FIA zwiększyła dodatek na inwestycje kapitałowe
Międzynarodowa Federacja Samochodowa zmodyfikowała regulamin finansowy F1, tak aby pomóc mniejszym zespołom rozbudować swoje infrastruktury. W związku z tym pojawiły się nowe widełki, w jakich zespoły będą funkcjonować w najbliższych latach.CapEx było przedmiotem wielu dyskusji na przestrzeni ostatnich weekendów wyścigowych. Wszystko za sprawą otwartych nacisków Jamesa Vowlesa z Williamsa na poluzowanie reguł dot. wydatków kapitałowych. Ich poprzedni kształt blokował bowiem dogonienie większych zespołów na polu infrastruktury przez tych mniejszych.
Wynikało to głównie z tego, iż duzi gracze jeszcze przed wprowadzeniem limitów budżetowych wydawali krocie na rozwój swoich narzędzi operacyjnych. Ich wprowadzenie ograniczyło te możliwości do wydania 45 milionów dolarów w okresie 2021-2024 i 36 w latach 2022-2025. Z kolei taki Red Bull w ciągu ostatnich 15 lat wydał na tym froncie aż 223 miliony.
Działania Vowlesa przyniosły zamierzony efekt, albowiem 29 września FIA opublikowała zmodyfikowany regulamin finansowy obejmujący nowe dodatki kapitałowe, które nie są równe dla wszystkich. Zostały one opracowane na podstawie wyników z lat 2020-2022 i cztery najsłabsze zespoły w tym okresie otrzymały aż 20 milionów dolarów zwyżki.
Oznacza to, że w okresie 2021-2024 AlphaTauri, Haas, Sauber i wreszcie Williams będą mogły wydać 65 milionów. W latach 2025-2028 ta kwota zmniejszy się do 56, a dane dotyczące reszty ekip znajdują się w poniższej tabelce. Warto dodać, że w sezonach 2026-2029 granica powróci do pierwotnie zakładanych 36 milionów dla całej stawki:
Ponieważ FIA nie ma medialnego obowiązku informowania o takiej zmianie, dopiero w Katarze wypłynęła na światło dzienne. Oczywiście prasa postanowiła o nią zapytać niektórych szefów zespołów, w tym naturalnie głównego jej orędownika, czyli bossa Williamsa:
"Może nie jest to 100 milionów, jakich się spodziewałem, ale to krok w odpowiednią stronę. Dobra współpraca z innymi teamami zaowocowała poluźnieniem na naszą korzyść wynoszącym około 20 milionów. Doszło zatem do porozumienia, a dyskusje w tej sprawie toczyły się od lutego", przyznał Vowles, cytowany przez The Race.
"Po sześciu miesiącach mamy to porozumienie, które ma różne widełki, bo zespoły rywalizujące z przodu stawki nie dostaną tyle samo, co te z tyłu. To dla nas benefit w pewnym stopniu oczekiwany. Musimy wprowadzić bowiem wiele zmian w Williamsie, o czym mówiłem bardzo otwarcie. Częścią tego jest Capex, podobnie jak rozwój i zmiany w organizacji."
Nie wszyscy natomiast tak przychylnie wypowiadali się nt. tego posunięcia. Krytyczną opinię przedstawił Frederic Vasseur, który uznał je za niebezpieczne:
"Nie jestem naprawdę przekonany. Jeśli zapytacie inżynierów, czy chcą dostać więcej, zawsze odpowiedzą, że tak. To niekończący się proces. Zresztą już kilkukrotnie otwieraliśmy się na zmianę zasad limitu finansowego, co jest bardzo niebezpieczne", podkreślił szef Ferrari.
"Wracając do poprzedniej kwestii, musimy mieć w pamięci sytuację z 2019 roku i to nie tylko dlatego, iż biznes funkcjonuje teraz dobrze. Musimy wszystko zmienić i wrócić do poprzedniej sytuacji. Moim zdaniem wykorzystujemy każdą okazję, by to zepsuć, co jest właśnie niebezpieczne."
Francuzowi wtórował CEO AlphaTauri, Peter Bayer. Były działacz FIA przyznał, że jego zespół nawet nie będzie w stanie wykorzystać tego zwiększonego dodatku:
"Zasadniczo zgadzam się z Fredem. Uczestnicząc w opracowywaniu czapy budżetowej, mieliśmy na celu to, aby wszystkie zespoły zmieściły się w tym limicie albo chociaż będą miały możliwość to osiągnąć. Obecnie dzięki opex mamy indeksację związaną z inflacją i przez CapExmamy następny wzrost", wytłumaczył Brytyjczyk.
"I chociaż jest to całkiem przyjazne, na razie nie mamy to pieniędzy. Muszę zatem znaleźć pieniądze oraz sponsoring. Jest to wyzwanie z tego względu, iż macie zaplanowane jakąś inwestycję, a w ciągu sześciu miesięcy zmieniają się przepisy i np. w moim przypadku muszę znowu udać się do udziałowców, a to nie jest zbyt miłe! Jednakże poradzimy sobie z tym."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz