Verstappen: to był dość pozytywny dzień
Trzeci raz z rzędu aktualnemu mistrzowi świata nie udało zamienić startu z dalszego pola na zwycięstwo w GP Belgii. Holender nie miał wystarczająco dobrego tempa na prostych, by wyprzedzać kolejnych rywali, a ponadto był mocno ograniczony strategicznie ze względu na brak dwóch kompletów twardych opon. Mimo to uplasował się wyżej od Sergio Pereza, który nie wykorzystał swojej szansy. Checo okazał się najgorszy w rywalizacji czołowych czterech ekip (nie licząc DSQ George'a Russella) i jego przyszłość w Red Bullu stoi pod dużym znakiem zapytania.Sergio Perez, P7 "Pierwszy stint ułożył się dobrze. Po starcie z 2. miejsca walczyliśmy o czołowe lokaty. Na starcie mieliśmy dość intensywny pojedynek z Lewisem [Hamiltonem] i nawet dotknęliśmy się kołami. Podczas drugiego przejazdu w pewnym momencie pośrednie ogumienie przestało się sprawdzać. Wszyscy inni jechali na twardych oponach, a my nie mieliśmy po prostu tempa i trudno było naciskać. Musimy zrozumieć, co poszło nie tak, bo sporo pozmienialiśmy w aucie, a nie mieliśmy okazji wypróbować go w suchych warunkach. Zupełnie inne były bowiem w czasówce. W znacznym stopniu utrudniliśmy sobie finałowy stint i sporo straciliśmy po stronie strategii. W końcówce udało się jedynie wykręcić najszybsze okrążenie. To było dzisiejsze maksimum. Ostatnio jest to dla mnie rollercoaster. W czasie letniej przerwy musimy poświęcić trochę czasu na zrozumienie wszystkiego i liczymy na mocny początek drugiej połowy sezonu. Nie mogę się doczekać spędzenia trochę czasu z rodziną w trakcie tej przerwy oraz powrotu do dobrej rutyny treningowej. Chodzi po prostu o zresetowanie się. Czekają nas jeszcze długie mistrzostwa"
komentarze
1. Manik999
Minimalizacja strat się udała. Lando ponownie nie wykorzystał przewagi, jaką miał.
2. 3000
Perez już może pakować walizkę. Start P2 finisz P7. Deklasacja
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz