2006-05-30
"Zakończmy temat Schumachera!" - Briatore
Flavio Briatore - jeden z najgłośniejszych krytyków Michaela Schumachera w Monaco - nawołuje do wstrzymania słów krytyki pod kątem byłego mistrza świata.R E K L A M A
Szef zespołu Renault powiedział dla Gazzetta dello Sport:
"Popełnił błąd, zapłacił za to cenę - wystarczy. Renault i Ferrari będą kontynuować walkę na torze, do ostatniego Grand Prix."
Także Ralf Schumacher staje w obronie brata:
"Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi - takie rzeczy się zdarzają."
Niemieccy kibice również nie stracili sympatii dla Schumiego - relację z Grand Prix Monaco śledziło ponad 10 milionów widzów, tj. o 1.3 miliona więcej, niż w ubiegłym sezonie.
Nie każdy jednak gotowy jest Schumiemu darować, i puścić całe zdarzenie w niepamięć. Kierowca Renault, Giancarlo Fisichella, po raz kolejny skomentował ową sytuację:
"Nawet dziecko by zauważyło, że te śmieszne manewry nie były przypadkowym błędem."
Jeden z trzech stewardów, rozpatrujących to zdarzenie, Hiszpan Joaquin Verdegay, powiedział:
"Wykonał kilka zupełnie zbędnych, żałosnych wręcz kontr kierownicą - i stracił kontrolę nad bolidem przy prędkości zaledwie 16 km/h! To absolutnie nie do wytłumaczenia - silnik zgasł, bo on tego chciał."
"Popełnił błąd, zapłacił za to cenę - wystarczy. Renault i Ferrari będą kontynuować walkę na torze, do ostatniego Grand Prix."
Także Ralf Schumacher staje w obronie brata:
"Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi - takie rzeczy się zdarzają."
Niemieccy kibice również nie stracili sympatii dla Schumiego - relację z Grand Prix Monaco śledziło ponad 10 milionów widzów, tj. o 1.3 miliona więcej, niż w ubiegłym sezonie.
Nie każdy jednak gotowy jest Schumiemu darować, i puścić całe zdarzenie w niepamięć. Kierowca Renault, Giancarlo Fisichella, po raz kolejny skomentował ową sytuację:
"Nawet dziecko by zauważyło, że te śmieszne manewry nie były przypadkowym błędem."
Jeden z trzech stewardów, rozpatrujących to zdarzenie, Hiszpan Joaquin Verdegay, powiedział:
"Wykonał kilka zupełnie zbędnych, żałosnych wręcz kontr kierownicą - i stracił kontrolę nad bolidem przy prędkości zaledwie 16 km/h! To absolutnie nie do wytłumaczenia - silnik zgasł, bo on tego chciał."
komentarze
1. Paweł17
Ha ha to rzałosne Fisichela nie moze o tym zapomniec!!! On blokowal Davida Coultarda i na ten temat sie nie wypowiada!! Ja jestem pewien ze Shumi popełnił bład a nie ce4lowo zablokowal przejazd! I moim zdaniem przez zdobycie 5 miejsca(startował z pit lane) ze jest bez watpienia najlepszym kierowca. A bardzo popieram zachowanie Fernando Alonso potwierdzil ze jest profesjonalista i nie krytykowal Michaela, jak Flavio i Fisichela(szczegolnie 2kierowca renaulta powinien pokazac jaki jest mocny na torze a nie w gebie)
2. iRomek
Paweł 17 - skoro uważasz że to byl błąd to taki cienias nie powinien nawet siedzieć w takim bolidzie bo by się zabił
3. lawina
Nie jestem wielbicielem Schumiego ale mysle ze nie było to celowe zachowanie z jego strony,za duzo juz osiagnal w F1 zeby posuwac sie do takich zagran.Tak jak Paweł17 uważam ze 5 miejsce na mecie swiadczy o jego klasie.A tak wogóle to szkoda mi Raikkonena
4. Paweł17
Romek delikatnie muwiac nie znasz sie i takie gadanie o Shumacherze o tym swiadzczy....
5. godzil1
Choć nie jestem za Schumim to myśle że to najlepszy kierowca jaki kiedykolwiek jeździł w F1(to moje zdanie). Ale to było widać że to było celowe zagranie (ten niby błąd) ponieważ wyprostował koła na srodku zakrętu. Tak dobry kierowca nie popełniłby takiego błędu.
6. 7546
Jestem wielbicielem shumiego niemusi oszukiwać by być lepszy od tego knypka alonso
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz