
Australia, Malezja, Monako, Kanada, Wielka Brytania. Orlo już zapomniałeś te wyścigi liczy się dla Ciebie tylko ten ostatni?
29. Orlo
Australia?Malezja?Monako?Wielka Brytania? Chyba oglądaliśmy inne GP. Bo jakoś nie uważam żeby w podanych przez Ciebie GP Ferrari było gorsze od BMW. Powiedziałbym nawet że było zdecydowanie lepsze. No chyba że chodzi Ci o liczbę wywiezionych punktów? Ale ja mówię o tempie wyścigowym. A w żadnym z podanych przez Ciebie GP BMW nie było szybsze od Ferrari i nawet najlepszy czas Heidfelda w Malezji tego nie zmieni. To było tylko pojedyncze okrążenie a nie cały wyścig.
30. Salvatore
Tak chodziło mi o punkty. A jeśli o szybkość to Australia, Kanada, Wielka Brytania
31. norbertinho
Robert kapitalnie bronuł sie przed Kimim mimo ze fin był od niego znacznie szybszy o czym swiadczy fakt ze na jednym okrazeniu odrbił 1,5 sek amimo to nie potrfił go wyprzedzic udało musie to tylko dlatego ze miał lepszy tor jazdy od roberta na nawrocie
32. sk0k
czy jest jeszcze szansa zeby McL poniosl kare za to co sie stalo podczas wyscigu ???
33. Orlo
W Australii to wiemy jak było z Ferrari, kłopoty techniczne i massowe, w Kanadzie Ferrari było szybsze albo na porównywalnym poziomie a na Silverstone w normalnych warunkach(na suchym torze znaczy się) czerwone strzały też były szybsze, a i w deszczu o ile dobrze pamiętam to Kimi zbliżał sie pomału do Hamiltona.
34. Salvatore
o sukcesie nie decyduje tylko szybkość również wytrzymałość, w Kanadzie Kimi był odrobine wolniejszy wiem że miał najszybszy czas okrążenia ale BMW miały równiejsze tempo a Massa był zdecydowanie wolniejszy, Kubica w kwalifikacjach na Silverstone był szybsy od Kimiego a oba BMW od Massy a w wyśćigu BMW było poprostu szybsze
35. dziarmol@biss
2008-07-20 19:23:22 obi216 - czyli BMW wspiera Heidfelda podczas gdy drugi kierowca jest traktowany "równo" ech rzygać mi się chce
36. Orlo
Nie można oceniać tempa Ferrari na podstawie miernego tempa Massy. A na Silverstone to jak już pisałem gdyby nie wpadka Ferrari(nie wymienili kół) to Kimi walczyłby z Hamiltonem o zwycięstwo. No a tak poza tym to BMW nie rozwijało się w tym sezonie tak szybko jak rywale z czołówki, zwłaszcza McLaren który wcześniej był gorszy od beemek a teraz walczy z czerwonymi strzałami jak równy z równym albo nawet jest od nich lepszy.
37. Salvatore
Rzeczywiście BMW nie rozwija się tak szybko jak McLaren i Ferrari. Gdyby Kubica nie miał problemów w kwalifikacjach a Kimi złej strategi z oponami walczyliby wtedy oboje z Lewisem o zwycięstwo i tego któryby wygrał się nie dowiemy
38. Piotre_k
Theissen jest zadowolony z 7 punktów? Aż tak mu spadły wymaganaia? Że zdobyli je w "trudnych warunkach"? Może powinni bardziej popracować nad tym, żeby te punkty kierowcom łatwiej było zdobywać? Albo ogłośić oficjalnie, że już odpuszczają ten sezon - mniej byłoby rozczarowań.
39. Shallan
ten rozwój wypadków dużo upraszcza - ludzie z BMW odpowiedzialni za obsadę kierowców bez ryzyka i odpowiedzialności mogą podjąć decyzję o przedłużeniu kontraktu z Nickiem. Szkoda, że od Francji nic w osiągach auta się nie poprawia, a wręcz są coraz słabsze...
40. loydzios
Oglądałem cały wyścig-można powiedzieć,że dokładnie-ale może mi ktoś powiedzieć dlaczego Hei znalazł się przed Kubicą, rozumiem Piquet miał 1 pit ale Hei 2, nie mogłem uwierzyć w to co widzę!!:( P.S Komentatorzy chyba byli lekko wk....... nawet pod koniec ani słowa o Hei
41. niza
a ja właśnie zaczynam odnosić wrażenie, że tak naprawdę to Bmki są na takim samym poziomie, nic sie nie zmieniło, no może mieli małe problemy techniczne u Roberta ale porównując to z poprzednim sezonem to jest pikuś. taka jest prawda, że dopiero jak Kubicy trochę nie idzie to już jest gorzej z BMW, to po prostu na początku dzięki Kubicy odnosili takie rezultaty ( no oczywiście mieli też farta :D ) bo jak narazie to Heidfeld musi mieć duuużo szczęścia żeby mu lepiej poszło w jakimś GP. Tak więc główną siłą dla nich jest Robert, a że gorzej mu idzie to jest normalne, każdy kiedyś jakieś zaczyna popełniać błędy, ( w jego przypadku minimalne ), nawet Ferrari czy McL miało gorsze dni. BMW wykonało plan minimum i coś sie zapowiada, że ten sezon mogą sobie odpuścić na rzecz następnego, może to i lepiej jeśli ma im to dać za rok....hmmm mistrza konstruktorów na przykład. Nie ma co panikować tylko trzeba czekać na następne GP
42. $herman
Gdyby Robert nie miał wypadku na treningach to pewnie lepiej by przeanalizowali opony. Prawda jest taka, że jak coś się spierdzieli podczas treningów to trudno o dobry rezultat. Ale z 7 pozycji na 4 to jest coś. A Koval to sie po prostu zeszmacił w moich oczach. Przecież ma prawo aby zajmować pozycje wyżej od Hamiltona.
43. gigi
To nie wina Kova tylko team orders z resztą nie pierwsze.
44. mustapha
hmm , dziwne , jak heidfeld wyprzedził dwóch kierowców na raz to wszystkie rampfy i theisseny jarały sie jaki to on jest swietny , a tutaj tylko tekst , ze robertowi udalo sie awansowac na 4 msc :/ zal BMW
45. vernisage
To już wiadomo dlaczego Robert zwolnił po netralizacji i nie mógł wykręcić dobrych czasów na ostanich 10 okrążeniach (czasy ok.1.17.800 a najlepszy jego czas podczas GP 1.16.610). BMW musi szybko zebrać doświadczenie bo marnie skończą.
46. piotrek74
jak Nick dogoni lub przegoni Roberta na tabeli punktów to polak przestanie mieć pod górkę ,w BMW na przyszły sezon chyba mają zostać ci sami kierowcy dlatego na koniec sezonu różnica w punktacji ma być bardzo mała i o to zespół już się postara !
47. Jacu
Powodem prob;lemowi po SC Roberta bylo niewlasciwe cisnienie w oponach... ciekawy przypadek w niemczech na niemieckim torze tylko szwab pierwszy byc moze :P ;). Mam caly casz przeswiadczenie ze Willy Rampf tam macza swe paluszki zeby za dobrze Kubicy nie szlo. Moze cos na rzeczy wisi ze kontrakcik z Ferrari sie kroil to zeby nie bylo za latwo sie teraz smych zaciaga na szyji Roberta...hm wiem zaraz bedzie "och te wasze teorie spiskowe" ...ale cos w tym jest
48. melnta
Wygląda na to, że problemy techniczne Roberta zaczęły się z momentem wypuszczenia pierwszych plotek o Ferrari. Chyba było to przed GP Francji, dlatego Rampf mógł olać wskazówki Roberta co do ustawień. Poza tym Robert jeździł zbyt dobrze i kosztowałby zbyt wiele w roku kontraktowym 2009 a tak dadzą podwyżkę ( ze 2 mln) i mają dobrego kierowcę na 2009 (ale tylko na 2009)
Jeśli to prawda to mamy wyjaśnienie, dlaczego bolid Roberta w przeciwieństwie do Nika nie był tak szybki w wczorajszym wyścigu, jeśli nie to tłumaczyłbym słabszą kondycję BMW zmarnowanym czasem nad dostosowaniami do stylu jazdy Nicka (a jeszcze domowe GP!). Teraz wygląda na to, że opony grzeją mu się dobrze. Jak z tego konkluzja Nick jeździ na 100% w BMW w 2009. Biorąc pod uwagę, że Honda juz raczej nie zmieni składu (więc Massa nie ma gdzie pójść) to tylko miejsce po Raikonenie. Czy ono jest wolne na 2009?- nie sadzę wiec składy teamów nie ulęgną większym zmianom, no chyba żeby Robert dołączył do Fernando w Renault.
49. TomaszQ3
w wielkiej brytani cos spiepszyli podczas drugieg pit stopy i w niemczech oczywiście tęz dolali mu popoły do paliwa żeby se silnik zatarł ale robert jest mądry i na wszelki wypadek wozi ze sobą kalnister z benzyna ktora se wymieniel podczas race
50. jar188
Ogólnie cały weekend był jakiś dziwny. Na początek w treningach źle ustawili Robertowi bolid i chłopak wyleciał z toru. Pierwszy cel został osiągnięty, nie mógł dobrze przetestować opon i bolidu. Później w kwalifikacjach zakładali mu niedogrzane opony, żeby osiągał gorsze czasy i nie zajął dobrego miejsca. No i na koniec Mario wcisnął magiczny guzik, który wyświetlił się u Glocka (też Niemiec) a temu koło urwało, zbieg okoliczności? Czyżby? Wtedy ustawili taktykę pod Heidfelda (nie żeby tam z góry zatankowali mu więcej paliwa), no i na koniec pestka, mniejsze ciśnienie w oponach Roberta=gorsza przyczepność (dziwne, przecież nigdy wcześniej to się nie zdarzyło) i Nick był przed Robertem a Mario może w tym momencie dać kontrakt Robertowi o kilka milionów niższy. Sprytny Mario Theissen, perfekcyjny niemiecki plan;) a no i na koniec, dogadali się z zespołami ze środka tabeli udostępniając im swoje technologie żeby Ci starali się być szybsi, ale tylko od Roberta, tak maja zapisane w kontrakcie;)
51. hapik
BMW to nie Ferrari
52. dziarmol@biss
2008-07-21 09:37:14 jar188-gdyby głupota miała skrzydła to pewnie kolego latałbyś jak sokół wędrowny, błyśnij jeszcze jednym komentarzem to takie twórcze
53. Raven89
BMW powinno wspierać Roberta w walce o mistrzowski tytuł.W innym razie zmarnują szansę Polaka na sukces i w dodatku spadną na 3 miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
54. dziarmol@biss
2008-07-20 21:32:55 niza- tak po prawdzie to po co w ogóle zaczynać sezon skoro już po kilku wyścigach odpuszczają i szukają szans w następnym sezonie (wielka niewiadoma nowe okrojone aero kers slicki) i co w 2009 powiedzą po kilku wyścigach że w nastęnym sezonie ? to chore jeżeli trafia się szansa powinni ciągnąć do końca . a tak pozostaje niesmak pozd.
55. sivshy
Wg do roku 2009 powinni się przyłożyć już teraz, ale nie kosztem tego sezonu jak Honda. BMW ma w tej chwili zbyt dużo do stracenia. Miało lidera MŚ, który już jest czwarty, i stoczy się jeszcze niżej. Ale może dzięki temu to ich F1.09 będzie najlepszy, i zostawi Ferrari i Maki w tyle? Dziarmol, BMW to nie Honda ;]
56. jar188
2008-07-21 10:04:38 dziarmol@biss, widzę że masz kłopoty z sobą i z dystansem do życia i sportu tym bardziej, rozumię że należysz do grupy ludzi którzy z założenia niemców nie lubią, całkiem jak znany polityk i jego brat. Raikonenowi też pewno włosi robią pod górę bo nie idzie mu ostatnio, chociaż może nie włosi tylko Schumarech, wiadomo szara eminencja Ferrari faworyzuje Masse.Więcej luzu, mniej doszukiwania się drugiego dna na siłę.
57. wegles
melnta, jar188: po czesci przychylam sie do waszych opinii. Trzecie z kolei nieudane grand prix roberta nie jest wynikiem pecha, nieszczesliwego zbiegu okolicznosci ani tez spisku przeciwko naszemu rodakowi. Jest to konsekwencje decyzji podjetych podczas testow w barcelonie przed GP Francji. Własnie podczas tych testow nick po raz pierwszy, od bardzo dlugiego czasu, "rozgrzał opony" :) Troche to smieszne, ale to, co nastapilo pozniej nie bylo juz takie smieszne. Kierunek rozwoju bolidu zostal wytyczony na podstawie sugestii i wskazowek heidfelda. Skutek byl natychmiastowy - wyscig we francji. Klapa. Kubicy nie wypada, a nawet nie wolno, zalic sie przed kamerami, ale wtedy Robert nie wytrzymal: "mowilem, ze bolid powinien byc inaczej ustawiony, ale zespol postanowil inaczej". Nic dodac, nic ujac. Tylko sie rozplakac. Oczywiscie, nie ma spisku w bmw. Wszystko poszlo nie po mysli roberta jakby tylko "przy okazji", troche przez przypadek, jakby niechcacy. Jedynym zatem pechem, jaki sie przytrafil kubicy to dupowaty partner z zespolu, ktory nie radzi sobie z bolidem w tym sezonie (na skutek wielu zmian regulaminowych tez). Zespol zamiast skupic sie na dogonieniu ferrari i mclarena, musial skupiac sie nad poprawianiem osiagow beznadziejnego heidfelda. Dzis mamy skutek. Nick osiaga wyniki na poziomie roberta, a dwa czolowe teamy oddalaja sie z predkoscia swiatla. Taka jest moja teoria. Nie twierdze, ze prawdziwa. Ale jakies wytlumaczenie tego, ze bolid zaczyna nagle jedzic jak ciagnik musi byc. Czy cos sie zmieni w dalszej czesci sezonu? Nie sadze. No, moze jedno. Nick wyprzedzi roberta w klasyfikacji kierowcow, mimo, ze nie dorasta robertowi do piet.
58. melnta
Teoria o zbyt niskim ciśnieniu w oponach Roberta chyba zaprzecza sama sobie. Niższe cisnienie powiduje szybsze nagrzewanie opon. Robert narzekał na słabe rozgrzewanie sie więc jeśli w ogóle było coś z tym ciśnieniem to był to błąd porównywalny z niedokręceniem koła a juz takie rzeczy są poza komentarzem i mało prawdopodobne.
59. niza
dziarmol ja już po prostu próbuje znaleźć jakieś wytłumaczenie do zaistniałej sytuacji, ale chyba sama siebie próbuje pocieszać. Sama nie wiem co już mam myśleć o tym wszystkim ( no na pewno w mojej głowie nie ma jakiś teorii spiskowych, co to to nie )
60. dziarmol@biss
2008-07-21 10:18:29 jar188-jesteś niemieckim sportowcem ? jeśli tak to bardzo cię przepraszam :o)
61. dziarmol@biss
2008-07-21 10:35:56 niza - wobec tego powinno być jakieś obiektywne wytłumaczenie tego co się dzieje , tylko jakoś nic mi nie przychodzi do głowy ,chyba że tak jak mi odpisał<jar188> mam kłopoty sam ze sobą i z dystansem do życia to by wiele tłumaczyło poz.
62. jar188
dziarmol, jestem sportowcem Burkino Fasa, ale obiektywnym.
63. mpkaras
McLaren (jeśli chodzi o samochód) w tej części sezonu jest bezkonkurencyjny. Ferrari coś ostatnio kuleje. A BMW jak zwykle zadowolone - tylko szkoda, że takie nierówne, jeśli chodzi o obsługę obu bolidów. Od razu na myśli przychodzi mi skecz kabaretu Młodych panów o mechanikach BMW Sauber.
64. jar188
wegles, oczywiście masz trochę racji .Ja zawsze uważałem że Nick jest faworyzowany, w końcu to Niemiec w niemieckim zespole. Szlak czasem mnie trafaiał jak czytałem wypowiedzi Mario po odniesionych "sukcesach" przez Nicka, zreszto dosyć przypadkowych i szczęśliwych, ale czy Robert też nie miał sporo szczęścia w pierwszej części sezonu (kolizje i problemy mcl i ferrari)? niemiej widzę trochę to inaczej, a fakt że do BMW zbliżyli się inni tylko potwierdza to że BMW dostało zadyszki. Nawet jeżeli robią bolid pod Heidfelda to robią to niudolnie, widać to czasach w kwalifikacjiach w których i Robert i Nick wypadają słabo w strosunku do czołówki. I na koniec pytanie retoryczne, gdyby Robert dojechał na czwartym miejscu, przed Nickiem, gdyby nie ten SC to tadyskusja miałaby miejsce? pzdr, wracam do pracy
65. dziarmol@biss
2008-07-21 10:21:15 wegles-100% racji tylko u mnie wygląda to znacznie bardziej drastycznie . Pomyśl co czuje teraz Kubica takie celowe uwalanie mu ustawień to jak to nazwać?A w tle słychać głos Theissena o "równym" traktowaniu kierowców po tym jak Robert prosi zespół o wsparcie . Mało wymowne?pozd.
66. niza
dziarmol ale tak naprawdę to nikt tu z nas nie ma pojęcia o co dokładnie chodzi, musielibyśmy byc tam na miejscu, żeby wszystko pojąć, tzn strategie danego zespołu. A obiektywne wytłumaczenia to my sobie sami możemy wymyślać
67. niza
tylko że ja nigdy nie będę za jakimiś teoriami spiskowymi, faworyzowaniem jednego zawodnika kosztem całego zespołu, po prostu teamowi by się to nie opylało, proste. A że sie cieszą bardziej z sukcesów, bądź co bądź małych swojego rodaka, to normalne. a jakby tak Robert jeździł w polskim teamie, to wiadomo że Nick był by dla nas na dalszym planie
68. dziarmol@biss
2008-07-21 11:05:30 niza- masz rację ale chyba nie bierzesz wszystkiego pod uwagę a mianowicie 1) cel na sezon 2008 wytyczony przez BMW to zdobycie pp + i pierwsza wygrana+ czyli dla zespołu sezon się skończył i teraz tylko pomagają heidfeldowi jak mogą .Uważam że gdyby Kubica tak się nie pośpieszył z tą wygraną nadal oglądalibyśmy Kubicę walczącego o czołowe miejsca a tak mamy co mamy (jeżeli coś zmyślam albo dorabiam do czegoś "gębę"to wytknij mi to na podstawie tego co napisałem)
69. niza
no widzisz mamy zupełnie odmienne zdanie i nigdy nie dojdziemy do porozumienia, bo każdy będzie obstawał przy swoim :p ale według mnie to BMW nie musi pomagac Nickowi, on ma ewidentnie szczęście, zarówno na Silverston ( gdyby Kubica nie wypadł, byłby z nim na podium ) a teraz to tylko dzięki SC zaszedł tak daleko, tak samo zresztą jak Piquet
70. dziarmol@biss
2008-07-21 10:45:46 jar188- obiektywizm w Twoim wydaniu ogranicza się do psychologicznego bełkotu i mieszania polityki do sportu<2008-07-21 10:18:29 >innymi słowy dokopać oponentom nasze na wierzchu każda metoda jest dobra .
71. dziarmol@biss
2008-07-21 11:21:45 niza- jestem prorokiem i oświadczam ci że Heidfeld przegoni Kubicę w generalce, skąd to wiem?
72. niza
dziarmol nie kracz xD bo mnie już też zaczęły nachodzić te czarne myśli, że Heidfeld w generalce przegoni Kubicę
73. niza
to ja tez pozwolę sobie być prorokiem hehe i będzie tak że dzięki temu, że BMW już zajęło się przyszłorocznym bolidem, pracują nad KERS itp itp będą na równi z Ferrari i McL i będą z nimi walczyć o mistrzostwo konstruktorów, baaa i indywidualnie Robert też będzie walczył o nr 1 w generalce !!!!
74. niza
i wtedy zobaczymy kto miał rację :) < dobrze, że za marzenia nie karzą :] >
75. jar188
2008-07-21 11:22:25 dziarmol@biss, poczytaj swój ciągle powtarzający sie bełkot, każdy widzi to co chce widzieć. Heidfeldowi BMW pomagało już wcześniej i to oficjalnie a nie skrycie, bo chłopak miał problemy. Przypomnę tylko jeszcze że inżynier Roberta nie jest Niemcem, i to on z Robertem odowiada za ustawienia bolidu. Cały splot ostatnich zdarzeń,deszcz w GP W.Brytani i SC w GP Niemiec zawsze można przekuć na takaą lub inną teorię, żaden problem można by tu doszukać się wielu innych, ja widzę zbieg okoliczności ty spsek. A z czym to tak Robertowi przeszkadzali w dwóch ostatnich wyścigach, tylko fakty proszę, nie domysły i teorie.
76. niza
także zapamiętajcie moje słowa !!! a ja spadam, nara. POZDRAWIAM :-)
77. Orlo
@jar188 to chyba jakaś telepatia bo piszesz dokładnie to co uważam. A ta historyjka z 09:37:14 to po prostu mistrzostwo:D. Pozdro.
78. dziarmol@biss
2008-07-21 11:43:19 jar188"każdy widzi to co chce widzieć"hehe dobre zupelnie jak facet oglądający w zoo wielbłąda stwierdza że <no tak ale w rzeczywistości tak naprawdę to takie zwierzęta nie występują w przyrodzie" hehe-co do meritum owszem Hiszpan jest inżynierem roberta ale kto pociąga za sznurki ?nie doktorek i willy ?.Na gp wielkiej brytanii kubek wypadł z toru więc nie ma o czym pisać ale ostatnie gp ? po kolizji z bandą na treningu źle naprawiono zawieszenie (ale tak bywa ok) ale w ostatnim treningu awaria półosi(konsekwencje kolizji z bandą z pierwszego treningu)i co? kwalifikacje a Kubica wyjeżdża nieustawionym dobrze bolidem na tor w OSTATNIM MOMENCIE pytanie czemu przecież logicznym jest że im więcej okrążeń przejedziesz tym więcej danych zbierasz i lepiej ustawisz bolid q2 to samo q3 to już po 'ptokach" i w efekcie w wyścigu w wyniku źle ustawionego bolidu ( Heidfeld jadąc zatankowanym bolidem pod korek nie miał problemów z oponami a Kubica jadąc na oparach miał dużą degradację opon) znacznie dłuższych postojów na pitach kubica kończy tam gdzie kończy i powtórzę po raz enty co według BMW oznacza równe traktowanie?ale to tylko moje chore niereformowalne teorie jakie tam fakty ..
79. Orlo
Hehe na Węgrzech jak Kubica będzie lepszy do Quick Nicka to pewnie na niemieckim forum też będą pisać że to wszystko spisek, że np polska mafia zastrzaszyła Theissena że jak nie sabotuje bolidu Heidfelda to zabiją jego praprababcię:D. Ludzie dajcie se już spokój z tymi spiskami. Kurde to jak z Małyszem że kiedy Małysz skacze gorzej to już powiedzą że wredny Słoweniec zapala mu zielone światełko kiedy ma wiatr w plecy. Przecież Heidfeld miał farta jak cholera. Zresztą spójrzcie na to kto przyjechał drugi. I co w Hiszpanii też pewnie już "wiedzą" że to wszystko przez spisek że "ich" Ferdek przyjechał na gorszym miejscu mimo lepszej pozycji startowej. Pozdrawiam wszystkich spiskowców:D
80. jar188
dziarmol@biss,1. Kubica tak samo jal Heidfeld zawsze wyjeżdża jako ostatni, ale wyjeżdżająrazem w tym samym momencie, też tego nie rozumię , ale taką maja taktykę. 2 "Kubica jadąc na oparach miał dużą degradację opon", nie zdążył przetestować opon? a dlaczego Nick nie potrafił wcześniej dobrze rozgrzać opon na quala, też spisek tylko polski?może nie potrafił jadąc na początku za SC dobrze rozgrzać opoon, może źle dobrał jego inżynier ciśnienie, może Robert ma spadek formy jak Raikonen? niewiem. 3.Najdłuższy w ostatnim GP postój Kubicy to był ten gdy wyprzedził Kova na drugim pit stopie? czy najdłuższe były te postoje gdy Robert był przed Nickiem?
4. Robert nie będzie równo traktowany bo Nick jest niemcem w niemieckim zespole, oczywista oczywistość. 5. sugerowanie że źle naprawili zawieszenie jest śmieszne i niczym nie poparte.Mechanicy to tylko ludzie i TYLKO TEN CO NIC NIE ROBI NIGDY SIĘ MYLI. 6. Pakiet przygotowywany na Monze pewnie też jest pod Heidfelda.
81. niza
ludzie czy wy nie rozumiecie, że jak ktoś chce widzieć we wszystkim spisek to będzie go widział i się takiej osobie nic nie przetłumaczy i basta... przecież nie logicznym jest to aby psuć bolid jednemu zawodnikowi tylko po to aby rodak miał ułatwioną sprawę, to się mija z celem, na tym traci tylko zespół, traci punkty w klasyfikacji konstruktorów, już teraz McL niebezpiecznie się zbliża do BMW i co może podczas kolejnych GP też będą źle ustawiać Robertowi bolid, tylko po to aby Nick był przed nim i przy tym będą powoli spadać w generalce. oczywiste jest to ,że chcą zachować to drugie miejsce
82. jar188
sprostowanie pkt 5.sugerowanie że CELOWO źle naprawili zawieszenie jest śmieszne i niczym nie poparte.
83. jakub_l
Nikt z Was nie rozumie, że BMW jest obecne w F1 (jako producent bolidu) od niecałych 3 lat, Sauber troszkę dłużej. Ferrari wraz z McL jest obecne prawie od początku w tym sporcie. Więc nie dziwmy się, że BMW ma słabszą prędkości, bo są ciency i się nie znają. W tym biznesie doświadczenie to podstawa. Jest tam tyle detali do opracowania, że na majstersztyk mogą sobie pozwilić najwięksi, z największym zapleczem technicznym oraz know-how. BMW jest na początku drogi. Szukają odpowiedniej drogi, błądzą mniej lub bardziej. Dajmy im jeszcze trochę czasu.
84. dziarmol@biss
2008-07-21 12:45:11 jar188jesteś najbardziej tendencyjnym obok Pz0 forumowiczem przeczytaj mój post i powiedz w którym momencie napisałem że celowo źle naprawiono zawieszenie w bolidzie kubicy ( ponieważ z twego wpisu to właśnie mi imputujesz)a że źle naprawiono to fakt awaria półosi w 3 części treningu i powtórzę jeszcze raz skoro Kubica miał(a miał)źle ustawiony bolid to czemu w kwalifikacjach wyjeżdżał tak późno? a co do degradacji opon(zbyt szybkie i niewłaściwe zużywanie opon)jest to efekt niewłaściwego ustawienia kół ciśnienia w oponach itp.i co to ma wspólnego z dogrzewaniem opon nie wiem
85. pz0
dziarmol dzięki, z Twoich ust to dla mnie prawdziwy komplement. Gdyby to napisał np darecky3 to byłby dla mnie zły sygnał. Jednak gdy to stwierdza zaślepiony dziarmol to wszystko ze mną ok. przy okazji to nie Pz0 lecz pz0.
86. Mateusz93
no i jeszcze monza i fuji jesli chodzi o szybkosc
87. dziarmol@biss
2008-07-21 13:54:40 pz0- nie pochlebiaj sobie ja pamiętam tych "zakompleksionych polaczków" i wiem jaki jesteś obiektywny dlatego na toje obraźliwe posty nie będę odpowiadał
88. jar188
dziarmol@biss, faktycznie tak nie napisałeś,naditerpretacja. Nnatomiast nie podałeś NIC, żadnego faktu przemawiającego za twoją teorią. Robert zawsze wyjeżdża późno z boksu, teraz powinien wyjechać szybciej to fakt, a dlaczego nie wyjechał ja przyznaję się że nie wiem a ty tworzysz teorię spisku. Co do wyścigu i problemu z twardą mieszanką to Robert sam przyznał ,cytat:"Nie wiem, może opony się zbyt mocno schłodził" i tyle w temacie. Pewnie byś chciał żeby wszyscy z tobą się zgadzali, a nalepiej chciałbyś być niepodwarzalnym ekspertem,no niestety ale nie jesteś, twoje opinie są twoimi przemysleniami a nie spostrzeżeniami popartymi faktami. Ja w przeciwieństwie do ciebie niczego nie zakładam z góry i mówię poczekajmy a zobaczymy jak jest faktycznie, bo wydarzenia które miały miejsce do tej pory są nie wystarczające,zbyt dużo było tam przypadku,deszcz,SC,kraksa Roberta żeby wysuwać tak dalekoidące teorie jak teoria spiskowa BMW.
89. pz0
właśnie odpowiedziałeś, co do obiektywizmu to za grosz nie mogę go znaleźć u Ciebie. Jak to inaczej nazwać jak nie jakimiś kompleksami, jak wszędzie potrafisz wywęszyć spisek niemiaszków przeciw Kubicy? Spiskiem chyba jest również to że przygotowują mu brykę na przyszły sezon, przez co biedak nie jest w stanie wywalczyć tytułu już w tym roku. No bo jakże to? W niemieckim Teamie jakiś Polak zdobędzie tytuł? to już lepiej w ogóle nie mieć mistrza niż oddać go w ręce Polaka.
90. kimi01
Szkoda mi Roberta.To niesprawiedliwe.Miał lepszą pozycje na starcie i walczył o 4 miejsce przez cały wyścig a na koniec taka niespodzianka.
91. masaj
Panowie, moim zdaniem przesadzacie w tej swojej obronie BMW. Oczywiście sugerowanie sabotażu ze strony zespołu to przesada, ale nie da się ukryć, że po Kanadzie zespół zrobił wszystko by pomóc Nickowi, i nie ma pewności czy nie kosztem Roberta.
92. masaj
A co późnego pojawiania się na torze to już tradycja, wkurzająca wielu kibiców BMW.
93. jar188
Zespół pomagał Nickowi i to całkiem oficjalnie od kiedy miał problemy z oponami. Wiadomo że skoro zamiast poświęcać czas na rozwój bolidu pośiwięcali Nickowi a dłokadnie jego problemom z opnonami to musiało się to odbić na konkurencyjności BMW w stosunku do innych ale w takim samym stopniu Roberta jak i Nicka, tyle że Nick bez problemów jest bliżej Roberta w wyścigach. Wiadomo że skoro osiągneli cele na ten rok to juz tak bardzo się niebędą przykładali do rozwoju ale że kosztem tylko i wyłącznie Roberta. Wiadomo że Nick jest faworyzowany ale bez przesady, za ustawienia odowiada Kierowca i jego inżynier. Cała reszta to spekulacje, spekulować można jak najbardziej, tylko bez przesady.
94. gigi
BMW ma nowy cel- wygrać drugi wyścig tyle że tym razem Nickiem.
95. Derex
Po wygranej w Kanadzie,Robert pozwolil sobie na troche otwartej krytyki pod adresem swego zespolu.Od tamtej pory zaczely sie jego klopoty,a zly balans,a to zle opony jak to bylo na GP Angoli itd. jak wszystim Wam wiadomo.Mysle,ze to wszystko jest celowym dzialaniem Niemcow ,aby przytrzec nosa Robertowi, typu:"ty tu Polak nie podskakuj,u nas i tak nie zostaniesz mistrzem swiata,akontrakt i tak musisz wypelnic" Nie oszykujmy sie Robert tam jezdzi za 1/4 stawki Nica.Pozdrowienia dla fanow F1 i do zobaczenia na Hungaroring.
96. hot dog
Przypominam ze wszystkim w czasie wyjazdu SC opony chlodzily sie tak samo. Skoro kierowca nie potrafi utrzymac ich temperatury to chyba nie jest to wina zespolu...Szkoda ze niektorzy nie potrafia patrzec na to wszystko troche bardzie obiektywnie....a tylko z perspektywy zaslepionego fana Roberta. Trzeba szczerze przyznac, że Heidfeld pojechal wspanialym tempem osiagnal najlepszy czas okrazenia o blisko 0,7 sec lepszy od wyniku Kubicy. Skoro jak mowi Robert do drugiego pitu jechalo mu sie dobrze to dlaczego nie zblizyl sie chocby do tego rezultatu???Przestancie w koncu szukac spisku. Bo chyba kazdy inteligetny czlowiek jest w stanie zrozumiec, ze szczegolnie w Niemczech zespolowi z Hinwil powinno zalezec na jak najlepszym wyniku obu kierowcow, a nie faworyzowaniu jednego z nich.
97. masaj
@jar188
Dopóki były to jedynie spekulacje na forum to mogłem zrozumieć Twoją niechęć do nich, ale skoro spekulują już nawet komentatorzy ITV, to może warto zmienić nastawienie.
Dla mnie pierwszą wskazówką przemawiającą na korzyść tej tezy były wydarzenia we Francji, gdzie tempo BMW siadło, Kubica nie krył niezadowolenia z przygotowanego pakietu, a Nick wręcz przeciwnie, twierdził że czuje się lepiej w bolidzie.
Jeśli mam być szczery to w jednym przypadku nie miałbym kompletnie żadnych pretensji z tego powodu do decydentów w BMW - mianowicie w sytuacji gdy Kubica odchodzi z zespołu, ale to wydaje się mało prawdopodobne.
Co gorsza skład kierowców na test Jerez (Klien, Heidfeld) nie napawa optymizmem przed następnym wyścigiem.
98. masaj
@hot dog
Jednego nie potrafię zrozumieć. Dlaczego osoby krytyczne wobec Roberta pomija w swej argumentacji pewne fakty. Przykładowo odnośnie spadku tempa w ostatniej części wyścigu Kubica wypowiadał się, że możliwą przyczyną mogło być niskie ciśnienie w oponach z twardszej mieszanki założonych po drugim pit stopie. Już czytałem argumentację na tym forum w stylu, że Kubica zawsze na coś narzeka. Tylko jak wytłumaczyć fakt, że do momentu drugiego pit stopu nie miał problemów.
99. hot dog
2008-07-21 15:15:06 masaj -"Tylko jak wytłumaczyć fakt, że do momentu drugiego pit stopu nie miał problemów" Pytam wiec dlaczego nie zblizyl sie do czasu Heidfelda???
100. hot dog
2008-07-21 15:15:06 masaj- poza tym masaj naprawde ciezko jest mi uwierzyc, że zespol specjalnie przeszkadza Kubicy w osiagnieciu wyniku. Jezli kiedy wyjda na jaw fakty swiadczace o tym ze tak bylo napewno przeprosze wszystkich ktorzy teraz czuja sie urazeni tym ze w spisek nie wierze.
101. wegles
hot dog: odpowiadam - bo po testach w barcelonie koncepcja rozwoju bolidu poszla po mysli heidfelda, a nie roberta. W takiej sytuacji (to z kolei nawiazanie do wypowiedzi jar188) na niewiele sie zdadza wysilki inzyniera wyscigowego, ktory moze poprawic jeden czy drugi parametr, ale nie zmieni juz zasadnicznych ustawien. W kazdym razie rampf nie wywiazal sie ze swojej obietnicy
102. masaj
@hot dog
Kubica nie miał szans na to. Najlepsze czasy zwykle uzyskuje się pod koniec wyścigu, gdy tor jest najbardziej nagumowany i ma się małą ilość paliwa. A pod koniec wyścigu samochód Roberta na to nie pozwalał.
103. hot dog
2008-07-21 15:26:12 wegles- Oczywiscie nie bede sie upieral sa madrzejsi odemnie i byc moze jest tak jak Ty napisales. Jezeli tak to mam nadz ze Heidfeld znow pokaze, ze nie potrafi robic jednego szybkiego okrazenia i zespol powroci do koncepcji z przed Barcelony.pozdrawiam
104. hot dog
2008-07-21 15:28:16 masaj- Akurat w przypadku Heidfelda. Hamilton, Kubica i Massa osiagneli swoje najlepsze czasy do 20 kolka. natomiast Kimi, Heiki i Heidfeld faktycznie pod sam koniec.
105. gigi
Heidfeld jechał szybko bo bał się prasowania. ;P
106. jar188
wegles, czyżby z twoich słów wynikao że bolid na 2008 był robiony pod Roberta? oj, niewierzę. BMW przysiadło po Barcelonie- chyba widać a po drugie Nick poprawił się i jest bliżej Roberta. Może i jest jak napisałeś, ale ja chciałbym obejrzeć jeszcze ze dwa wyścigi w normalnych warunkach i dopiero coś więcej wnioskować.
107. norek7107
no tak nie wiem co sadzic po tym wyscigu start ROBERTA super a drugi pit stop za male cisnienie w oponach Roberta
BMW hamuje Roberta zamiast mu pomagac
108. norek7107
BMW zadowolone ze Nick przed Robertem tak samo Nick
109. wegles
jar188: poczekamy, zobaczymy. Oby tylko te problemy juz sie nie powtorzyly
110. melnta
Też mam problem żeby zdusić te negatywne odczucia ale cóż poradzić. Nie poszło Robertowi tym razem. Jak byśmy chcieli obiektywnie ocenić rozdania losu to Robert i Nick mają po równo. Nick Barcelona i Monaco, Robert Silverstone i GP Niemiec. Zobaczymy co bedzie na GP Węgier.Sprawa kontraktów na 2009 też już powinna być znana. pozdr
111. Vw2000
Derex Jesteś Wielki nareszcie ktoś napisał coś mądrego
112. obi216
@hod dog i @[email protected] drugiego pit stopu wszystko u Roberta było OK. Wyprzedził Kovalainena , a Raikkonen niedość , że nie mógł dogonić Kubicy , to jeszcze minimalnie tracił na dystansie. Rozwaliły Go niedogrzane opony i problemy z ciśnieniem po ostatnim pit stopie. Właśnie wtedy Kubica tracił po dwie sekundy na okrążeniu ( do czołówki i do Heidfelda również )............Takie rzeczy nie powinny się przydarzać !!!! Nic też dziwnego , że ludzi szlag trafia , iż 70% pech przytrafia się ROBERTOWI. ........A czy ten pech jest zamierzony , czy nie - nie dowiemy sie nigdy !
113. obi216
70% pecha
114. hot dog
2008-07-21 21:29:01 obi216- Oczywiscie ze sie nie dowiemy wiec po co tworzyc teorie spiskowe?Do tej pory wszystko ukladalo sie dla Roberta i jakos nikt nie pisal ze BMW faworyzuje Polaka a nie Niemca. Theissen wcale nie ukrywa ze pomagaja Nickowi w problemach ( to chyba nic zlego), jednak tworzenie teorii o tym ze zepol stworzyl pakiet aero dla Niemca jest wg mnie smieszne.
115. masaj
@hot dog
Podawane było wiele argumentów a Ty swoje.
Chyba piszesz to by delikatnie mówiąc się droczyć.
116. hot dog
2008-07-21 21:46:02 masaj. Argumenty sami sobie stoworzyliscie wiec polemizuje. Tak jak pisalem jezeli cos pojawi sie oficjalnie przeprosze. I zapewniam CIe moim celem napewno nie jest droczenie sie.
117. obi216
@hod dog - to co napisałem 21:29:01 - nie jest tworzeniem teorii spiskowej - a napewno nie chciałbym , by było tak odbierane .....Bo to są fakty:-) Pozdrówka
118. hot dog
2008-07-21 21:59:00 obi216 Ciebie nie uwazam za spiskowca;-) pozdrowienia
119. masaj
Nie no beż żartów. Jakich oficjalnych komunikatów oczekujesz? Już było to podnoszone, ale widać trzeba kilka razy. Nie dziwi cię to, że we Francji zastosowali pakiet z którego nie był zadowolony Robert (i to już chyba podczas testów poprzedzających gp), a Nick mimo słabych osiągów wręcz przeciwnie. W dodatku co najdziwniejsze bolid zachowywał się maranie w wolnych zakrętach, co było jego bardzo mocną stroną wcześniej. Nie dziwi cię, że Mark Blundell z ITV sugeruje na antenie, że słabsza forma BMW jest wynikiem zabiegów zespołu by uczynić bolid "more driveable" dla Heidfelda. A nie sądzę by komentatorzy ITV sami tworzyli teorie spiskowe, widocznie są to informacje krążące w świecie F1.
120. obi216
Ulżyło mi he he he :)
121. hot dog
2008-07-21 22:02:38 masaj "a Nick mimo słabych osiągów wręcz przeciwnie" Masz racje skoro Nick mimo slabych osiagow jest zadowolony z bolidu to faktycznie cos jest nie tak z szefostwem...Masaj nie chce niemilych klotni...Nie zaprzeczam ze cos jest na rzeczy jednak daleki jestem od tak ciezkich zarzutow. Dobrze to skwitowal powyzej pz0, pozdrawiam
122. Marti
Licę, że Robert wreszcie ponownie zacznie jeździć i znowu bedzie walczył na torze z rywalami, a nie z bolidem. Brakuje mi ostatnio w jego jeździe walecznosci, siły walki oraz determinacji. Wielokrotnie pisałam już o teorii spiskowej stworzonej przez niektórych forumowiczów oraz zargumentowałam moje stanowisku w tej sprawie i nie zamierzam się powtarzać. Podobnie jak hot dog, przeproszę wszystkich zwolenników tej teorii, jeśli zostanie ona oficjalnie potwierdzona. Liczę na Roberta i mam wielka nadzieję ze nie zafunduje nam już w tym roku tak słabego wyscigu jak w Hockenheim.
123. obi216
No co ty Marti ?! Przecież walczył .........z bolidem , by nie wylecieć na pobocze - po drugim pit stopie:) Do tego feralnego pit stopu walki i efektów chyba nie brakowało ;-)
124. Marti
obi216 - właśnie chodzi mi o to, aby nie walczył już z bolidem :-) Tak, do pierwszego stopu ich nie brakowało, po nim to juz była jedna wielka tragedia. Notabene odnoszę wrażenie, że Kubek walczy sam ze sobą, ale to już inna kwestia i inny temat... ;/
125. obi216
Ale podczas wyścigu nie walczył chyba ze sobą ? Zresztą ja też walczę tylko nieco inaczej he he he ;-)
126. obi216
Nie! Napewno nie walczył , bo scenariusz wyścigu jakby nieco zdradził ( między słówkami ) przed wyścigiem:) Wiedział co Go czeka ;/
127. Marti
obi216 - bardzo dobry kierowca wyciąga także coś z mniej konkurencyjnego bolidu (np. Vettel). Tego oczekuję równiez od Roberta, ponieważ uważam go za b. dobrego kierowcę. Ściska mnie już, gdy słyszę/czytam, że to cisnienie za niskie, za wysokie, a to bolid podsterowny/nadsterowny, a to balans nie teges, wiatr na torze lub piach, a to granulki na oponach itp. itd. multum powodów oraz wytłumaczeń. Z całą sympatią oraz szacunkiem dla naszego Roberta - nie podoba mi się to biadolenie ;/
128. masaj
@hot dog
Wszystko zależy od punktu siedzenia. Co innego myślą zapewne kibice Heidfelda.
Zacytowałeś moją wypowiedź, ale nie bardzo wiem jakie masz zarzuty do niej. Więc przypomnę:
w kwalifikacjach był 12, a tu fragment wypowiedzi Nicka po kwalifikacjach: "... right from the beginning of the weekend here we were not as good as we have been recently. ... If I just look at my situation I can see significant progress. I was much closer to getting the best out of the car. ...".
Dalszej dyskusji mi się odechciało.
129. obi216
He he he - Jakbym czytał Willego Rampfa.
Osobiście także mi się nie podoba , że tak dużo rzeczy nie " leży" Robertowi , ąle co do jego osoby , a właściwie podejścia do zagadnienia - oceniam nieco inaczej :-)........Wiesz jak to jest ?! > Nie pomogą szczere chęci kiedy............. No właśnie - może w tym tylko przypadku rzyczyłbym sobie , by tak szybko sie nie poddawał . Wierzę , że sobie poradzi :-)
130. Marti
Ja też w to wierzę, w przeciwnym razie nie ukończy sezonu przed Heidfeldem.
131. obi216
Z tym akurat się zgadzam :-) A tak między nami - Nie wiesz Marti ,co dzieje się z > reikorpem <
No brakuje Go tu - nie sądzisz ??
132. Marti
Między nami, obi2156 powiem Ci szczerze, że nie mam pojęcia. Znaczy, od tego czasu nie natrafiłam na żadne komenty o świętej benzynie :-) nie sądze, aby reikorp miał nowego nicka. Oczywiscie nie zawsze ma się czas na skrupulatne czytanie komentarzy, lecz ja go przynajmniej nie wyszukałam. Oczywiście, że brakuje reikorpa. Pozdrówka dla Ciebie reikorp, jeśli nas chociaż czytasz :-)
133. Marti
wielkie sorry obi216, dodałam Ci lat he he he ;-) pozdróweczka :-)
134. ferrarimarlboro
Robert mógłby nauczyć się szczerości od swojego kumpla Fernando.alonso nie owija w bawełne tylko mówi jak jest.
135. hot dog
@masaj-" W drugiej części rywalizacji Robert nie dość, że miał problemy z autem, to jeszcze popełnił kilka drobnych błędów. - mówi Piquet. - Ale nie zgadzam się z opinią, że Kubicy aż tak strasznie przeszkodziła kraksa Timo Glocka. Oczywiście, stracił wcześniej wypracowana przewagę, ale gdyby tego wypadku nie było, to czy twarde opony spisywałyby się lepiej? Nie, więc i przy tak wolnym tempie i tak by go kilku rywali wyprzedziło.
Były mistrz dodał także, że winą za taki wynik na torze w Hockenheim nie obarczałby także szefów teamu BMW Sauber. - O gorszym wyniku nie zadecydowała strategia zespołu. Przecież w boksach podczas drugiego postoju udało mu się wyjechać na tor przed Kovalainenem. Potem Robert próbował się bronić, ale popełnił kilka prostych błędów, co w połączeniu z wolną jazdą na twardych gumach zadecydowało tylko o siódmym miejscu"A oto slowa Piqueta seniora.
136. kumahara
Dlaczego twierdzicie, że Robert ciągle biadoli i w dodatku nieszczerze, przecież nie tak dawno chwalił bolid, ustawienia, pakiet etc. i wtedy jechał znakomicie. To nagle co - sam sobie ten bolid zmienił? Widzicie tylko zachowanie Roberta, które znikąd się nie wzięło i jest jakaś tego przyczyna, jestem daleki od teorii spiskowych ale Kubica na pewno nie zmyśla niczego na swoje usprawiedliwienie, czy w pit stopie jest niemożliwe założenie kół z niedpowiednim ciśnieniem? Jest możliwe! Dlaczego od Kanady ma ciągle problemy z bolidem? Jak w tej sytuacji ma pojechać bardzo dobrze i co ma wyciągnąć z takiego bolidu ( to do Marti ), chyba królika z kapelusza, chociaż ku temu też muszą być spełnione odpowiednie warunki.
137. masaj
@hot dog
Nie wiem po co przytaczasz wypowiedź Piqueta.
Nie potrafię zrozumieć Twojej postawy, tego ciągłego upieranie się, że narzekania Roberta na prowadzenie bolidu po drugim pit stopie to są tylko wymówki.
A co słów Piqueta to mówi to co jest dla niego wygodne. Twierdzenie, że gdyby nie SC to i tak wyprzedziłoby Kubicę kilku rywali jednoznacznie pokazuje jego obiektywizm. Logiki w jego słowach za grosz nie ma. Sam przyznaje, że przez SC Robert stracił wypracowaną przewagę. Pewności nie ma, ale najprawdopodobniej Polak nie miałby okazji wyprzedzić w boksach Kova gdyby nie SC. Skoro mimo zniwelowania przewagi z pozostałych kierowców tylko Raikkonen wyprzedził Roberta, więc gdyby nie SC byłby on zapewne tym jedynym kierowcą na rzecz którego Kubica straciłby pozycję.
138. Marti
@ ferrarimarlboro - przecież Robert jest szczery, czasami aż do bólu. Jest to wspólna cecha Fernanda i Roberta :-) (tak ja uważam). I żeby ta szczerość nie stanęła mu kiedyś na drodze (patrz Alonso)......... @ kumahara - też się zastanawiam, dlaczego nagle Robert ma tak spore kłopoty z ustawieniem bolidu i nie znajduję odpowiedzi. Od Kanady nastapił znaczny spadek formy oraz stagnacja. Jeśli tak samo będzie na Hungaroringu to osobiście marnie widzę tą drugą cześć sezonu. Mimo wszystko brakuje mi u Kubka waleczności na torze, praktycznie nie naciska na rywali, nie walczy (coś a la Raikkonen). To mnie bardzo martwi. Trzeba pamiętać, że Domenicali go obserwuje (Roberta), a po takich wyścigach jak 3 ostatnie, notowania Roberta raczej nie wzrastają. Ciężko się nie zgodzić z opinią Piqueta seniora, którą przytoczył hot dog.
139. masaj
@Marti
Nie zgodzę się z Tobą trochę na temat tej waleczności. W pierwszej połowie sezonu rzeczywiście Robert jeździł z rozwagą, ale to była jego świadoma kalkulacja - i patrząc na tabelę była ona słuszna. Na Silverstone chyba tylko w czasie gdy jechał za Trullim można ewentualnie wysuwać podobne uwagi. Ale trzeba pamiętać, że Włoch nie należy do zawodników których łatwo się wyprzedza, a mając w pamięci Kanadę Robert mógł mieć więcej obaw niż w przypadku innych zawodników. W ostatnim wyścigu poza startem, do momentu drugiego pit stopu nie miał okazji by pokazać pazur. A po drugim pit stopie był wolny i miał problemy z przyczepnością co zapewne nie pomogło mu się skutecznie bronić. Obecnie Polak jest w sytuacji gdy pasywna jazda nie wiele mu daję, i sądzę, że gdy tylko bolid pozwoli będzie bardziej agresywny. Najbardziej martwię się o dyspozycję bolidu.
140. kumahara
Robertowi nie zabrakło nagle waleczności, prawda jest taka, że zabrakło środków by móc ją okazać, a dalszy rozwój sytuacji Roberta może być walką z wiatrakami spadkiem w tabeli i zapewne zgodzisz się Marti, że bardzo trudno o motywację w takim optimum jakie ma do dyspozycji Robert.
141. wegles
Marti: juz wczesniej pisalem, ze o zmianie kondycji bolidu zadecydowaly testy w barcelonie. Od tego czasu robert czuje sie gorzej "dopasowany" do bolidu, nick zas lepiej. Tylko prosze, nie mowcie mi, ze to jakas teoria spiskowa. Daleki jestem od takiego myslenia. Oczywiscie, to moze również oznaczac, że robert nagle stracil forme i stal sie gorszym kierowca, a nick te forme odzyskal. W to jednak nie wierze. Dlatego nadal obstaje przy swoim zdaniu, ze podczas testow w barcelonie nastapil zasadniczy zwrot w rozwoju tegorocznego bolidu. Nowy kierunek i koncepcja pozostaja w scislym zwiazku z potrzeba rozwiazania heidfeldowych problemow. Od razu dopowiem, ze to wcale nie oznacza, ze wczesniej bolid byl udoskonalany pod katem roberta kubicy (ktos mi wczesniej taki zarzut tu postawil). Dzisiaj mamy efekty tamtych zmian.
142. wegles
najlepiej jednak bedzie jak oddamy glos samemu nickowi: "I think the test at Barcelona was the most important point of the year for me, trying some new things and finding a couple of things and some solutions". (cytat z autosport.com)
143. wegles
a ze nick ma jednak jakies zaburzenia psychiczne i kompleksy w zwiazku ze swoim partnerem z zespolu i lubi sobie z niego podrwic, dorzucimy jeszcze jeden cytat: But I think if somebody like me that has obviously had some problems until now, up until this race, is only 12 points behind the championship leaders, and only seven points behind Robert, who was said to be the best driver this year, then it is not that bad.
144. melnta
Dla bardziej zainteresowanych co o Robercie i Niku myślą obcokrajowcy - www.F1 technical.net - Forum- German Grand Pprix 2008 (strona 7)
145. dziarmol@biss
kiedy Kubica wygrywa to wszyscy pieją z zachwytu jakie to piękne jak ten mazurek ładnie brzmi natomiast kiedy BMW psuje mu wyścigi to od razy ten kubica to łajza który umie tylko narzekać , ot takie rozchołowie <2008-07-22 14:11:47 melnta >mógłbyś przybliżyć co tam piszą ? po naszemu? dzięki z góry .poz.
146. totalfun
A ja proponuję na to spojrzeć w sposób jak najbardziej REALNY: w poprzednich dwóch GP Kubica miał po prostu pecha a Nick szczęście. I TYLE. Na Silverstone: deszcz, dużo przypadkowości,awaria podczas Q3 Kubka; Nickowi się udaje Kubica mimo dobrej jazdy popełnia błąd i klops. Podczas GP Niemiec również dobra jazda Roberta... do czasu SC (nie oglądałem wyścigu na żywo, więc oglądałem "na chłodno"). Gdyby nie to Robert byłby 4-y a Nick zdobyłby 0 pkt. I TYLE - ZWYKŁA KOLEJ LOSU. Spójrzcie na Massę (na początku sezonu już go wywalali-2 w generalce), Lewisa (po GP Kanady i Francji zrównano z ziemią przez brytyjskie media...-1 w gen.). Na prawdę zastanówcie się nad tym. To samo jest teraz z sytuacją w BMW. Wielkie halo, Nicka faworyzują, nie walczą o tytuł. Proszę was... Z tym sprzętem to nawet Senna nie dałby rady, bo ile można liczyć na błędy rywali. I dla przypomnienia - : w testach przed sezonem (a było ich od cholery) Nick był tylko 2 razy szybszy od Roberta, w qual. 2008 tylko raz (dzięki awarii Roberta). Podsumowując to wszystko zacytuję Rampfa: "Kiedyś modliliśmy się o deszcz, teraz i bez deszczu mamy szansę na podium". Cytat dotyczy moim zdaniem TYLKO Roberta, nie Nicka
147. melnta
Nie podejmuję sie tłumaczenia tych wypowiedzi. Są to prywatne opinie i pochodza od ludzi którzy maja podobne podejście jak my. Dla nich Nick jest najlepszy w wielu aspektach. Wymieniają obszary w których góruje nad Robertem (ilośc wyprzedań w wyscigu, najszybsze okrązenia 2:0, jazda w deszczu ). Nie ma tam krytyki Roberta ale jest przesadne wychwalanie Heidfelda. Generalnie wazelinka pod Nika, no i to że jest na 100% kierowcą BMW w 2009.
Osobiście staram sie mieć wyważone opinie ale to naigrywanie sie Nicka po GP Niemiec z powszechnejj opinii na temat Roberta "ze jest najlepszym kierowca w stawce" a on jest tylko 7 punktów za nim - zaczyna mnie lekko wnerwiać. I jak takiemu kibicować ;-\
148. masaj
@melnta
Osobiście ciężko doszukać mi się w tych opiniach obiektywizmu. Szczególnie gdy przypominane są zdarzenia, które zepsuły Heidfeldowi wyścig, a jakoś zapomina się o weekendach gdzie pokaźna zdobycz punktowa w jego wykonaniu to wyłącznie wynik szczęśliwego zbiegu okoliczności.
149. Marti
@ masaj - oczywiscie, że Trulli jest jednym z tych kierowców, których najtrudniej wyprzedzić. Chcę zauważyć, że Jarno nie dysponuje szybkim oraz bardzo konkurencyjnym bolidem, ale jednak potrafi cos z niego wykrzesać. Nawiązujesz do wypadku w zeszłym roku, czyżby w/g Ciebie z tego powodu pozostał Robertowi jakiś uraz? Jeśli tak, do bardzo niedobrze. Dotychczas sądziłam, że tamto wydarzenie nie ma żadnego wpływu na postawę Roberta na torze. Obecnie mam pewne wątpliwości w tej kwestii, jak juz wspomniałam (bardzo chcialabym się mylić). Mnie nie chodzi o pasywną jazdę Kubka w ostatnim wyścigu, tylko w 3. ostatnich. @ kumahara - wielcy sportowcy zawsze mają motywację a za takiego uważam naszego Roberta. @ wegles - masz rację, że od zmian w bolidzie, których dokonano na testach w Barcelonie, forma Roberta spadła, co moze być spowodowane tym, że ów zmiany nie odpowiadają jego stylowi jazdy. Fakt, że Heidfeldowi po prostu lepiej "pasują" świadczy o tym, że styl jazdy tych kierowców bardzo się różni (co oczywiście wiadomo nie od dziś). Racja, dla Nicka priorytetowym celem jest przede wszystkim pokonanie partnera z zespołu. Stąd te jego docinki, które przytoczyłeś (jak wiadomo Niemiec bywa arogancki). Tutaj się z nim zgodzę, że pokonanie kolegi z teamu jest podstawowym zadaniem kierowcy. Dla ambitnego Nicka zdobycie pierwszego pole position oraz zwyciestwa dla zespolu BMW przez Roberta, było naprawdę przysłowiowym gwoździem do trumny. On da z siebie wszystko, aby pokonać w tym roku Roberta. I tak się stanie jeśli Robert nie obudzi się w porę z małej drzemki, którą sobie uciął. @ dziarmol - w czym konkretnie BMW zepsuło Robertowi niedzielny wyścig?
150. wegles
totalfun: przyznam szczerze, ze wolalbym abym to ja w tej sytuacji sie mylil, a nie Ty. Jesli to tylko kwestia pecha, ewentualnie bledu, to mozna byc spokojnym. @Marti: po czym wnioskujesz, ze robert przezywa jakis osobisty kryzys? Po samych wynikach w ostatnich 3 GP?
151. hot dog
@masaj- Jak bedziesz mial ten staz i to doswiadczenie zapewne bede czyal i cytowal Twoje wypowiedzi;-)
152. hot dog
@ dziarmol - podobne pytanie jak Marti.
153. masaj
@hot dog
Domyślam się, że zacytujesz wszystko co będzie potwierdzać Twoje tezy, niezależne czy będzie miało ręce i nogi. Brakuje mi tylko jednego, cywilnej odwagi z Twojej strony - za każdym razem gdy przedstawiam kontrargumenty udajesz że ich nie było i przerzucasz dyskusje na inny tor.
154. hot dog
@masaj - Odwage cywilna mysle ze mam nie mala. Jednak mnie i chyba nie tylko takie argumenty nie przekonuja. Niestety nie jestem w stanie uwierzyc, ze zespol ktoremu zalezy na kazdym punkcie robi na zlosc jednemu kierowcy, aby drugi czul sie lepiej. Przepraszam, ale z takim mysleniem mozna sie zastanowic po co wogole w niemieckim zespole jest Polak. Byc moze zespol stara sie bardziej dostroic bolid pod jednego kierowce, ale teoria o tym, ze Kubicy wciskaja ustawienia czy tez pakiet aero lezacy Heidfeldowi jest tez delikatnie mowiac smieszna. Zgodze sie z jedna kwestia. Otoz jak czytamy zachwyty(na oficjalnej stronie BMW) nad 4 miejscem Heidfelda to faktycznie nie jest to chyba fer wobec Roberta. Mam nadz ze Gp Wegier bedzie znow popisem Roberta.
155. hot dog
Aha i uwierz ze wolal bym czytac artykuly tylko i wylacznie pochlebne naszemu kierowcy.
156. masaj
@hot dog
Co do braku reakcji na kontrargumenty miałem przykładowo na myśli zignorowanie uwag do tez Piqueta czy cytatów z wypowiedzi Nicka we Francji. A co do wciskania Robertowi pakietu który leży Nickowi, pewnie Niemieccy kibice odbiliby piłeczkę, że w pierwszej połowie sezonu było na odwrót. Ja wprawdzie widzę sporą różnice pomiędzy oboma przypadkami ale mniejsza z tym.
157. dziarmol@biss
2008-07-22 19:17:00 melnta - dzięki za info . pozd.
158. Marti
@ dziarmol - zignorowałeś moje oraz hot dog'a pytanie.
159. dziarmol@biss
2008-07-22 20:05:27 Marti- jedno przypomnienie co pisał walerus tuż po gp Wielkiej Brytanii<2008-07-08 15:44:59 walerus > i co mu odpisałaś i pytanie miał rację czy nie? a co Kubicy spieprzyli na gp niemiec? nie ustawiono mu bolidu na wyścig, w piątek miał kraksę w sobotę awaria półosi (wiadomo poświęcili cały czas na usunięcie awarii) ale w q1 robert wyjeżdża w ostatniej chwilii robi bodajże dwa kółka w q2 wyjeżdża również w ostatniej chwili (przypominam że nie ma dobrze zestrojonego bolidu , brak większej ilości okrążeń = brak danych telemetrycznych itp.) w q3 wyjechał wcześnie tylko już jest pozamiatane a efekty było widać w wyścigu (chyba że Kubica to kompletny jak to piszą niektórzy ciamajda który tylko narzeka )przychylam się do opinii masaja i opinia walerusa Heidfeld "wyrasta" na nr 1 w BMW a skąd to wiem?
160. dziarmol@biss
Acha i zasłanianie się brakiem doświadczenia w f1 (przez BMW) jest śmieszne , jak to próbują niektórzy bronić głupie strategie nietrafione ustawienia itp.
161. Marti
wegles - nie wiem czy to osobisty kryzys, czy co innego. Nie jestem psychologiem. Dziele się tylko swoimi przemyśleniami. Bez watpienia ostatnie 3 wyscigi były słabe i napewno jest jakaś przyczyna tej sytuacji.
162. dziarmol@biss
no dobra idę spać obelgi i kpiny pod moim adresem odczytam jutro pozd.
163. Marti
@ dziarmol - nie pamiętam co pisał wtedy walerus i nie pamiętam co mu odpisałam. O jaki post Tobie chodzi, gdyż w tym dniu (8. lipca) opublikowano ich parę. Rozbawiłes mnie do łez dziarmol. Czy piątkowa kraksa była winą teamu?! Nie bądź śmieszny. Półoś w/g Ciebie niedobrzy Niemcy celowo zepsuli, aby popsuć Polakowi Kubicy trening, tylko dlatego, że wyscig odbywał sie w Niemczech. Śmiechu warte! Czy bolid ustawiaja wszyscy poza kierowcą? W/g Ciebie w tym wyścigu Robert nie miał nic do powiedzenia w/s ustawień ponieważ jeździli w Niemczech i celowo robiono wszystko, aby nasz Polak w związku z tym ukończył wyścig na jak najgorszej pozycji? Owszem, wyjeżdzaja w qualu na ostatni moment. Mnie ta taktyka się też nie podoba, ale czy tylko Roberta wypuszczaja tak późno? Nicka również. Ty oczywiscie powiesz, że Nick stoi juz z pięć minut na koncu alei serwisowej, aby wyruszyć na tor, gdy tylko zapali sie zielone światło. Ja absolutnie nie napisałam, że Kubica jest ciamajdą! Jeszcze może powiesz, że Timo Glock (wszak on też Niemiec) celowo się rozbił, aby na tor wyjechał SC i zniszczył Robertowi strategię, przez co ukończył wyscig dopiero na 7. pozycji.
164. dziarmol@biss
2008-07-22 23:28:17 Marti -gdybyś nie była tak tendencyjna może wówczas odpisalabyś coś mądrego ,wskaż mi w którym momencie napisalem że kraksa kubicy to wina BMW ja jedynie przytoczylem ci kilka przyczyn z powodu których robert miał taki a nie inny wyścig (kraksa w wyniku której albo po której następuje awaria półosi to wynik przypadku, natomiast to co następuje po to już chyba nie,) ale tylko ty usiłujesz dorobić" mi odrobinę "gęby" przecież ty wiesz lepiej) piszesz że Heidfelda też wypuszczano późno (jaja sobie ze mnie robisz czy co? przecież Heidfeld odbył cały cykl treningowy ustawiono mu bolid jak trzeba więc po co miał wyjeżdżać wcześniej)natomiast kubica nie i tu jest 'pies pgrzebany"a po za tym celowo udajesz że nie dostrzegasz kontrargumentów no bo co mialabyś napisać ?a co do wypowiedzi walerusa dalem ci namiar na ten wpis tylko czy ci się chce go odnaleźć?i ponawiam pytanie czy po gp Kanady Kubica zapomniał jak się jeździ ?stracił jaja jak sugerują niektórzy ? czy przyczyna leży gdzie indziej?
165. dziarmol@biss
nigdzie nie napisalem że Ty nazywasz Kubicę ciamajdą następna nadinterpretacja ale że ciągle narzeka to i owszem pisalaś tak
166. obi216
Diabeł tkwi w szczegółach i wszyscy doskonale wiemy , że w przypadku Roberta były niedogrzane opony na ostatnim pit stopie - a tym samym problemy z ciśnieniem. Jednym małym bzdetem można kierowcę wprawić w stan euforii , jak również go pogrążyć .....niestety. Wyciągacie naprzeciw siebie " armaty" , zamiast spokojnie rozpatrzeć za i przeciw........Wracając natomiast do tego nieszczęsnego ciśnienia , to Robert ( a właściwie inżynier ) miał problem przez cały weekend. Tak, że wydaje mi się , iż na osądy Roberta trochę za wcześnie...........A już całkiem kładzie mnie na łopatki wypowiedź Nicka (po ostatnim wyścigu ) ...cyt:>> Ja nie wygaduję bzdur i nie wychodzę z bolidu obrażony << Nic ująć nic dodać. ......I kończąc swoją wypowiedź przytoczę zdanie z artykułu mojej ulubionej gazety.....>> BMW wcale nie jest takie słabe jak ostatnie występy Roberta , ani też znowu takie mocne jak pozycje Nicka w ostatnich dwu wyścigach <<<
Pozdrówka zwaśnionym :-)
167. dziarmol@biss
2008-07-23 20:19:35 obi216 -Ale tak szczerze po "krasnoludzku"nie uważasz że tzw.spadek formy Kubicy jest efektem jak pisałeś takich małych bzdetów, które zaczęły się na gp francji i dotykają tylko jednego bolidu w bmw?pozd.
168. Marti
dziarmol - najpierw piszesz, cytuję: a co Kubicy spieprzyli na gp niemiec? Następnie wymieniasz, cytuję: nie ustawiono mu bolidu na wyścig, w piątek miał kraksę w sobotę awaria półosi (...). Z tej wypowiedzi jasno wynika, że wszystkim nieszczęściom, które spotykają Kubka winne jest BMW. Nie wydaje mi sie, abym coś tutaj nadinterpretowała. Nie twierdzę, że wiem lepiej, mamy odmienne zdanie w tym temacie, dlatego najlepiej będzie, jeśli zakończymy dyskusję. Ja pozostanę przy swoich tendencjach, Ty pozostań przy swoich. Nie widzę sensu kontynuowania tej rozmowy. Nie sądzę, że stracił jaja, tylko, że w ostatnich 3 wyścigach je nie pokazuje (proszę bez głupich komentarzy pod tym kątem). A jeśli posługujesz się jakimś starym komentarzem, to z łaski swojej go od razu przytocz. Co za problem wkleić komenta? A co do narzekania Roberta. Przecież narzeka, więc jak można napisać, że tego nie robi. Nie rozumiem. Dobra, starczy, koniec moich wywodów w tym temacie. @ obi216 - pozdrówka dla mediatora ;-)
169. Marti
"ich nie pokazuje" :-)
170. wegles
obi216: skad wziales wypowiedz nicka? Ciekawe co nick mial na mysli mowiac "ja nie wygaduje bzdur" ;) Bo zdenerwowanego roberta wychodzace z bolidu, w ktorym ciagle cos nie dziala jak nalezy, potrafie sobie wyobrazic. Normalna ludzka reakcja. Swiadczy o tym, ze chlop ma jaja, ktorych innym brakuje. Jesli zas chodzi o cytat z gazety, czy miales na mysli f1 racing?
171. dziarmol@biss
2008-07-23 21:42:11 Marti - uważaj wklejam moją wypowiesź<ja jedynie przytoczylem ci kilka przyczyn z powodu których robert miał taki a nie inny wyścig (kraksa w wyniku której albo po której następuje awaria półosi to wynik przypadku, natomiast to co następuje po to już chyba nie,) >koniec cytatu , jasniej nie umiem wybacz a tak na marginesie to fajnie umiesz manipulować słowami cudzymi. a ta dyskusję Ty zaczęłaś a następnie ucinasz to tyle.
172. dziarmol@biss
2008-07-23 21:49:05 wegles-według niektórych te jaja stracił hehe co kraj to obyczaj co człowiek to inna opinia
173. Marti
dziarmol - przeczytaj jeszcze raz swój komentarz (2008-07-22 22:49:06 dziarmol@biss), nie trzeba w nim nic nadinterpretować oraz manipulować. O czym mamy dalej dyskutować w tym temacie? Na dodatek wspominasz o jakimś moim komentarzu, którego nie przytaczasz. W takim razie jaki jest sens pisania o nim? Ucinam tę dyskusję, gdyż prowadzi ona donikąd.
174. hot dog
A tu dalej to samo przeciaganie liny;-)Kazdy ma swoje argumenty i nikt nie chce odpuscic. Oczywiscie ja wyrazam pogald zblizony do Marti;-). Proponuje poczekac do GP Wegier. Co bylo minelo nie zmienimy tego. Pozdrowienia
175. dziarmol@biss
Już zupelnie na koniec -w moim komentarzu napisalem <BMW spieprzyło Kubicy wyścig nie ustawiając bolidu do gp niemiec>i po krotce przedstawiłem szkic sytuacyjny czyli w piątek kraksa w sobotę awaria półosi(prawdopodobnie efekt wcześniejszej kraksy)co się zdarza i tu wszystko ok problem zaczyna się w kwalifikacjach ! gdzie kubicę wypuszczono w ostatniej chwili a wiadomo przecież że tylko duża liczba okrążeń pozawla na zebranie jakichś danych które mogą być przydatne w ustawieniu q2 tak samo w ostatniej chwili i to według mnie zaważylo na slabym występie polaka natomiast twój komentarz do tego co napisalem jest co najmniej tendencyjny (widocznie lepiej Ci idzie czytanie po niemiecku niż po polsku)co do tego komentarza to chodzilo mi głównie o to co pisał walerus <2008-07-08 11:55:34 walerus (Host: *.internetdsl.tpnet.pl)
wzruszyłem się tekstem i łezka mi poszła - ale rzeczywiście Nick na pierwszym miesjcu i w ostatnich tygodniach Nick ma wsparcie zespołu a Robert jest od bardziej "brudnej" roboty - choć nawet go olali i nie wykorzystali jego wniosków przed GP Francji.... teraz wyleciał z toru i Mario wydaje się być z tego nawet zadowolony - ponieważ pokazało to że Robert nie jest idealny a tego chyba Mario się "obawiał" a Nick tym bardziej. Robert traktowany jeszcze jako narzędzie w dotarciu do celu - dzieciak - a nie profesjonalny driver któremu należało by zapłacić dużo większą kasę i okazać dużo większy szacun niż np. Nickowi - obawiam się o BMW w GP Niemiec - ponieważ kierowcy będą się szarpać by pokazać się z jak najlepszej strony i zawalczyć o lepsze kontrakty - spodziewam się widocznego faworyzowania Nicka..... sorry.....> i jeszcze jeden<
Heifeld już w 2007 miał wytyczony cel na Mistrza Świata w 2009 - a wytyczył go sobie nie sam lecz z doktorkiem - niestety SR-71 BMW bardziej Roberta traktuje jako rzemieślnika a Nicka jako materiał na mistrza i zobaczysz że druga część sezonu może to udowodnić...... w pierwszej skupili się na Robercie bo był znacząco lepszy teraz doszedł Nick i to on będzie generalce wyżej na koniec sezonu.... sorry...>natomiast twoja odpowiedź była<2008-07-09 14:34:05 Marti (Host: *.160.167.2)
walerus - nie załamuj mnie. Proszę Cię!!! >powiedz skąd walerus wiedział że tak się stanie? należy wrócić do podstawowego pytania czy BMW celowo faworyzuje Hiedfelda kosztem Kubicy czy też tak słabe ostatnie trzy wyścigi w wykonaniu roberta to efekt braku" jaj"
176. pz0
dziarmol to że Kubica nie ma jaj to określenie mojego autorstwa i nie przypisuj go innym. Podpisuję się pod tym oboma rękami. Mało tego, nie twierdzę że stracił je w ostatnich 3 wyścigach. Twierdzę że w F1 bardzo rzadko je pokazywał (najfajniejsza była ta walka z Massą w 2007). To że jeździ ciamajdowato również moje. Zero agresji, zero ryzyka. Jazda gęsiego, czasami na pustym torze trochę szybszych okrążeń, tak se bezpłciowo.
177. hot dog
pz0- Nie jest to chyba powod do dumy. Ryzyko w F1 mie zawsze sie oplaca, a dwod tego mielsmy w zeszlym roku w Kanadzie. Wieksze ryzyko za to napewno przydalo by sie w kilku wyscigach zespolowi.
178. dziarmol@biss
oglądalem niedawno w necie śmiertelne wypadki wf1 i najbardziej wstrząsnął mną wypadek bodajże Rogera Williamsona na gp Holandii(Zandvoort) w 73 roku spłonął żywcem w swoim bolidzie . zaliczył dwa wyścigi ( w drugim zginął) kiedy zatrzymał się drugi kierowca żeby udzielić mu pomocy to nikt mu nie pomógł z obsługi i widzialem rozpacz tego który próbował ratować(David Purley) a wspominam o tym po to żeby co niektórym uzmyslowić co to tak na prawdę jest f1. wielu wspanialych młodych chlopców zginęło ponieważ 'mieli jaja"chcieli pokazać kibicom szefom że nie są ciamajdami. to tak wygląda drugi koniec mety w f1 i nie tylko
179. pz0
dziarmol, gratuluję, jak już nie możesz inaczej to w końcu udało Ci się wymyślić coś nowego. Czekałem na ten argument, myślałem, że się nie doczekam, ale w końcu się udało. Również uważam, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. Mylisz (niech już będzie) posiadanie jaj z brawurą. Chodzi mi o ostrą, zdecydowaną jazdę, o jakieś akcję, atak. To automatycznie nie oznacza brawury. Według Twojej wersji Kierowcy powinni wystartować i walnąć 70 rundek gęsiego bez próby wyprzedzania, bo może być ryzykowne. Jedyne wyprzedzania wtedy gdy zawodnik z przodu popełni wyraźny błąd. Mały błąd przy odstępach 1 - 1,5sek może nie wystarczyć do wyprzedzenia. I jeszcze coś. Ci co zginęli, to skąd wiesz co chcieli?
180. kumahara
pz0, co Ty ciągle o tych jajach, eunuchem jesteś?
181. dziarmol@biss
wedlug ciebie to ja tylko siedzę (obgryzam paznokcie z nerwów) i obmyślam co by tu jeszcze napisać hehe napisalem ci już że na twoje aroganckie wycieczki pod moim adresem nie będę odpisywał ja rozumiem krytykę konstruktywną a nie krytykę dla samej krytyki (utarczki słowne mam w domu to mi wystarcza [żono wybacz!])A powiedz kiedy kończy się ostra jazda a zaczyna brawura ?co do stylu jazdy Kubicy to naprawdę trzeba być tendencyjnym ignorantem nie widząc co robi na torze a te porównania z Heidfeldem hehe no dobrze tylko wlaściwie odczytaj co piszę (ponieważ Marti widzi tylko to co chce zobaczyć) daję przykład na ostatnim gp Kubica startował z 7 pozycji Heidfeld z 12 kubica na pierwszym kółku wyprzedza bodajże 3bolidy? i jest 4 powiedz jak tak słabym bolidem ma wyprzedzić Mclareny Ferrari ? na ile pozwala wózek na tyle jedzie (nadal podtrzymuję tezę że na gp niemiec BMW skopało kubkowi bolid nie ustawiając go ) a teraz Heidfeld - przed nim są redbulle toyoty torroroso i tego tam no to (właściwie zestrojonym dogrzanym bolidem) wyprzedza to są te jaja żeby ciebie zadowolić to Robert powinien startować z końca stawki i niech sobie wyprzedza a że nie będzie miał wyników (punktów) to co tam ważne że ma jaja już tu zadałem takie pytanie czy Adrian Sutil jest dobrym kierowcą czy złym ?ile wyprzedzeń zaliczył? ile band poboczy? (według mojej oceny Sutil jest w tej chwili najlepszym jeżdżącym kierowcą w f1)no tyle tylko że nie wyprzedza .Ci co zginęli na pewno nie chcieli takiego końca
182. dziarmol@biss
(według mojej oceny Sutil jest w tej chwili najlepszym NIEMIECKIM [miało być] jeżdżącym kierowcą w f1)
183. pz0
Obejrzyj sobie pierwsze kółko na GP Niemiec to zobaczysz ten niesamowity atak Kubicy, gdzie Trulli bronił się przed Alonso i zostawił pas szerokości autostrady dla Kubicy. Można było ich wyprzedzić hulajnogą a nie bolidem. Kimniętego Kimiego to rzeczywiście wyprzedził na starcie. BMW nie mogło skopać Kubicy bolidu nie ustawiając go. Każdy kierowca sam sobie ustawia bolid. To już drugie z rzędu GP gdzie Kubica sam sobie skopał ustawienia bolidu. Czepiłeś się że bolidy BMW są niesamowicie słabe. Bolidy BMW są według mnie mocne (najszybsze okrążenie) Jak ma wyprzedzić McLareny i Ferrari? Może wystarczy zbliżyć się i zaatakować. Niech zresztą spyta Heidfelda on wie. Gdzie granica między ostrą jazdą a brawurą? Tego nie wiem, niestety nigdy nie jeździłem bolidem F1. Mam jednak wrażenie że Kubicy do tej granicy jeszcze sporo brakuje. Hamilton chyba już wie, ale dowiedział się tego nieustannie jeżdżąc agresywnie. Czy Sutil jest najlepszy? Bezpieczne jest to stwierdzenie bo nie można go obalić. Mogę Ci powiedzieć że z Niemców to najbardziej podoba mi się jazda Heidfelda. I znowu pytanie, tylko czy on jest najlepszy? Nie Rosberg, nie Glock, również nie Vettel. Jeżeli muszę głosować to raczej jednak Nick.
184. dziarmol@biss
- hehe a co hehe kiedy Heidfeld wyprzedza podwójnie to wszyscy (prawie ) mają kisiel w majtkach jakie to piękne wyprzedzanie natomiast kiedy to robi Kubica to no tak Trulli przyblokował Alonso i Kubica to wykorzystal daruj sobie . A powiedz czemu w klasyfikacji robert jest przed Nickiem?Z tym że w wyniku machinacji BMW Heidfeld w generalce przegoni Kubicę ale to już inna bajka o której już pisałem - Kubica sam sobie skopał ustawienia no dobra tylko powiedz czemu tak krytykował Rampfa nie za to czasami że ogólna koncepcja (ustawienia setup) poszły w innym kierunku (czyt.Heidfelda) już na gp Francji co wielu okrzyknęło że Kubica narzeka marudzi itp nie to jest przyczyną słabej postawy ?A w statystykach można znaleźć cały dorobek Heidfelda w f1 i powiem że mało imponujące
185. Marti
dziarmol - racja, zdecydowanie lepiej mi idzie czytanie po niemiecku, możesz więc ułatwić mi życie i zacząć pisać w tym języku.
186. dziarmol@biss
2008-07-24 21:15:51 Marti- Zrobiłbym to żeby sprawić Ci : )przyjemność ale niestety jestem dosyć odporny na nauki (już nie te latka)
187. masaj
@pz0
Nie wiem czy zauważyłeś, ale w przypadku gdy kierowca wyprzedza dwóch rywali na raz, to przeważnie jest to wynikiem ich uwikłania w walkę o pozycję - gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Więc nie dyskredytuj manewrów Kubicy ponieważ chcąc być konsekwentnym powinieneś w podobny sposób potraktować manewry Nicka.
188. masaj
@pz0
Co do ustawień bolidu, to jak rozumiem idąc tropem który nakreśliłeś, to Raikkonen i Masa skopali niemiłosiernie ustawienia bolidu. Chętnie poznałbym argumenty na podstawie których twierdzisz, że Kubica już drugi raz skopał ustawienia. Skąd masz pewność, że Robert mógł ustawić bolid znacznie lepiej?
189. dziarmol@biss
2008-07-24 22:42:47 masaj- nie oczekuj odpowiedzi na zadane pytania ,a jeżeli Ci odpisze to na pewno nie na temat pozd.
190. pz0
dziarmol, normalnie jesteś geniuszem. potrafisz czytać już nie tylko w głowie Kubicy, czy Mario, ale nawet w mojej! Odpowiem masajowi. Czytałem wypowiedź Kubicy po Silverstone. Stwierdził że przyczyną takiego a nie innego występu było to że popełnił błąd polegający na tym że bolid był zawieszony zbyt nisko. Co do GP Niemiec nie doczytałem się. Nie interesuje mnie dorobek Heidfelda, lecz jego postawa w tym sezonie. Obejrzyj sobie Malezję. Wiesz co dziarmol, żałuję że to nie ty jesteś szefem BMW. Wreszcie wyleciałyby z roboty te półmózgowce formatu Mario, którym zależy na tym żeby udupić własny team. Gdybym ja był właścicielem takiego teamu i gdyby u mnie jeździł np. polak i murzyn (zaznaczam że jak większość ludzi jestem rasistą - przynajmniej w pewnym stopniu, co ciekawe podoba mi się Hamilton) to stanąłbym na głowie żeby obaj (również murzyn) zrobili jak najwięcej punktów. Takie celowe niedokręcenie śrubki w bolidzie murzyna skutkowałoby wylaniem mechanika.
191. pz0
We Francji nie chodziło o setup, chodziło o niewłaściwie dobrany pakiet aero. Dziwne że faworyzowany Nick dostał taki sam pakiet, z którym również sobie nie poradził.
192. masaj
@pz0
A mógłbyś podać źródło do wypowiedzi Polaka na temat zawieszania, ja sobie nie przypominam, takiej. Pamiętam Robert wspominał o tym, ale nie wymieniał żadnych winowajców. Zresztą moim zdaniem szukanie winnych w takim przypadku to nie jest właściwy tok rozumowania, a tym bardziej przez nas. Po pierwsze, nie wiemy kto jakie decyzje podjął, czy podjęte decyzje nie były wypadkową odmiennych poglądów różnych osób. Nie mamy pewności czy te decyzje zostały właściwe zrealizowane. No i najważniejsze, jak domyślam się, ustawianie bolidu to nie jest proste równanie z jedną niewiadomą, nie da się przetestować wszystkich możliwości, nie ma się kontroli nad wszystkimi czynnikami. Dlatego Twoje tezy sugerujące, że Robert skopał ustawienia są dla mnie niezrozumiałe. Można też spekulować, czy gdyby nie SC to czy powtórzyłyby się problemy Kubicy w ostatniej części wyścigu w Niemczech: ja wiesz zmieniono Robertowi strategię, na twardej mieszance musiał przejechać dłuższy odcinek i musiał być bardziej zatankowany niż zakładano.
A co do Francji to w tym wątku ten temat też był poruszany. Były cytowane wypowiedzi Heidfelda, w których przyznaje, że zespół ma zniżkę formy, ale jednocześnie uważa, że z jego punktu widzenia nastąpił postęp.
193. pz0
Właśnie że źródło mi gdzieś umknęło, winnych tej sytuacji rzeczywiście nie wskazywał, lecz ustawienia bolidu na wyścig akurat należą do kierowcy. Zaryzykował, nie wyszło, trudno. W każdym razie mój punkt widzenia diametralnie różni się od punktu widzenia dziarmola. On z góry zakłada, że wszystko co złe to wina BMW i spisku przeciw Kubicy. Ja bardziej skłaniam się ku przyczynom obiektywnym. Pewnie że nieraz jest to wina teamu, ale nie dlatego żeby Kubica wyszedł na tym jak najgorzej, są to po prostu nie trafione decyzje. Siłą Kubicy na początku sezonu było to że niemal od ręki znajdował właściwy setup, teraz ma z tym problemy. Problemy z setupem wystąpiły już w Kanadzie, (też się coś takiego wysmyknęło Kubicy w którymś z wywiadów) ale nie były aż tak widoczne.
194. masaj
@pz0
A ty dalej swoje :-).
Czytając Twoje tezy można pomyśleć, że inżynier wyścigowy jest osobą zbędną, że wystarczy postawić przed kierowcą ekran z wszystkimi danymi a on już sobie poradzi. No i zapewne narzekania Roberta w ubiegłym roku na inżyniera wyścigowego były wynikiem frustracji Polaka, którą musiał ją wyładować i za cel upatrzył sobie ducha winną osobę. Naprawdę zadziwia mnie, z jaką łatwością przychodzi Ci ferowanie sądów. Osobiście nie wiem jak dokładnie wygląda współpraca kierowcy z inżynierem (zapewne w każdym przypadku inaczej), ale domyślam się, że muszą polegać obaj na sobie. Można próbować coś wnioskować z dialogów, ale publikowane są tylko pojedyncze, więc nie ma sensu wysuwać zbyt daleko idących tez. Zacytuje przykładową rozmowę:
ANTONIO CUQUERELLA: Podskoczyły ciśnienia opon na ostatnich okrążeniach. Czy był to problem?
ROBERT KUBICA: Tak i to duży. Musiałem zwolnić na drugim okrążeniu, żeby spadły. Poczułem dużą różnicę, kiedy odpuściłem. Na trzecim kółku było trochę lepiej. Ale ogólnie były zdecydowanie zbyt wysokie.
AC: OK. Poprawiłem ciśnienia w drugim komplecie. Przed finałową częścią czasówki:
RK: Może powinniśmy utrzymać małą różnicę między przednimi i tylnymi oponach, żeby uniknąć podsterowności i granulkowania na przodzie przy wysokich prędkościach?
AC: Ostatnio były równe. Na początku okrążenia miałeś takie same ciśnienia w czterech kołach. Myślisz, że powinniśmy odrobinę obniżyć ciśnienia z przodu? To może być ryzykowne!
RK: A czy ostatnio ciśnienia z przodu były wyższe?
AC: Nie. Sądzę, że będą dobre. Będziesz zadowolony, jak zobaczysz dane.
RK: To bardzo dziwne. Ale OK. Zobaczymy.
AC: Pewnie poszły do góry na początku drugiego okrążenia i dlatego poczułeś granulkowanie.
RK: Drugiego okrążenia? Nigdy nie skończyliśmy drugiego okrążenia.
AC: To prawda, ale kilku kierowców próbowało je przejechać. Oba Ferrari wyjechały dość wcześnie i sądziłem, że może zrobią drugie okrążenia, ale nie mogli się już poprawić.
RK: To normalne. Z cięższym bolidem może być gorzej, ale nie powinniśmy patrzeć na innych. Powinniśmy się zająć sobą.
A wracając do problemów z zawieszeniem, to wystąpiły pierwszy raz podczas treningów. Później do czasu kwalifikacji nie powróciły, więc do tego czasu zapewne zespół był przekonany, że zostały rozwiązane. Po kwalifikacjach przeprowadzali jakieś wymiany części w samochodzie, ale trudno ocenić na ile to pomogło.
195. pz0
Byłem przekonany że ten wywiad jest na autosport.com, ale się myliłem. Wywiad jest na polskiej stronie beta.formula1.pl Tytuł to ''Poślizg na prostej''
196. pz0
To nie ja feruję sądy. Poczytaj dziarmola dla którego wszystko jest jasne: spisek w BMW, żeby tylko Nick był wyżej i wartość Roberta spadła.
197. masaj
@pz0
Mi chodziło o Twoje oceny odnośnie ustawień bolidu - w stylu, że odpowiada za nie kierowca więc jego należy winić za wszelkie niedociągnięcia. Przy każdej okazji starasz się dopiec Kubicy, nie ważnie czy słusznie czy nie. A co do "spisku", to ja w tym wątku też sugeruje, że prawdopodobnie pod kątem problemów Heidfelda podjęto pewne strategiczne decyzje co do rozwoju bolidu w tym roku. Uzasadniałem już w tym wątku na jakiej podstawie tak sądzę, ale oczywiście każdy może mieć różne zdanie na ten temat.
198. pz0
Rozmowa, którą przytoczyłeś wyżej potwierdza mój punkt widzenia. Antonio sugerował rozwiązania Robertowi, nie decydował że ma być tak. Robert na końcu się na to zgodził. To Robert zatwierdził sugestie inżyniera wyścigowego. Tak samo jest z oponami w czasie wyścigu (bo nie założyli deszczówek). To kierowca decyduje że chce takie opony, nie inżynier. Nie raz już słyszałem wymiany zdań typu: załóżcie mi deszczówki, ale już nie będzie padać, no to w takim razie zwykłe.
199. masaj
@pz0
Jak widzę jesteś "niezniszczalny". Nie ważne jakie argumenty się przedstawi Ty albo je zignorujesz albo na ich podstawie wyciągniesz wnioski wygodne dla siebie. Rezygnuje.
200. pz0
Ok, zgadzam się.jeżeli ci pasuje, to inżynier wyścigowy decyduje o ustawieniach, nie kierowca. Taki wniosek miałem wyciągnąć na podstawię tej rozmowy którą przedstawiłeś?
201. masaj
@pz0
Odnośnie odpowiedzialności za ustawienia bolidu i ewentualnych błędów popełnionych wypowiadałem wcześniej. Pisałem też, że moim zdaniem z pojedynczych dialogów nie można wyciągać daleko idących wniosków. A co do przytoczonej rozmowy to wygląda na współpracę, kierowca coś sugeruje, inżynier coś sugeruje, obaj zgłaszają pewne pomysły i wątpliwości, ale też inżynier wspomina o pewnych czynnościach które podjął samodzielnie. Na pewno nie odniosłem wrażenia, że Robert decyduje o wszystkim, czy że zatwierdza każdy krok czy poziom zmiany.
202. dziarmol@biss
Chryste ...znaczy...cierpliwości ...
203. dziarmol@biss
Dlaczego Kubica nie testuje chyba drugi raz z rzędu?pewnie dostał wolne i pojechał szukać jaj ..ze spiskowym pozdrowieniem :0}
204. pz0
Tak, tak wszystko się zgadza. Inżynier nie jest zatrudniony po to aby pomagać kierowcy.
205. masaj
Przedostatnio testował jeden dzień, tyle, że nie były to testy pod kątem zbliżającego się wyścig.
206. masaj
@pz0
Podejmę jeszcze jedną próbą.
Wskaż mi konkretne miejsce, że Robert decyduje, że ma być tak a nie inaczej? Wytłumacz mi jeszcze jedno, dlaczego nie została uwzględniona sugestia którą przedstawił Robert skoro jak twierdzisz on decyduje samodzielnie.
207. pz0
Poddałem się już wcześniej: 2008-07-25 13:06:28 oraz 2008-07-25 14:01:03. Kierowca nie decyduje o ustawieniach bolidu. Robi to za niego Inżynier wyścigowy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz