Wyścigowe życie na Maksa. "Max Verstappen. Niepowstrzymany" - recenzja
Max Verstappen to postać jedyna w swoim rodzaju, generacyjny talent, który swoją nietuzinkowość prezentuje na najważniejszych światowych torach wyścigowych. Brytyjski dziennikarz Mark Hughes dokładnie zbadał osobę holenderskiego mistrza - opisując jego dotychczasową karierę za kółkiem wyścigowych maszyn - w poszukiwaniu źródła wyjątkowego daru.Historia Maksa Verstappena, trzykrotnego mistrza świata, interesuje wielu kibiców królowej motorsportu. Mimo swojego młodego wieku, będąc jednocześnie w kwiecie zawodowej kariery, Holender stał się bohaterem już paru biografii. Najnowsza z nich po prostu odpowiada na rynkową podaż na informacje o życiorysie młodego mistrza, na dodatek robiąc to w sposób godny podziwu. Jednak poświęcenie obszernej publikacji tak młodej osobie obarczone jest pewnym grzechem pierworodnym, którego skutki odczuwa się na przestrzeni całej książki.
Biografia zatytułowana "Max Verstappen. Niepowstrzymany" wyszła spod pióra Marka Hughesa, cenionego dziennikarza i stałego bywalca padoku, który ma bogate doświadczenie w pisaniu książek o tematyce Formuły 1. 17 lat temu - w 2007 roku - przelał na papier historię życia debiutującego w najważniejszej serii wyścigów samochodowych młodego Lewisa Hamiltona, jeszcze przed jego pierwszym mistrzostwem w bolidzie McLarena.
Kariera Verstappena od kuchni
Mark Hughes nie zawiódł i stworzył dobrą biografię Maksa Verstappena. Przy formułowaniu różnych określeń czy wniosków na temat Holendra nie popadł w manię uwielbienia młodego mistrza. Książka sprawia wrażenie szczerej i dobrze osadzonej w rzeczywistości - brak tam komunałów, wymuszonych epitetów czy wzniosłych metafor na temat głównego zainteresowanego. Omawiane są przełomowe chwile kariery Maksa, między innymi wyścigi w Monako - kraksy, a następnie zwycięstwo w 2021 roku.
Znaczna część wydarzeń przedstawionych w książce napisana jest przez pryzmat ojca Maksa, Josa. Na początku lektury można odnieść wrażenie, że czytamy tak naprawdę tylko o starszym z Verstappenów. Autor pokusił się o dogłębną analizę jego wpływu na swojego syna; przedstawił w jaki sposób wykorzystał swoje wielopoziomowe doświadczenie w motorsporcie, kreując Maksa na niepowstrzymaną wyścigową maszynę, która wkrótce miała zwojować świat. Omawiany jest też wpływ ojca na treść kontraktów syna, który chciał zagwarantować mu jak największą niezależność, nawet w Formule 1.
Nakreślone jest bardzo szerokie tło, zawierające w sobie opowieść o fundamentach talentu Verstappena oraz tytanicznej pracy, jaką wykonywał w młodym wieku. Przewracając następne kartki zgłębiamy meandry jego osobowości i wyjątkowego talentu - dziedzictwa stanowiącego owoc wyścigowej relacji jego rodziców, Josa i Sophie Kumpen.
Pełny obraz wyścigowej rzeczywistości
Opowieść o Verstappenie nie wpadła w monotonię, a autor nie dał się zamknąć jedynie w biograficznej narracji. Lata spędzone w padoku Formuły 1 i rozległa wiedza o wyścigach przejawiają się w obszernych fragmentach technicznych, w których ciężar został przeniesiony z osoby Maksa na - między innymi - jego styl jazdy, ale również zaprezentowanie działania poszczególnych elementów bolidu.
Hughes nie gryzł się w język. Na przeszło 330 stronach biografii zapisał również te niewygodne dla Josa tematy. Niejednokrotnie przywołane były - już obrośnięte legendą - okoliczności historii o tym, jak zostawił młodego Verstappena na stacji benzynowej przy autostradzie. Przedstawiony został także dwutygodniowy epizod Josa w areszcie, który zakończył się dla niego happy endem.
Hughes ma skłonności do głębokich dygresji, poszerzania historii drugoplanowych postaci przewijających się w karierze Verstappena. Robi to jednak w sposób barwny i niebanalny, uczłowieczając czarny tusz druku na białych kartkach. Między akapitami o wyścigowych podbojach Maksa zapisane są wspólne wątki Helmuta Marko i tragicznie zmarłego Jochena Rindta czy okoliczności poznania Marko i Dietricha Mateschitza - założyciela i twórcy Red Bulla - oraz wiele, wiele innych.
Biografia jest napisana zrozumiale, a podczas czytania trudno się zgubić czy odpłynąć, mimo skłonności Hughesa do przywoływania różnych anegdot czy uciekania w czasem rozległe dygresje. Tłumacz Bartosz Sałbut dobrze oddał wyścigowy charakter angielszczyzny z oryginalnego wydania, a kolejne zdania książki nie wzbudzały we mnie grymasu i niesmaku związanego z laickim językiem.
Barwna, ale niedokończona - jak kariera Verstappena
Książka jest jednak trochę nierówna - w bardzo ciekawy sposób opisana została kariera Maksa aż do debiutu w F1, potem niestety robi się nudniej. To jeden z wyników tego grzechu pierworodnego - historia startów Verstappena w kartingu, jego młodość, ówczesne wyrzeczenia i doświadczenia czy krótki epizod w F3 to ciekawe aspekty jego życia, gdyż są one znane niewielu - a właśnie to stanowi bogactwo książki biograficznej.
Następne rozdziały o kolejnych sezonach Maksa w Formule 1 sprawiają wrażenie odtwórczych, a na dodatek wieloletni kibic zapewne pamięta ich przebieg i poszczególne kontrowersyjne sytuacje w danym roku. Książka wraca na dobre tory opisując przebieg pierwszego mistrzowskiego sezonu Verstappena. Autor efektownie odtworzył walkę o najwyższy laur motorsportu z Lewisem Hamiltonem oraz jej momenty zwrotne, nieraz sięgając po opinie ekspertów czy byłych kierowców, takich jak Damon Hill, Jenson Button czy Jackie Stewart.
Nieskończona kariera Maksa daje się we znaki w zakończeniu biografii, która sprawia wrażenie urwanej w trakcie pisania. To jedynie dlatego, że historia Maksa i jego obecność w świecie wyścigów jeszcze się nie skończyła, a trwa nadal i definitywnego końca nie widać. Mogę pochwalić Hughesa za ciekawą puentę książki, która jednak - co oczywiste - oparta jest na przypuszczeniach niż na faktach. O jej trafności przekonamy się dopiero za parę długich sezonów.
Godna polecenia nie tylko fanom Maksa
Hughes stworzył pełnowartościową biografie i pokazał, że nawet 26-latek może na nią zasługiwać. Książkę czyta się z przyjemnością - a co najważniejsze - dostarcza wielu ciekawych informacji na temat jej głównego bohatera. Największa wada "Niepowstrzymanego" nie zależy od kunsztu samego Hughesa, a od trwającej nadal kariery Maksa w Formule 1, co między innymi spowodowało urwany charakter ostatniego rozdziału.
Podejmując zadanie stworzenia biografii takiej postaci jak Max Verstappen, autor musiał się liczyć z wyzwaniem jakie ono stawia. Koniec końców, "Max Verstappen. Niepowstrzymany" to bardzo udana próba uchwycenia życiorysu kierowcy Red Bulla, w której zdecydowanie przeważa dobre wrażenie, a jej wady pozostają w granicach niewielkich subtelności, ostatecznie nieprzeszkadzających podczas wertowania kolejnych stron.
Książkę można zamówić tutaj.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz