Chase Carey wraca do Liberty Media
Chase Carey powrócił do Liberty Media, gdzie będzie wspierał miedzy innymi dyrektora generalnego F1, Stefano Domenicalliego.Poprzedni CEO F1 powrócił do szeregów Liberty Media w momencie kiedy grupa porządkuje swoje aktywa.
Carey ustąpił z roli dyrektora zarządzającego F1 przed sezonem 2021, przekazując tę funkcję namaszczonemu przez siebie Stefano Domenicaliemu. Do 2022 roku pozostawał jednak jej prezesem.
71-letni zarządzający powraca do dawnej firmy, aby pomóc jej skupić się na swoich najważniejszych aktywach w tym F1 oraz pozyskanemu niedawno MotoGP.
Z padokowych plotek wynika, że Amerykanin o irlandzkich korzeniach nie będzie zaangażowany w bieżące zarządzanie Formułą 1, co dalej pozostawać będzie pod pełną kontrolą Domenicaliego.
Ze swojej pozycji i dzięki swojemu obszernemu doświadczeniu w prowadzeniu Formuły 1 przez pierwsze lata po jej przejęciu przez Liberty Media, będzie pełnił rolę wspierająca dla obecnego dyrektora.
Carey szczyci się dużym uznaniem na padoku, a jednym z jego największych osiągnięć było negocjowanie nowych warunków Concorde Agreement z zespołami oraz skuteczne przekonanie ich do wdrożenia limitów budżetowych.
"Chase odegrał kluczową rolę w budowaniu solidnych podstaw w F1, na których biznes znacząco się rozwinął" mówił założyciel i prezes Liberty Media, John Malone.
"Wiedza i doświadczenie Chase'a w mediach, rozrywce, sporcie, biznesie i innych dziedzinach będą cenne dla zarządu, gdy nasze firmy będą realizować kolejne etapy wzrostu i tworzenia wartości."
Ze swojej strony Chase Carey dodawał: "Liberty znajduje się w ekscytującym momencie swojej bogatej historii, z bardziej skoncentrowanym portfelem aktywów opartym na wysokiej jakości, premium aktywach sportowych, które dobrze znam. Cieszę się na możliwość współpracy jako członek zarządu z Johnem, kierownictwem Liberty i zespołami liderów spółek portfelowych."
W zeszłym miesiącu Liberty Media ogłosiło również, że po wielu latach z końcem roku pożegna się z Gregiem Maffeiem, który pełnił rolę dyrektora zarządzającego całej grupy.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz