Ricciardo poprowadzi auto Earnhardta podczas weekendu w Austin

Po dołączeniu do zespołu McLarena Australijczyk przyjął zakład ze swoim nowym szefem, Zakiem Brownem w myśl, którego po zdobyciu podium dla zespołu miał otrzymać możliwość poprowadzenia Chevroleta Monte Carlo, którym w 1984 roku w Nascar ścigał się Earnhardt.

Historyczne auto znajduje się w prywatnej kolekcji Zaka Browna, który w swoim garażu posiada także sporą kolekcję bolidów F1.

Mimo trudnego początku sezonu, uśmiechnięty Australijczyk wraz z Lando Norrisem zdołali sięgnąć po przepiękne podwójne zwycięstwo dla McLarena w GP Włoch na torze Monza.

Remember this deal? ???? @DanielRicciardo ???? @ZBrownCEO

It?s happening at the #USGP! ???????????? pic.twitter.com/d0aTslEwbt

— McLaren (@McLarenF1) October 15, 2021

Temat zakładu z Zakiem Brownem szybko więc powrócił, ale nie wiadomo było kiedy Daniel Ricciardo mógłby otrzymać szansę poprowadzenia samochodu Earnhardta.

Sam zainteresowany już wcześniej sugerował, że mogłoby do tego dojść w USA: "Myślę, że dojdzie do tego w ciągu kilku następnych miesięcy. Nie wiem czy uda się to zorganizować w Stanach. Zobaczymy. Wiem, że auto jest Europie, ale być może można byłoby wpisać się w amerykańskie klimaty. Kto wie, może uda się go wysłać do Austin, abyśmy mogli pokonać nim kilka okrążeń w Teksasie."

Zak Brown za pośrednictwem twitterowego konta McLarena potwierdził, że do przejazdu demonstracyjnego Ricciardo dojdzie właśnie w Austin. Nie zdradzono jednak bliższych szczegółów. Istnieje spora szansa, że Ricciardo otrzyma swoją szansę tuż przed oficjalną wizytą Formuły 1 na torze COTA tak jak to w 2019 roku uczynili kierowcy Haasa- Kevin Magnussen i Romain Grosjean, którzy testowali wtedy auta serii Nascar.