Kierowcy Toro Rosso narzekają na upał
Jaime Alguersuari i Sebastien Buemi są zadowoleni z bezproblemowego piątku, jednak obaj młodzi kierowcy narzekają na upał panujący w kokpitach ich samochodów. Hiszpan w drugiej sesji zaliczył dość mocny kontakt z bandą otaczającą tor, jednak STR5 oznaczone numerem 17 najwyraźniej nie uległo uszkodzeniom.„Pozytywny start weekendu, zwłaszcza przejazdy z dużą ilością paliwa w drugiej sesji. Nie powinniśmy zbyt pochopnie odczytywać mojego piątego miejsce z pierwszej sesji, ponieważ pogoda wszystko skomplikowała. W drugiej sesji wykręciłem mój czas dość wcześnie, po czym warunki uległy poprawie. Jestem zadowolony z rezultatów uzyskiwanych podczas długich przejazdów. Wiemy, że warunki na torze ulegną jutro poprawie – musimy po prostu kontynuować pracę rozwojową. Był tylko jeden moment kiedy dotknąłem ściany – to było na miękkich oponach, które zawsze uważałem za trudniejsze, ponieważ pomimo zapewniania lepszych osiągów, przystosowanie do nich jest trudniejsze. Tył samochodu był niestabilny, a ja otarłem się o ścianę w zakręcie numer 19. W samochodzie jest bardzo gorąco, brakuje tlenu. Jestem jednak w zdecydowanie lepszej formie, niż w ubiegłym roku”.
Sebastien Buemi
„Pierwszą sesję rozpoczęliśmy na mokrej nawierzchni, co utrudniło wykonanie programu. Byliśmy jednak w stanie zebrać potrzebne dane dzięki krótkim przejazdom z kanałem F. Nie mieliśmy problemów z samochodem, co jest kolejnym pozytywnym aspektem. Myślę, że przejazdy pozwoliły nam dobrze zrozumieć obie mieszanki opon. Nie udało mi się wyciągnąć z miękkich opon wszystkiego, ponieważ popełniłem kilka błędów. Jestem nieco rozczarowany moimi w świetle czasów pojedynczego okrążenia. Nie to jest jednak w piątek najważniejsze. Dobrze jest jednak od początku dysponować tempem i śledzić poprawę warunków na torze. Podsumowując, to był dobry dzień, mimo, że wszyscy spływamy potem!”.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz