Williams na mokrym torze tym razem nie sprawił niespodzianki
Zespół Williamsa na mokrym torze w Turcji nie zaskoczył kibiców. George Russell na metę wyścigu wjechał 15., a Nicholas Latifi po obrocie na pierwszym okrążeniu od samego początku jechał na straconej pozycji, kończąc wyścig tylko przed dwoma Haasami i Sebastianem Vettelem."To na pewno nie był łatwy wyścig. Pierwsze dziesięć okrążeń lub coś koło tego było całkiem dobrych, ale z czasem, gdy przejściowa opona zużywała się na suchej nitce było coraz trudniej. Warunki były wyjątkowe, mimo iż sucha nitka pojawiała się ze względu na wierzące chmury i temperaturę zmiana na slicki nie wchodziła w grę. Po dzisiejszym dniu możemy wyciągać pewne wnioski, mimo iż nie mieliśmy tempa na jakie liczyliśmy. Wszystkim ciężko było zarządzać wyścigiem."
Nicholas Latifi, P17
"Mojego wyścigu nie dało się uratować po obrocie na pierwszym okrążeniu. Od tamtej pory miałem zbyt dużą stratę, aby odrobić stracony grunt. Straciłem także sporo czasu starając się wyprzedzić Haasy Micka Schumachera i Nikity Mazepina. Niemniej to było moje pierwsze pełne Grand Prix na mokrym torze i było to dobre doświadczenie. Nie takiego wyniku oczekiwaliśmy, ale nasze tempo momentami było dobre. Starłem się odrobić czas, który straciłem, ale w takich warunkach trzeb ostrożnie cisnąć. To część nauki, więc mogę wyciągać po dzisiejszym dniu pozytywne wnioski. To jednak trochę frustrujące, gdyż mimo wszystko dążysz do pozytywnego wyniku."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz