Haas cały czas nie może opuścić Holandii
Zespół Haasa po Grand Prix Holandii cały czas czeka na możliwość opuszczenia toru po tym jak w czwartek na padoku zapukali do niego komornicy Uralkali.Wszystko wiązało się z kwestią zwrotu zapłaconych w 2022 roku pieniędzy na poczet umowy sponsoringowej, którą po agresji Rosji na Ukrainę rozwiązano.
Sprawa trafiła przed szwajcarski sąd arbitrażowy, który uznał, że Haas musi zwrócić część pobranych wcześniej środków i zgodnie z umową dostarczyć byłemu już sponsorowi swój bolid F1 z 2021 roku.
Zespół już w piątek miał wykonać przelew, ale jako że banki mają swoje godziny pracy, Uralkali cały czas go nie otrzymało i dopóki pieniądze nie znajdą się na koncie rosyjskiego koncernu Haas nie będzie w stanie opuścić Holandii, aby przetransportować się do Włoch, gdzie już w następny weekend zaplanowano wyścig na torze Monza.
Obecny w Holandii właściciel zespołu, Gene Haas, również ma zakaz opuszczania kraju.
Sytuacja zespołu pozostaje więc cały czas niepewna i tak naprawdę nie wiadomo kiedy pieniądze trafią na konto Uralkali zważywszy na fakt, że międzynarodowe sankcje mogą utrudniać przepływy pieniężne do Rosji.
komentarze
1. fistaszeq
Chodzi tu tylko o zarząd czy też o takich ludzi bez których nie pojadą?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz