Dublet Ferrari plus Jenson Button
W Grand Prix Europy triumfował zespół Ferrari. Michael Schumacher zdecydowanie wygrał praktycznie swój domowy wyścig. Podczas, gdy Rubens Barrichello szczęśliwie dojechał do mety na drugiej pozycji. Trzecie miejsce zajął Jenson Button z zespołu BAR Honda, który wykorzystał awarię jednostki napędowej bolidu Takuma Sato.Kardynalny błąd na starcie wyścigu popełnił Juan Pablo Montoya, który wyeliminował z wyścigu swojego partnera, Ralfa Schumachera i kierowcę Toyoty- Christiano da Mattę. Sędziowie nie ukarali jednak Kolumbijskiego kierowcy i najpewniej cały incydent został potraktowany jako zwykły „racing incydent”.
Zespół Ferrari po raz kolejny popisał się wyjątkowo sprawną taktyką. Michael Schumacher jechał na 3 pit stopy, a Rubens Barrichello na 2 postoje. Tuż po starcie Michael Schumacher uciekł podążającym za nim kierowcom na prawie 20 sekund, jednak czas ten nie wystarczył na wyjechanie po pierwszym stopie przed konkurencją. Dopiero podczas drugiego pit stopu wyklarowała się taktyka Ferrari.
Takuma Sato, który przez znaczną część wyścigu miał szansę na zdobycie swojego pierwszego podium za trzecią pozycję w wyścigu zniweczył ją popełniając błąd na pierwszym zakręcie podczas wyprzedzania Rubensa Barrichello. Brazylijczyk zamknął drzwi a Japończyk bezpardonowym ruchem uderzył w bok bolidu Ferrari tracąc przedni spojler, wymuszając nieplanowany postój w boksach. Już w tym momencie Sato stracił swoje podium na rzecz Jensona Buttona. Zjazd do boksu prawdopodobnie sprawił także osłabienie parametrów jednostki napędowej bolidu BAR Honda i tuż po wyjeździe z boksów bolid Takumy Sato zatrzymał się na prostej start-meta.
Zespół Renault pojechał solidny wyścig i mimo iż jego kierowcy nie stanęli na podium trzeba przyznać, że francuski koncern zbudował mocne i wytrzymałe auto co jest podstawą dobrych wyników na torze. Jarno Trulli w dzisiejszym wyścigu był 4. a Fernadno Alonso 5.
Na punkty w GP Europy załapali się także Fisichella, Webber i Montoya, którzy zajęli odpowiednio 6, 7 i 8 pozycję. Na podium zwycięzców kierowcy Ferrari nie otworzyli szampana ze względu na śmierć Umberto Angelliego, szefa koncernu Fiat.
komentarze
1. Vysogota
o #$!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz