Ricciardo przed ostatnim startem z McLarenem napisał list do fanów
Daniel Ricciardo przed swoim ostatnim występ w barwach McLarena skierował list otwarty do fanów, w którym we wzruszających słowach opowiedział o tym co najbardziej zapamięta ze swojego dwuletniego pobytu w Woking. Poniżej zamieszczamy pełną treść jego wiadomości.
"Szanowna Armio Papaya,"
"Po pierwsze, chcę zacząć od podziękowania. Dołączenie do McLarena było dla mnie wielką sprawą, to zespół o bogatej historii z fantastyczną rzeszą fanów, a wy przyjęliście mnie od pierwszego dnia. Podpisanie kontraktu dla tego zespołu i wsiadanie do samochodu po raz pierwszy były momentami dumy i zawsze będę to pamięta."
"Chcę również podziękować Wam, ponieważ jestem przede wszystkim fanem sportu i wiem, jak to jest wspierać kogoś przez przeciwności losu i walkę. Wiem, jak to jest wspierać i kibicować komuś, gdy nie idzie mu dobrze. To rujnuje niedzielę. Mimo to nadal czułem ogromne wsparcie od Was wszystkich. Pozostaliście super lojalni i chcę Wam za to podziękować. Byłoby łatwo wyskoczyć z trendu, ale wspieraliście mnie bezwarunkowo przez cały rok. Nigdy nie lekceważcie wpływu Waszego wsparcia, z pewnością nigdy nie uważałem go za coś oczywistego."
"Zawsze pozostaje nam Monza. Zwycięstwo na Monzy było bajką, ale wspaniałe w tym dniu jest to, że nie była to samolubna bajka, to nie byłem tylko ja, to był cały zespół, z Lando na drugim miejscu, a my mieliśmy najszybszy pit stop. To był idealny weekend, który zrekompensował wiele trudniejszych, ponieważ zostaliśmy nagrodzeni najwyższą nagrodą."
"Poza torem było dużo zabawy i chcę podziękować zespołowi. Kiedy ścigasz się z zespołem, zawierasz relacje na całe życie. Jasne, zmieniasz zespoły, idziesz dalej, zmieniasz się, ale te kontakty, które tworzysz, są na zawsze, czy to z mechanikami, inżynierami czy innymi członkami zespołu, z którymi pracowałem. Ci ludzie włożyli wszystko w ciągu tych dwóch lat i nigdy nie stracę kontaktów, które tu nawiązałem. Jest taka część McLarena, którą zawsze będę trzymał blisko siebie. Nawet z wynikami w tym roku, zostawiamy to w spokoju, jest jak jest, i przemy do przodu. Osobista strona jest taka, że mam wiele miłych wspomnień związanych z McLarenem."
"Naprawdę miło spędziłem czas z Lando, nie tylko jako koledzy z drużyny, ale jako ludzie i przyjaciele, spędziliśmy razem wspaniałe chwile i ta przyjaźń rozkwitła. Było wiele wspaniałych chwil między nami, zarówno przed, jak i poza kamerą, i jestem pewien, że każdy z Was ma swojego ulubieńca. Zaczęło się od tego, że uderzaliśmy razem w bębny i tworzyliśmy okropną muzykę, a po drodze zrobiliśmy sobie kilka śmieciowych tatuaży i ściągaliśmy się na balonach, chociaż Lando mógł tego tak bardzo nie polubić! Dużo się śmialiśmy, jeździliśmy razem szybkimi i ekscytującymi samochodami drogowymi i wspólnie chichotaliśmy."
"Wreszcie, jestem podekscytowany przyszłością, ponieważ czuję, że uporałem się ze wzlotami i upadkami mojego pobytu tutaj i wyszedłem z tego. Na poziomie osobistym nie było to „wszystko w porządku”, przetestowało moją odporność, ale przeszedłem przez to i teraz jestem podekscytowany widząc, jak podejmuję wyzwania, idąc naprzód. Wszystkie próby, które tu przeszedłem i wszystko, czego się nauczyłem, tylko mi pomogą."
"Tak bardzo, jak bardzo chciałbym wygrać każdy wyścig, jestem wdzięczny za te doświadczenia. Moja podróż z McLarenem może dobiegać końca, ale teraz jesteśmy połączeni na całe życie."
"Dobra, wracamy do wyścigów. Czas na ostatnią przejażdżkę, zróbmy wszystko, żeby skończyć na wysokim poziomie."
"Żadnych żalów, tylko wspomnienia."
Daniel
komentarze
1. berko
Ładnie napisane. Danielowi trzeba życzyć powodzenia i wierzyć że pojawi się jeszcze na starcie wyścigu w przyszłości.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz