Toro Rosso po wyścigu
Scuderia Toro Rosso zaliczyła niezbyt udane Grand Prix Europy. Kraksa Buemiego i problemy Alguersuariego sprawiły, że po raz kolejny nie można było wykorzystać potencjału drzemiącego w samochodzie."Dla mnie było dużo ciężej, niż na Węgrzech, z powodu gorąca i wilgotności. Na dziesięć okrążeń przed końcem miałem problem z systemem podającym napój, co oznaczało, że nie miałem nic do picia. Było naprawdę ciężko i zrobiłem co w mojej mocy by ukończyć wyścig. Jeśli chodzi o plusy, zrobiłem dużo więcej kilometrów i przez to mam nadzieję, że pomoże mi to na Spa, gdzie przynajmniej nie będzie tak gorąco."
Sebastien Buemi:
"Mój wyścig był mniej więcej skończony tuż po starcie. Muszę oglądnąć wyścig, by zobaczyć co dokładnie się stało. Przeszedłem na wewnętrzną by uniknąć wąskiego gardła i gdy Glock przyspieszył, przejechał przez moje skrzydło, które oczywiście złamało się i straciłem czas wracając do boksów, co oznaczało, że jest po wyścigu."
"Starałem się cisnąć, by zobaczyć jakie mogę osiągać czasy okrążeń i do czego był zdolny samochód, ale miałem problemy z hamulcami. Wreszcie złamała się tarcza i musiałem zaparkować samochód. Ostatnie kilka weekendów wyścigowych nie poszło dobrze, ale trzeba pozostać pozytywnie nastawionym. Samochód wydaje się poprawiać, więc mamy większy potencjał. Zobaczymy jak będzie w Spa."
Franz Tost:
"Niestety dla Buemiego jego wyścig skończył się na pierwszym zakręcie, gdzie miał kolizję z Glockiem i stracił skrzydło. Musiał zjechać po nowy nos i sądzimy, że incydent uszkodził także lewy hamulec, przez co ten nie chłodził się odpowiednio, co doprowadziło do awarii kończącej jego wyścig. Alguersuari zrobił dobrą robotę finiszując w tych warunkach, a nie możemy zapominać, że to dopiero jego drugi wyścig w F1."
komentarze
1. Skoczek130
STR i tak nie miało szans na punkty, więc nie ma czego żałowac. Szkoda tylko, że musieli miec te problemy, gdyż natychmiastowo przekreśliło to ich szansę na jakikolwiek przyzwoity rezultat. Powodzenia i szczęścia w kolejnym wyścigu!!! :-)))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz