Gasly twierdzi, że AT03 po poprawkach powróciło do czołowej dziesiątki

Zespół AlphaTauri długo zwlekał z dostarczeniem pierwszego dużego pakietu poprawek do AT03, co wymiernie przyczyniło się od utraty konkurencyjności w ostatnich wyścigach.

Zespół nie zdobył żadnych punktów w ostatnich trzech wyścigach, a takim osiągnięciem może pochwalić się jeszcze tylko Williams. Gasly i Tsunoda wczoraj otrzymali jednak upragnione poprawki, które wyjadają się pracować zgodnie z założeniami.

Zmiany głównie dotyczyły podłogi auta, ale oprócz tego w AT03 pojawił się nowy dyfuzor oraz pokrywa silnika, które mają zapewnić lepszy docisk. Francuz sprawdzał nowe części w obu wczorajszych treningach, podczas gdy Tsunoda dostał je tylko na popołudniową sesję.

Gasly przyznał, że ciężko jest mu wyciągać konkretne wnioski po zaledwie dwóch godzinach jazdy nowym bolidem, ale ogólnie jest zadowolony z wprowadzonych zmian.

"Dzisiaj dopiero miałem ogólny pogląd na zmiany. Jasne jest, że jeżeli chodzi o osiągi, to powróciliśmy do czołowej dziesiątki. Rano byłem piąty, a po południu siódmy" mówił zawodnik.

"Jeżeli chodzi o odczucia, już w pierwszym treningu zauważyłem zmianę jeżeli chodzi o to jak zachowuje się i reaguje auto. Możemy wyciągać sporo pozytywnych wniosków po wdrożeniu nowych części."

"Jestem zadowolony. Dobrze jest mieć ten pakiet na domowy wyścig, przy tylu kibicach na torze."

"Teraz musimy tylko popracować, aby zrozumieć co dzisiaj testowaliśmy i złożyć wszystko na jutrzejszą czasówkę."

Gasly stwierdził, że przód auta jest "mocniejszy" a bolid ogólnie jest bardziej bezpośredni w zakrętach i trzyma się lepiej.

"Miałem większą kontrolę w kokpicie i mogłem więcej zrobić, a to dobra oznaka" dodawał. Zapytany o to czy poprawki dają mu większa pewność, odpierał: "Tak myślę."

"Nie chodziło jednak o pewność. Bolid wcześniej nie reagował tak jak chciałem, a teraz wydaje się, że zrobiliśmy krok do przodu w tym względzie."