Tsunoda po raz pierwszy w tym roku awansował do Q3
Yuki Tsunoda w Arabii Saudyjskiej sięgnął po pierwsze w sezonie Q3 dla siebie i zespołu Visa RB. Daniel Ricciardo po raz kolejny za to musiał przełknąć gorycz porażki z zespołowym partnerem."Zrobiliśmy to! Jestem bardzo zadowolony. Zespół wykonał fantastyczną robotę dając mi taki bolid. Bardzo mi się podobało, więc dziękuję wszystkim. Spodziewaliśmy się, że będzie trudno, ale skupiłem się na sobie, aby wycisnąć jak najwięcej osiągów i cieszę się, że udało się. To nasze pierwsze Q3 w tym roku, a to daje nam dodatkową pewność na przyszłość. Bardzo mi się dzisiaj podobało na torze, ale jutro nie będzie łatwo. Musimy skupić się na wyścigu. Mamy wielu doświadczonych ludzi i jestem pewny, że możemy zmaksymalizować osiągi naszego pakietu, aby zdobyć jakieś punkty."
Daniel Ricciardo, P14
"To bardzo frustrujące kwalifikacje. W porównaniu do Bahrajnu, gdzie bardziej byłem poirytowany sobą, gdyż wiedziałem, że zostawiłem jeszcze coś na stole, dzisiejszy dzień jest zagadką. Wiem, gdzie był czas, ale nie wiem jak moglibyśmy go uzyskać w tej sesji. Przed czasówką byłem pewny siebie i dobrze czułem się w bolidzie, ale na drugim przejeździe popełniłem błąd. Mimo to dalej walczyliśmy. W Q2 wszyscy poprawili swoje czasy, ale czułem, że nie mogę tego uczynić. To nie był kwestia podsterowności czy nadsterowności, ale bardziej fakt, że nie miałem przyczepności w porównaniu do innych. Dobra robota ze strony Yukiego! Myśląc o jutrze, mam już w swojej głowie kilka obszarów do analizy, więc przyjrzymy się im z nadzieją, że uda się poprawić osiągi na wyścig."
komentarze
1. Zaps
Potężny Japończyk wyjaśnił australijskiego ogóra. Niech się gonią z team orders
#teamyuki
2. Frytek
"Po raz pierwszy "
Łał, w końcu uff. A już nie mogłem się doczekać. XD
A tak serio to Ricciardo ma za swoje, nie potrzebne tem orders żeby pokazać że on się wypalił
3. fistaszeq
Tak jak lubię Riccardo, nie powinien mieć on miejsca w F1. Jest dużo młodych lepszych kierowców bez miejsca w stawce, a on juz się zestarzał i nie jeździ tak jak kiedyś. No ale wiadomo, zrobi lepszy PR niż większość kierowców
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz