Ciężki weekend Renault
Renault F1 Team doświadczył dziś najbardziej skomplikowanego wyścigu w sezonie 2006 - zdobywając miejsca numer pięć i sześć. I choć francuski zespół pozostał liderem klasyfikacji konstruktorów, to przewaga nad Ferrari stopniała do zaledwie dziesięciu punktów. Fernando Alonso zaś pozostał liderem wśród kierowców, z przewagą 11 punktów - jego przewaga w ciągu miesiąca stopniała o czternaście oczek."Przez cały weekend nie byliśmy konkurencyjni - jednak zrobiłem wszystko, co mogłem. Myślę, że gdyby nie problemy z ogumieniem, byłbym w stanie powalczyć o podium - nawet mimo startu z siódmej pozycji. Ruszyłem szybko, udało mi się wyprzedzić obie Hondy - jednak przez opony straciłem zbyt wiele czasu w pierwszej części wyścigu. Z czasem było coraz lepiej - jechałem na granicy, gdyż miałem szansę dogonić Buttona, jednak wypadłem z toru. Biorąc pod uwagę problemy z ogumieniem, ten rezultat nie wygląda tak źle. Jednak na walkę z Ferrari nie było szans. Musimy myśleć pozytywnie, i zająć się Węgrami. Opony na Hungaroring będą zupełnie inne - w porównaniu z tymi, których użyliśmy na Hockenheim. Wierzę, że tym razem Michelin przygotuje dla nas dobre ogumienie. Musimy poprawić nasze tempo - by za tydzień dać mocną odpowiedź."
Giancarlo Fisichella
"Oba bolidy miały dziś ten sam problem - ogumienie. Mnie dał się we znaki najbardziej w drugiej części wyścigu. Już po kilku okrążeniach bolid stał się niemal niemożliwy do opanowania. Musimy to wszystko dokładnie przeanalizować - wiemy, że kilka innych bolidów na oponach Michelin było szybszych. Oznacza to, że przez cały weekend brakowało jeszcze czegoś. Szukając pozytywnych aspektów - zachowaliśmy naszą solidność, oba bolidy dojechały do mety, zdołaliśmy zdobyć punkty mimo wszelkich przeciwności losu. Teraz jedziemy do Budapesztu - w piątek wszystko zacznie się od nowa. Wierzymy, że powalczymy o miejsca na podium."
Flavio Briatore, szef zespołu
"Po tak ciężkim weekendzie, ważne jest jedno - zachować spokój. Wciąż prowadzimy w obu klasyfikacjach - choć czeka nas ciężki bój, ale tego właśnie się spodziewaliśmy. Ten weekend był - od początku do końca - ciężki dla całego zespołu. Fernando i Giancarlo wykonali kawał znakomitej roboty, zdobywając dziś punkty. Teraz musimy przegrupować się w Enstone i Viry, wraz z Michelin wszystko dokładnie przeanalizować, oraz pokazać naszą siłę w Budapeszcie."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz