
Verstappen zagroził bojkotem prezentacji F1, jeśli odbędzie się w Wielkiej Brytanii
Jos Verstappen skomentował nieprzychylne reakcje brytyjskiej publiczności na widok jego syna podczas wtorkowego pokazu F1. Holender zasugerował, że może go zabraknąć na przyszłorocznym wydarzeniu, jeśli odbędzie się w Wielkiej Brytanii.Zachowanie londyńskiej widowni względem najważniejszych przedstawicieli Red Bulla stało się jednym z najważniejszych punktów rozmów po całym wydarzeniu. Max Verstappen i Christian Horner przy każdej możliwej okazji byli wygwizdywani przez kibiców, na co zresztą stanowczo zareagowała FIA. Federacja ma o tym nawet dyskutować podczas spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych.
Reakcje publiczności doprowadziły nawet do spekulacji, że Byki celowo zmieniły przebieg swojego 7-minutowego występu, aby czterokrotny mistrz świata nie musiał przemawiać w jego trakcie. Taka decyzja została jednak już wcześniej podjęta. Nie zmienia to jednak faktu, iż - zdaniem PlanetF1 – austriacki obóz był bardzo niezadowolony z wtorkowych reakcji.
Potwierdziła to również wypowiedź Josa Verstappena dla publikacji RaceXpress. 52-latek zasugerował, że jego syn nie będzie obecny na kolejnym podobnym wydarzeniu F1, jeżeli odbędzie się na angielskiej ziemi. Warto jednak zaznaczyć, że aktualnie nic nie wiadomo odnośnie tego, czy seria zamierza powtórzyć taką wspólną prezentację:
"Max nie ma chęci na to, by być wybuczanym przez 25 000 ludzi. Powiedział, że jeśli odbędzie się to w Anglii w przyszłym roku, na pewno go nie zobaczą. Nie mógłbym bardziej mu wtórować. Jesteś tam, by promować ten sport i prezentować nowe malowania bolidów. Jeżeli jednak jest tam taka rozróba, w jakim celu w zasadzie to robić?", powiedział były zawodnik Benettona.
"W jakiś sposób musi się na to przygotowywać, żeby tam pojechać, a później zostajesz wygwizdany. Uważam, że powinni temu dokładnie się przyjrzeć, bo nie pasuje to do tego sportu. Samo w sobie wydarzenie było w porządku, jednakże zachowania w kontekście Red Bulla były niegodziwe."
"Zarówno Christian Horner, jak i Max zostali wybuczani. Robisz to tylko dla F1, promujesz ten sport i później zostajesz wygwizdany. To nie jest do zaakceptowania. Rozumiem, że Max najbardziej ekscytuje Anglików i mówi, jak tak naprawdę jest, ale nie można tego po prostu akceptować. Te wydarzenia były naprawdę rozczarowujące."
komentarze
1. tysu
Również mam nadzieję, że tam już nie będzie prezentacji. Średnio się to oglądało jak brytole na każdym kroku lizali sobie jajca.
2. giovanni paolo
Holender z nacji holendrów moralizuje brytoli co dają sobie w nos.
Chyba powinni mieć lekcję z poprzednich lat jak należy postępować z takim zachowaniem. A co to za recepta? Robisz bolid o sekundę na okrążeniu szybszy, wygrywasz wyścig i mówisz jakie to było niesamowite poświęcenie z twojej strony jako kierowcy i wynik, w który nikt nie wierzył, i to ten hejt dodał ci energii by przezwyciężyć najgorsze trudności.
Pocieszające jest, że chociaż prezentacja Red Bulla była formą szydery.
3. cinek76
Ciekawe dlaczego zostali z hejtowani , dziwne zachowanie i wspaniały max , niebywale
4. MattiM
Wielka Brytania - teren gdzie zamieszkują typowe gbury i wieśniaki. brytole jak zwykle nie zawodzą.
5. ahaed
I tak tam pójdzie, bo ma taki kontrakt. I tyle w temacie.
6. B_O_N_K
"Tatusiu, nie pójdę na prezentację bo tam się ze mnie śmieją..." No bez jaj. Na jego miejscu gdzieś miałbym te buczenia i gwizdy. Naprawdę zawodnik na jego poziomie miałby się przejmować takim czymś?
7. Vendeur
No cóż, dzieciak jedynie po raz kolejny potwierdza, że jest nadal gówniarzem...
8. dancavendish
HA HA HA
Niech się puszki gonia. Jak by byli ludźmi to by byli traktowani jak ludzie.
Tylko afery, przepychanki i jakieś cyrki o znęcaniu czy cos tam na tle seksualnym.
Kibice nie są ślepi, a oni i tak będą jak znów zrobią ten pokaz.
Wypadli najsłabiej moim zdaniem. Pajacowali jak zwykle.
Tak na marginesie to oni są z Milton Keynes w Angli.
9. TZ4Z
@8 Ale propagandę siejesz. I masz rację, kibice nie są ślepi, doskonale wiedzą, jacy są brytole i brytyjskie media, ty im ślepo wierzysz. Gdyby kibice brytyjscy F1 byli ludźmi, to by nie było czegoś takiego. Tylko brytole ich tak traktują, jak byś nie wiedział, tylko dlatego, bo śmiali pokonać ich bożków
10. RiskyF1Fan
Brytyjczycy jak to brytyjczycy swoje za uszami mają i potrafią się zachować w sposób specyficzny. Jednakże zarówno FIA została wygwizdana, Horner i Verstappen. Ciekawe dlaczego?
Moim zdaniem dlatego, że wszystkie te 3 podmioty myślą sobie, że mogą zachowywać się jak chcą, robić co chcą, wypowiadać się jak chcą i przejdzie to bez acha i konsekwencji. Naprawdę poziom pojmowania rzeczywistości na poziomie dziecka jak to wspomniał @7. Co jak na ironię jest typowym zachowaniem większości dzisiejszych ludzi.
No i teraz ból czterech liter następuje, typowe zachowanie ze strony Verstappena i Hornera oraz FIA.
Najlepszy tekst dla mnie, to pochodzi od federacji FIA, która określiła zachowanie kibiców ( wybuczenia ) jako ,, plemienne '' - co już dostatecznie wiele mówi o arogancji FIA i tego jak ona postrzega ludzi oraz kibiców.
Poziom piaskownicy i okien piwnicznych. Szczerze poniekąd wszyscy są tam siebie warci. Pytanie tylko którzy, których. Ja osobiście uważam, że tutaj te 3 podmioty bardziej.
11. BRESELE
Verstappen powinien przyjść z Masim.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz