AlphaTauri także przestało rozwijać tegoroczną konstrukcję
Stajnia z Faenzy jest kolejną ekipą, która zdecydowała się zakończyć rozwój samochodu z sezonu 2021, przerzucając wszystkie zasoby na 2022 rok. Pomóc w tych przygotowaniach ma tunel aerodynamiczny w skali 60-procentowego modelu.Od początku 2021 roku ekipy muszą znaleźć odpowiednią równowagę pomiędzy przygotowaniami do sezonu 2022 a rozwojem obecnych aut. Część zespołów z dolnych rejonów stawki od razu poinformowało o zakończeniu prac nad tegorocznymi samochodami, a inni postanowili jeszcze trochę poprawiać swoje maszyny.
Z pewnością większość kibiców spodziewało się, że w tej pierwszej grupie znajdzie się też AlphaTauri, a więc siostrzany team Red Bulla. Nic bardziej mylnego. Włoska ekipa do przerwy wakacyjnej rozwijała swój bolid i dopiero teraz skupią się na pracach dotyczących sezonu 2022:
O wytłumaczenie tej decyzji pokusił się dyrektor techniczny stajni z Faenzy, Jody Egginton:
"Nie ma sensu marnować czasu w tunelu aerodynamicznym, aczkolwiek dla wszystkich w zespole był dość jasny fakt, iż w końcu trzeba będzie to zastopować. Teraz specjaliści od aero muszą się skupiać na przyszłorocznym bolidzie", powiedział doświadczony inżynier w wywiadzie dla Auto Motor und Sport.
"Przepisy na sezon 2022 cały czas się zmieniały. Nie było żadnego sensu, by zaczynać wcześniej. Być może znaleźlibyśmy jakieś ciekawe rzeczy, ale w najgorszym scenariuszu byłby to po prostu zmarnowany czas."
Od tego roku AlphaTauri zaczęło korzystać z tunelu aerodynamicznego Red Bulla mieszczącego się w Bedford. Jest to pokłosie ograniczeń związanych z pracą w tym urządzeniu, dzięki czemu zwolniło się wystarczająco dużo czasu i miejsca, żeby druga ekipa spod znaku byka także mogła z niego korzystać.
Przejście to jest o tyle ważne dla włoskiego teamu, że wcześniej używali 50-procentowego modelu, który mieścił się w Bicester. Teraz specjaliści będą mieć do dyspozycji 60-procentowy prototyp, co pozwoli na dokładniejsze zbieranie danych:
"Stworzyliśmy podstawową wersję bolidu na sezon 2021 w starym tunelu aerodynamicznym. Następnie zmodernizowaliśmy go do 60-procentowego modelu i umieściliśmy go w urządzeniu w Bedford."
"Mieliśmy już wszystkie dane ze starej wersji. Dzięki temu mogliśmy porównać wszystkie wartości i różnice między tunelami aerodynamicznymi."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz