Sędziowie po czasówce oczyścili z zarzutów trójkę kierowców
Sędziowie GP Japonii bardzo sprawnie oczyścili z zarzutów popełnienia przewinienia trzech kierowców, którzy w Q1 dopuścili się przekroczenia wyznaczonego limitu czasowego na pokonanie okrążeniach.Limit maksymalnego przejazdu między liniami samochodu bezpieczeństwa został wprowadzony, aby ograniczyć ryzyko blokowania się zawodników podczas czasówki.
Po raz pierwszy był on wykorzystywany podczas GP Włoch na torze Monza i powrócił na Suzuce.
Dyrektor wyścigu po piątkowych treningach określił wymagany czas przejazdu okrążenia na poziomie 1 minuty i 54 sekund.
Trzech zawodników- Zhou Gaunyu, Valtteri Bottas oraz Charles Leclerc w Q1 przekroczyło jednak ten czas.
Podobnie jak to miało miejsce na torze Monza, wszystkich oczyszczono z zarzutów po bliższym przyjrzeniu się ich okrążeniom.
Sędziowie uznali, że cała trojka prawidłowo postąpiła ustępując miejsca kierowcom znajdującym się na swoich szybkich kółkach i odstąpili od wymierzania kary.
"Wszyscy kierowcy przekroczyli obowiązkowy limit 1 minuty 54 okrążeń jaki obowiązuje na zdecydowanej większości toru" pisano w oświadczeniu sędziowskim. "Niemniej we wszystkich przypadkach sędziowie uznali, że kierowcy dokonali właściwych czynności, zwalniając i trzymając się z boku toru, aby nie wstrzymywać innych kierowców i we wszystkich trzech przypadkach czynili to w sposób znaczący, aby przepuścić czterech lub więcej zawodników, zostawiając im czysty tor."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz