Horner: Red Bull nie ma fundamentalnego problemu z bolidem

W sobotę po kwalifikacjach dr Helmut Marko sugerował, że strata Maxa Verstappena do Lewisa Hamiltona, wynosząca aż 1,4 sekundy, jest wynikiem błędu konstrukcyjnego Red Bulla.

W niedzielę zapowiadało się, że Red Bull zaliczy jeszcze gorszy dzień, kiedy to jeszcze przed wyścigiem Max Verstappen na mokrym torze rozbił swoje auto na dojeździe na pola startowe. 12 minutowa naprawa mechaników pozwoliła mu jednak wystartować, a ten popisał się świetnym ruszeniem z pól startowych i ostatecznie przedzielił oba Mercedesy na mecie.

"Mamy pewne anomalie w aucie" przyznawał Christian Horner w wywiadzie dla Auto Motor und Sport. "Aerodynamika nie zachowuje się tak jak tego oczekujemy i ciężko pracujemy, aby to wyjaśnić, ale myślę, że fundamenty auta są w porządku."

"Po prostu musimy jakoś wycisnąć tempo jakie obiecują nam symulacje. Wtedy powinniśmy być znacznie bliżej."

Verstappen po przekroczeniu mety przed Valtterim Bottasem nie ukrywał, że drugie miejsce na Węgrzech po trudnych kwalifikacjach i przedwyścigowej przygodzie smakuje mu jak zwycięstwo.

"Mercedes mocno dominuje, więc przedzielenie ich na mecie jest świetnym osiągnięciem" mówił Holender dla RTL.