Williams po sobotnich problemach nie miał szans na dobry wynik
Ekipa Williamsa po mocno niefortunnej sobocie w niedzielę nie miała większych szans na dobry wynik. Logan Sargeant po sobotnim wypadku dziękuje mechanikom za odbudowę auta, a Alex Albon jest zadowolony, że poprawki w jego bolidzie zadziałały. Mimo iż po kwalifikacjach sędziowie zdyskwalifikowali go za nieregulaminową podłogę, James Vowles miał stwierdzić, że chodziło o dziesiąte części milimetra. Po delikatnych modyfikacjach Albon przystąpił do wyścigu z tym samym elementem."Dzisiaj było ciężko. Start z innej pozycji oznaczał, że niestety nie mieliśmy czystego tempa, aby przebić się przez środek stawki. Gdybyśmy zaczęli tam, gdzie powinniśmy, dziewiąte miejsce byłoby w naszym zasięgu na tym torze, ale tak to już jest. Niestety, nasi rywale w mistrzostwach skorzystali na tym najbardziej, co jest podwójnym ciosem. Próbowaliśmy różnych rzeczy z naszą strategią, ale zostaliśmy zablokowani przez inne samochody przed nami, które próbowały pomóc swojemu koledze z zespołu, więc to trochę niefortunne. Jeśli chodzi o pozytywy, cieszy to, że poprawki działają i samochód jest mocny, więc wyciągniemy wnioski z tego trudnego weekendu i spróbujemy skupić się na Monzy."
Logan Sargeant, P16
"Przede wszystkim wielkie podziękowania dla wszystkich za przygotowanie samochodu na dzisiejszy wyścig, bardzo to doceniam, bo wiem, ile pracy to wymaga. Mimo to, dzisiaj brakowało mi trochę tempa. Próbowaliśmy zrealizować strategię jednego pit stopu, co było trudne przy konieczności obrony i radzenia sobie z niebieskimi flagami, ale od początku było jasne, że będzie ciężko z miejsca, z którego startowaliśmy."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz