Westacott: promotor wyścigu w Australii powinien być otwarty na nocny wyścig

Westacott został zapytany o kwestię możliwości organizacji nocnego wyścigu w Parku Alberta, będąc gościem Sky Sports F1 podczas drugiej sesji treningowej w Melbourne.

Sam Westacott nie jest zwolennikiem takiego pomysłu, ale przyznaje, że AGPC jako promotor wydarzenia musi być "otwarte" na innowacje.

Kluczowe dla całej sprawy może być zabezpieczanie długoterminowej umowy na organizację wyścigu. Rząd stanu Wiktoria podpisał z Formułą 1 umowę, która gwarantuje obecność Melbourne na mapie przystanków F1 do 2037 roku.

"Australian Grand Prix Corporation preferuje rozgrywanie wyścigu za dnia" mówił Westacott. "Ale chciałbym również powiedzieć, że rząd stanu Wiktoria dobrze radzi sobie z innowacjami podczas wielkich wydarzeń sportowych."

"Trzeba patrzeć z 15-letnim horyzontem czasowym i właśnie dlatego rząd stanu Wiktoria uważał, że zabezpieczenie nowej umowy jest tak ważne- w takiej perspektywie w przyszłości można coś zrobić."

"Wspaniałe jest to, że mamy świetne relacje z Formułą 1 od 1996 roku i takie rzeczy można robić przy tak mocnych relacjach. Najlepszą odpowiedzią będzie to, abyśmy pozostali otwarci na propozycje."

O nocnym wyścigu w Melbourne mówi się od bardzo dawna, głównie za sprawą problemów z oglądalnością tego wydarzenia w europejskiej strefie czasowej.

Obiekt Albert Park nie jest jednak do tego przygotowany, a oświetlenie toru wymagałoby poniesienia dużych kosztów.

W przeszłości efekt różnicy czasowej między Europa i Australią próbowano złagodzić maksymalnie opóźniając start wyścigu, który w latach 2010 - 2015 rozpoczynał się o godzinie 17:00 czasu lokalnego. Od zeszłego roku powrócił on do tradycyjnej godziny 15:00 (7:00 w Polsce).