McLaren chce poprawić tempo kwalifikacyjne

Obecnie McLaren wspólnie z Racing Point zajmuje czwartą pozycję w zestawieniu ekip, mając na swoim koncie 134 oczka" Oba zespoły tracą do trzeciego w tej klasyfikacji Renault zaledwie punkt.

Warto jednak zauważyć, że brytyjska stajnia przewodziła tej grupie przez większość sezonu. Przyczyną ostatniej "zadyszki" ośmiokrotnych mistrzów świata, przez którą stracili swoją trzecią lokatę, jest dość słabe tempo kwalifikacyjne.

Uwagę na to zwrócił szef McLarena, Andreas Seidl. Niemiec zauważył także, że przez przeciętną sobotnią czasówkę na Imoli, jego kierowcy nie mogli skutecznie rywalizować w wyścigu.

"Patrząc na wyniki kwalifikacji, wiedzieliśmy, że w wyścigu będzie bardzo ciężko. Startując z dziewiątej i dziesiątej pozycji, nie mogliśmy zbyt wiele zrobić", stwierdza Seidl.

"Mieliśmy świadomość, że na takim torze jak ten na Imoli, jeśli utkniesz za kimś, to mimo, że masz zdecydowanie lepsze tempo, to i tak niewiele możesz poczynić."

"Dlatego, uważam, że musimy być zadowoleni z 10 punktów, jakie zdobyliśmy. Zespół i kierowcy wykonali solidną pracę, szczególnie w wyścigu. Mieliśmy dobre pit-stopy, a także strategię. Oczywiście skorzystaliśmy również na nieszczęściach innych."

Szef McLarena stwierdził również, że jeśli jego ekipa chcę liczyć się walce o trzecią lokatę, to musi skupić się na poprawie tempa kwalifikacyjnego.

"Musimy wykorzystać jak najlepiej najbliższe półtora tygodnia, aby zobaczyć, gdzie możemy znaleźć ułamki sekund."

"W naszych rękach jest to, aby walka ciągle trwała i na tym się skupiamy. Ale jak zawsze kluczowa jest pozycja w sobotę w kwalifikacjach, ponieważ to od tego zależy czy będziesz jechał w niedzielę w brudnym, czy czystym powietrzu", zakończył.