Aston potwierdził wysoką formę na torze o zupełnie innej charakterystyce
Zespół Astona Martina w Dżudzie potwierdził, że jego forma w Bahrajnie nie była przypadkowa. Na torze o zupełnie innej charakterystyce zespół Lawrence'a Strolla ponownie stanowił największe zagrożenie dla Red Bulla, chociaż w Q3 wyprzedził go także Charles Leclerc z Ferrari. Lance Stroll kwalifikacje zakończył na szóstym miejscu. Obaj kierowcy Astona skorzystają jednak na karze silnikowej kierowcy Ferrari."Ogólnie musimy być bardzo zadowoleni, gdyż jutro będziemy startowali z pierwszego rzędu. To zupełnie inny tor niż ten w Bahrajnie, więc widzenie nas walczących w Q3 jest bardzo pozytywnym sygnałem. Tor mocno się zmieniał w trakcie sesji, ale nie tak bardzo jak sądziliśmy, zwłaszcza jeżeli chodzi o przejście z Q2 do Q3. Mocną stroną tego pakietu jest tempo wyścigowe, więc liczę, że jutro możemy to wszystko zoptymalizować. Między wieloma zespołami jest tutaj bardzo ciasno i jutro na pewno czeka nas interesująca walka. Ale mając dwa bolidy w czołowej piątce na starcie, naszym głównym celem jest zdobycie jak największej liczby punktów."
Lance Stroll, P6
"Zespół dał nam naprawdę mocne osiągi dzisiaj, a my postawiliśmy się w świetnej sytuacji, aby powalczyć o dobrą zdobycz punktową. Nie byliśmy pewni czy nasze tempo w Bahrajnie przełoży się na tak inny obiekt jak ten w Dżuddzie, ale bolid spisywał się dobrze, a my byliśmy w stanie cisnąć go do granic możliwości w trakcie czasówki. Moje ostatnie kółko przebiegało dobrze. W pierwszym sektorze zaliczyłem rekord, ale popełniłem drobny błąd w zakręcie numer 22, gdzie straciłem 0,2 albo 0,3 sekundy. Start z piątego pola to jednak dobry wynik. Mamy konkurencyjne auto i jeszcze nic straconego."
komentarze
1. fistaszeq
Mam nadzieję że Ferdek wygra korzystając z problemów Maxa
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz