komentarze
  • 1. jaromlody
    • 2018-07-30 20:08:28
    • *.unknown.vectranet.pl

    Wszystko będzie zależało kto wyłoży walizkę $$$ i podejmie się drogiej zabawy w F1. Mercedes ma w tym swój interes bo sprzedaje silniki i skrzynie biegów FI i wciskają im swoich kierowców. Będzie ciekawie jak nowy właściciel nie będzie chciał pójść na taki układ. Co zrobi wtedy Mercedes??? pewnie podniesie ceny podzespołów. A może nowy właściciel skorzysta z silników Hondy???

  • 2. dexter
    • 2018-07-31 09:02:51
    • *.dyn.telefonica.de

    "Wszystko będzie zależało kto wyłoży walizkę $$$ i podejmie się drogiej zabawy w F1"

    Dokladnie. Na szczescie zainteresowanych nie brakuje. W takiej sytuacji na rynku zawsze jest wiecej chetnych w odroznieniu do takich kandydatow, ktorzy powaznie potrafia zagwarantowac finansowa przyszlosc zespolu. Tutaj chodzi o sprzedaz i uratowanie zespolu.

    Sek w tym, ze w takiej sytuacji jak teraz zawsze pozostale zespoly musza sie zgodzic, aby FI przy zmianie wlasciciela nadal miala prawo i mogla korzystac z garnuszka, tzn. z przychodow telewizyjnych oraz z przychodow za start. Chodzi o to, aby zespol nie startowal tak jak kazdy nowy zespol od zera - inaczej nowemu wlascicielowi bedzie brakowac w kasie okolo 50-60 mil. USD. Zanim zespol ponownie uzyska takie prawa jak dzisiaj, to nowy wlasciciel moze miec juz na starcie dziure w portfelu, ktora w nastepnych 3 latach oznacza kwote okolo 150 mil. USD.

    Problem lezy w tym, ze zanim Force India zmieni nazwe to pozostale zespoly musza sie zgodzic i podpisac takie oswiadczenie. A juz sa zespoly, ktore nie chca wykonac takiego ruchu. To sa akurat te zespoly, ktore w tabeli sa na samym dole.


    "Mercedes ma w tym swój interes bo sprzedaje silniki i skrzynie biegów FI i wciskają im swoich kierowców"

    Mercedes nie wciska na sile swoich kierowcow. Jesli Force India lub zespol XY zatrudni kierowce np. z programu rozwojowego dla mlodych kierowcow Mercedesa, moze wynegocjowac jakis rabat finansowy. Np. na silniki, powiedzmy: 3-5 mil. Euro. Dla kazdej strony jest to sytuacja ?Win-Win?. To jest normalna praktyka na rynku.


    "Będzie ciekawie jak nowy właściciel nie będzie chciał pójść na taki układ. Co zrobi wtedy Mercedes???"

    A co ma zrobic? Wtedy nowy wlasciciel bedzie placil za silniki normalna rynkowa cene. W pierwszej linii ratunek zespolu jest najwazniejszy. Syndyk musi wybrac odpowiedniego nowego nabywce. A nowy nabywca w pierwszej linii powinien myslec o splaceniu zobowiazan finansowych. Force India ma dlug okolo 30 mil. GBP. M.in. u Mercedesa okolo dziesiec milionow i Sergio Pereza trzy miliony GBP.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo