Pedro de la Rosa także sprawdzi opony PZero
Pedro de la Rosa, który przed GP Singapuru ustąpił miejsca w ekipie Saubera Nickowi Heidfeldowi, został dzisiaj potwierdzony przez firmę Pirelli jako tester nowego ogumienia PZero.Pirelli nie chcąc faworyzować żadnego z zespołów musiało zacząć szukać nowego testera dla swoich produktów. W tym tygodniu szansę sprawdzania opon PZero na Monzy otrzymał Romain Grosjean, były kierowca Renault.
Dzisiaj Pirelli poinformowało, że Pedro de la Rosa, doświadczony kierowca F1 także będzie sprawdzał nowe opony. Włoska firma poinformowała także, że nadal korzystać będzie z usług Romaina Grosjean.
„Jak do tej pory nasze prace były wykonywane przez Nicka Heidfelda, ale ze względu na to, że wraca on do ścigania, zostanie zastąpiony przez Pedro de la Rosę i Romaina Grosjean” mówił dyrektor zarządzający Pirelli, Francesco Gori.
„Będą oni testować do czasu Grand Prix Abu Zabi, gdzie potem wszystkie zespoły będą po raz pierwszy testowały opony Pirelli.”
„Naszym pierwszym krokiem był aerodynamiczny profil opony. Projekt i kształt są kluczowe, gdyż musimy je dostarczyć ekipom, gdyż mają one zaledwie kilka miesięcy na przygotowanie się do następnego roku.”
„Osiągnęliśmy to, a naszym kolejnym zadaniem do wykonania jest struktura opony. Potrzebne to jest do tego aby zapewnić, że jest ona w stanie wytrzymać obciążenia i prędkości bolidu Formuły 1, a my jesteśmy na końcowym etapie rozwoju tej fazy.”
„Kolejnym wyzwaniem będą mieszanki. Różne rozwiązania zostały już przetestowane na torach takich jak Monza- najszybszy- i Jerez – najbardziej szorstki.”
komentarze
1. Filipek
Pedro jest chyba najlepszy do tej roli. Doświadczenie robi swoje
2. Kojag
Nie zdziwię się, jeśli Grosjean będzie testował te opony w bolidzie GP2... Prawda jest taka, że de la Rosa to jedyny rozsądny wybór, jakiego mogli teraz dokonać.
Szkoda, że opon niemoże testować żaden z byłych kierowców Toyoty, bo oni najlepiej powiedzieliby, jak te opony różnią się od poprzednich. Najważniejsze jest to, aby opony Pirelli były bezpieczne, nawet jeśli będą wolniejsze.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz