Ferrari opuszcza Singapur z poczuciem rozczarowania
Włoska ekipa miała stanowić zagrożenie dla McLarena podczas zawodów w Singapurze, a tymczasem po niepowodzeniach w kwalifikacjach musiała skupić się na ograniczaniu strat. Udało się to w jakimś stopniu wykonać, a zwłaszcza po stronie Charlesa Leclerca, który dzięki późnemu zjazdowi po świeże ogumienie rozdzielił kierowców Mercedesa. Carlos Sainz sam sobie utrudnił odrabianie strat słabym startem, ale ostatecznie uplasował się na 7. miejscu.Carlos Sainz, P7 "To był trudny wyścig. Podjęliśmy ryzyko, zjeżdżając bardzo wcześnie do boksu, aczkolwiek pracowaliśmy ciężko do samego końca, zyskując kolejne pozycje. Mieliśmy świadomość naszego solidnego tempa i czerpałem frajdę z paru wyprzedzeń na torze. Dziś tak naprawdę chodziło o ograniczanie strat, natomiast opuszczamy Singapur z poczuciem rozczarowania. Teraz mamy przerwę, aby się zresetować i wrócić mocniejsi na finałowe rundy sezonu. Wiele punktów wciąż jest do zdobycia i musimy maksymalizować każdy weekend."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz