Świetny występ Magnussena, ale Haas opuszcza Imolę bez punktów
W zespole Haasa po GP Emilii-Romanii panują mieszane nastoje. Mimo iż żaden z kierowców nie zdobył punktów Nico Hulkenberg narzeka, a Kevin Magnussen jest zadowolony ze swojego występu. Niemiec został podcięty przez Yukiego Tsunodę i nie utrzymał się w czołowej dziesiątce na mecie wyścigu. Kevin Magnussen po słabszej czasówce i starcie z 18. pola, na mecie awansował na 12. miejsce, co można uznać za duży wyczyn zważywszy na to, jak ciężko wyprzedzało się dzisiaj kierowcom."Zostaliśmy podcięci przez Yukiego [Tsunodę] i tak straciliśmy jedną pozycję, a Checo w swoim Red Bullu przedzierał się i nie było jak go powstrzymać, gdyż jechał na znacznie świeższych oponach. Szczerze, nie sądzę abyśmy mieli wystarczająco dobre tempo. Czuję się jakby brakowało nam go trochę, a strategia ze wcześniejszym zjazdem utrudniła nam życie. Mieliśmy długi drugi przejazd i ciężko było znaleźć dobry rytm. Myślę, że to tylko potwierdza iż możemy walczyć w środku stawki, a to coś świetnego po ostatnim sezonie. Do miłych rzeczy człowiek łatwo się przyzwyczaja i zawsze chce więcej. Ja chcę walczyć o punkty więc musimy cisnąć."
Kevin Magnussen, P
"Uważam, że mieliśmy przyzwoity dzień. Nie otrzymaliśmy nic za darmo jeżeli chodzi o jakieś usterki z przodu, tak więc P12 oznacza, że wywalczyliśmy je poprzez wyprzedzanie ludzi na torze i wywalczyliśmy je sobie. To dobry wyścig, ale startowaliśmy ze zbyt odległej pozycji. Pokazaliśmy, że mamy tempo i doganialiśmy naszych rywali ze środka stawki, ale nasza pozycja startowa sprawiła, że nie zdobyliśmy punktów."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz